Strona 38 z 38
Re: O šesti českých potkanech
: czw sty 05, 2012 9:01 pm
autor: maua_czarna
Nakasha pisze:Śliczne zdjęcia! Tyłeczki wymiatają.
Tyłeczki dziękują
"Nie chwal dnia przed zachodem słońca", jak mówią niektórzy - i mają sporo racji... wczoraj po wielkim darciu gęby w klatce, okazało sie, że Bańka ma rozerwane ucho... a teraz znowu cisza (oby nie przed burzą). Mam nadzieję, że jej się to zrośnie, uh.
Re: O šesti českých potkanech
: pt sty 06, 2012 8:34 pm
autor: Nakasha
No niestety uszy często "lecą" przy łączeniu... oby się szybko zrosło!
Re: O šesti českých potkanech
: pn sty 09, 2012 8:20 pm
autor: maua_czarna
Widzisz, takie pozytywne wibracje przyleciały od Ciebie - no i się zrasta i goi
Choć mała jest sobie winna, bo dokucza i dominuje, więc trzeba było się jakoś... odgryźć
Re: O šesti českých potkanech
: wt sty 10, 2012 2:55 pm
autor: Nakasha
A nadal siedzą razem w klatce?
Re: O šesti českých potkanech
: czw sty 12, 2012 9:32 pm
autor: maua_czarna
Tak, są połączone, ale wiadomo, że czasami musi być fight
Zastanawiam się czy jest jakaś metoda uratowania plastikowych zaczepów, tych kuwetowych? Jak tak dalej pójdzie to najdalej za miesiąc zostaną zgryzione i znikną całkiem
Można je czymś... posmarować? Bo nie widzę innej drogi zniechęcenia Dżumy do ich zjadania
Re: O šesti českých potkanech
: sob sty 14, 2012 9:45 am
autor: Nakasha
Może spróbuj tabasco.