szczury.org

Wooow Spinka! gratulacje! )) Moi chłopcy jeszcze robią gdzie popadnie ale kuwetkę jedną twardo zostawiam
Ogoniaste zaprzyjaźniły się z psem, do nas już chyba też zupełnie się przekonały, przybiegają na cmokanie albo na wybiegu na stukanie w podłogę Są przekochani. Robię im codziennie masę zdjęć a nie wrzucam bo nie wiem które wybrać hahahah

Spinka, no to gratulacje Chociaż powiem Ci, że ja też przyłapałam dziś Pioruna na kuwetkowaniu i byłam w szoku! Dziewczyny wszystko tam robią czy tylko bobkują? U mnie raczej same bobki, ale jeśli obaj się tam załatwiają to i tak postęp. Wczoraj im ogarnęłam klatkę i faktycznie od tego momentu mniej (lub wcale?) jest tego wszędzie wokół Oby tak zostało! Ogółem chłopaki dobrze się czują, przylatują jak się ktoś zbliży do klatki, już się tak nie boją Na rączkę całkiem sami nie wlezą, ale jesteśmy na dobrej drodze. Kochamy je bardzo i cieszymy się, że je mamy Niedługo może założę im wątek, chociaż fotki wrzucam tak czy tak do albumu.

Wiewi, może też załóż im jakąś galerię i podaj link a tam powrzucasz tyle fotek ile chcesz

No właśnie wydaje m się ze wszystkie potrzeby tam załatwiają bo chysteczki od 2 dni są suche i pachnące czasem im się zapomni to walną bobka w domku ale na wyższych poziomach czysciutko

Ja na razie uparcie wrzucam wszystkie bobki do kuwety i zauważyłam, że czasem tam wpadają Robią tam część, ale ciągle w hamaku też są bobki. Zastanawiam się, czy po prostu ta kuweta nie jest w złym miejscu, bo ewidentnie wiedzą, o co chodzi Tylko chyba im nie po drodze...

No właśnie mała załapała od razu po co jest kuweta i co trzeba w niej robić dziewczyny na początku były leniwie oczywiście robiły gdzie chciały, no ale nie mogły być gorsze od małolaty i zauważyłam nawet ze jak zrobią do Kuwety to oczekują za to nagrody hehehe bo tak robiłam z Szyszka nagradzalam smakolykiem jak zauważyłam ze zrobiła do Kuwety i zadziałało
To mądre bestie i u was też niedługo zobaczycie ze się nauczą

U mnie była cisza, bo nie było nas i musiałam maluchy zostawić u teściów. Nie chciałam ich brać ze sobą, bo tam było dużo małej dzieciarni i każdy latał, gdzie chciał, czyli bawili się wszędzie, więc by się stresowały. Za duży hałas i jeszcze któryś berbeć by mi wypuścił i byłoby nieszczęście. Także widziałam je dopiero dzisiaj. Na wygnaniu były w takiej dosyć małej klatce, więc jak wróciły do swojej, to dzikowały, jak nigdy.
Co do kuwety, to moje chyba też większość robią do kuwety, ale jeszcze bobki zdarzają się wszędzie, tyle, że w małych ilościach, więc pewnie też będzie dobrze. Co do siusiu, to raczej tez robią na dole, choć niekoniecznie w kuwecie wyłożonej brykietem, ale na papierowych ręcznikach. ogólnie na razie też nic nie śmierdzi.

Czas na nowe zdjęcia moich panien
To zdjęcia strasznie mnie rozczula, Szajba wygląda jak niewiniątko oczywiście to tylko pozory

Szyszka słodycz sama słodycz

Nie ma jak przytulić się do siostry Szajba i Beza razem na ulubionym hamaku

I mały zieeewwwww Bezy

jak one podrosły czy mnie sie tak wydaje
ogólnie to sa strasznie słodkie

Szyszka musiała sprawdzić kto tak pstryka tym światłem heheh;)

Bardzo im pasują te różowe hamaczki
Dziewczyny rosną jak na drożdżach. Uwielbiam ziewające szczury!
Ja zapraszam tutaj:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 65#p903586 (porcja dzisiejszych zdjęc)

Tak, różowe hamaczki im bardzo pasują ) A jak Szajba i Beza już fajnie jaśnieją
Właśnie ostatnio się zastanawiałam jak ja ich( Mańka i Edka) będę rozpoznawać jak zjaśnieją Bo rozpoznaję ich po przednich łapkach i oczkach, a jak im to wyjaśnieje to będzie klops ;p
Mam nadzieję, że będą jaśnieć w inny sposób ;P

Ps. u mnie w wątku nowe fotki

No kobitki są w końcu więc i róż musi być
A co do jaśnienia to Szajba bardziej wyjaśniała od siostry, czytałam że haszczaki mogą stać się całkiem białe lub tylko troszkę wyjaśnić, i chyba Beza będzie miała bardziej widoczne futerko
Jak na razie to Beza z ogromną szybkością rośnie w oczach i zdecydowanie będzie większa i masywniejsza od siostry, ale to pewnie przez młodą ciążę Szajby.
Futerka też maja inne w dotyku bo Szajba bardziej ma mięciutkie a u Bezy zrobiło się sztywne i grube. Jedzą to samo i są z jednego miotu a różnice widać gołym okiem, szczególnie jak są na wybiegu. Szajba jest bardziej filigranowa.