Strona 38 z 174

RE: Marudnik vol. 2

: pn mar 26, 2007 11:46 am
autor: Mary
Muszę pomarudzić, muszę no! Bo kurcze, pogoda śliczna i aż sie chce gdzieś wyjść, a ja muszę ten kolejny nudny rozdział pisać...terminy gonią.....wrrrrrr!!!

RE: Marudnik vol. 2

: pn mar 26, 2007 5:46 pm
autor: tygrys1985
mimo diety mimo ćwiczeń nie chudne...
What the fu..??

RE: Marudnik vol. 2

: pn mar 26, 2007 6:14 pm
autor: Sheila
Poklocilam sie z mama... Wlasciwie to ona sie poklocila ze mna i nie reaguje na nieudolne i zalosne (moje) proby zakopania toporu wojennego... Odwraca sie i wychodzi, udaje ze nie slyszy... Jak zwykle, hipokrytka wychodzi z niej kazdym otworem ciala, kiedy cos jej nie pasuje.... Zle mi, nienawidze sie nie odzywac do kogokolwiek...
I wystawilam pierwsza aukcje na allegro... I nikt nie chce kupic tych ********** splawikow... A kasa potrzebna...
I zanim TZ wroci to wieki mina, a potem znow pojedzie...
Chociaz tesciu mnie lubi...
Nabawilam sie swiatlowstretu...
Deprecha wiosenna, ciagle zimno... Wieje...
Niech mnie ktos przytuliiiiiiiiiiiiii :(:(:(

RE: Marudnik vol. 2

: wt mar 27, 2007 2:49 pm
autor: magda18

No, to ja usłyszałąm od faceta z którym miałam nadzieję na coś więcej, że 'fajna ze mnie kumpela'......super.....kumpli to mam już na pęczki, a chłopaków? Null!

RE: Marudnik vol. 2

: wt mar 27, 2007 3:10 pm
autor: Telimenka
no a ja wróciłam do domu i mama mi bezczelnie nie zostawiła obiadu a w lodówce pustki,a ja konam z głodu....no MAMO! jak tak można dziecko zabniedbywać :)?

RE: Marudnik vol. 2

: wt mar 27, 2007 4:33 pm
autor: PaulinaK
A no to ja też sobie pomarudzę... jutro wywiadówka w szkole i... "karteczki z ocenami", super.

RE: Marudnik vol. 2

: wt mar 27, 2007 5:54 pm
autor: yss
a ja miałam w planie wielkie mycie okien. umyłam niedbale jedno i odechciało mi się...
to się jakoś leczy??
albo: kto mi umyje okna? otrzyma w zamian moją dozgonną wdzięczność.
mąż dziś znów ok. 22-giej wraca... eueueueeeee......

RE: Marudnik vol. 2

: wt mar 27, 2007 9:41 pm
autor: Sheila
To chyba taki dzien byl, tez umylam tylko jedno okno.... schowalabym sie do szafy, ale sa pelne, nie wywale rzeczy z szafy zeby sie do niej schowac bo trzeba bedzie sprzatac... pod kocyk - hop :(

RE: Marudnik vol. 2

: wt mar 27, 2007 10:22 pm
autor: Telimenka
hehe mnie mama tez gnebi o okna :-( fuuuuj....jakos to przeciagam....

RE: Marudnik vol. 2

: śr mar 28, 2007 3:59 pm
autor: yss
telimenka phi. mnie gnębi fakt, że niewiele przez nie widać :/ bo nadal stoją i czekają. nikt się nie zgłosił do pomocy :P i w dodatku nic mi nie wychodzi i w dodatku znajoma na mnie nawrzeszczała chociaż ja akurat nic jej nie zrobiłam :> wkurzyła mnie.

RE: Marudnik vol. 2

: śr mar 28, 2007 4:20 pm
autor: Telimenka
to tez na nia nawrzeszcz :D:D hyhy no w sumie jak nic nie widac to troche przypal ;) nakłon meza do pomocy :)

RE: Marudnik vol. 2

: śr mar 28, 2007 8:24 pm
autor: 'Asia
heh, okna :> u mnie też w domu walka o okna :) Ale ja się wycwaniłam :mykrat: W zeszłym roku, jak jeszcze było ciepło, babcia poprosiła mojego faceta by umył jej okna bo ja byłam chora. No i umył tak pięknie że babcia teraz chce żeby tylko on mył, bo jak ja kiedyś umyłam to porobiłam takie smugi że było gorzej niż przed myciem ;P
no i kochany Marcin dla babci zobowiązał sie jutro umyć rano, a że: "Kochanie przecież mój pokój jest zaraz obok i jak już wodę będziesz miał i wszystko pod ręką to może i moje maluśkie okienko umyjesz, ciooo??" Niechętnie (najpierw wykład jaki to ze mnie leniuszek ;P) ale się zgodził :diabrat:

RE: Marudnik vol. 2

: śr mar 28, 2007 9:40 pm
autor: Telimenka
hehe mi by Kuba okien nie umył....leniwy jest ;) fajnie masz :P.moja mama na szczescie zapomina ze mialam umyc ale kiedys sobie przypomni....:-(

RE: Marudnik vol. 2

: śr mar 28, 2007 10:13 pm
autor: Mary
Oj, dziewczyny! Ja bym wam te okna umyła (bo lubię :mykrat:)Tylko niech się już skończy ta katorga z pisaniem pracy!!!

RE: Marudnik vol. 2

: czw mar 29, 2007 10:11 am
autor: magda18
Tesh musiałabym pomyć okna.....bo są w legalne ciapki XD I trochę smug narobiłam...efekt bardzo artystyczny, ale razi mnie nieziemsko;) zwłaszcza gdy wstanę o 6 rano, a że mam okna na wschód, to promienie pięknie podświetlają wszystkie brudy...ech....do tego mam paskudny bałagan....nie chce mi się we własnym pokoju siedzieć, bo razi mnie ów 'burdel' ale nie mam siły czy ochoty aby cokolwiek w nim zmienić....
Cierpię na ogólny brak energii spowodowany czymś w rodzaju życiowego zakrętu. Kończę szkołę za niecały miesiąc. Gdy kończyłam gimnazjum czułam się inaczej, wiedziałam, że czeka mnie świetlana przyszłość w jakimś dobrym liceum...a teraz? Jakoś nie czuję euforii.... i ciągle jestem sama...gdyby nie przyjaciele i wsparcie jakie mi dają, to chyba już dawno bym wysiadła...:) Jednym słowem..'ech'