szczury.org

Szczur jedzący brokuła to w moim mniemaniu takie samo dziwo, jak szczur z czystym ogonem Chyba że się mylę
Śliczne panienki, no ale wiadomo - zagraniczne

Przesyłam wszystkim mizianko !

Śliczna serduchowa sesja!
http://s583.photobucket.com/albums/ss27 ... C_0219.jpg
http://s583.photobucket.com/albums/ss27 ... C_0202.jpg A nos misia był z dropsa czy z czekolady??

hehe, one na brokułach i warzywkach wychowane od oseska bardzo lubią wszystkie ( a ogony myc muszę ja )
i oczywiscie na zdjęciu Agusia vel cartman mieli wszystko bez względu na kolor...

Ogoniasta, nie wiem czemu ale wszystkie szły sprawdzić czy nos misia jadalny reszta nie była taka interesująca, dziwne te moje dziewki..

dziękujemy za pochwały

dziady postanowiły się wczoraj pobić o orzecha włoskiego, po kilku bijatykach, wrzaskach i piskach..pańcia postanowiła zabrać orzech.koniec,cisza i spokój
ponieważ zaczęły grzecznie jeść Time ale za to zachowują się jakbym je głodziła, to dostały wczoraj makaron ( suchy) chrupanie było tak donośne przez chwile obawiałam się ze zaraz ktoś zapuka ze skarga od sąsiadów ...

oto grubas i jej zwisająca skora/ heh

Rhenata, ja zawsze jak widze te sesje to mnie az zazdrosc bierze
Tluscioszki są boskie, a kochanego cialka nigdy za wiele
Masz przynajmniej na zimę szczurzą kolderke;)

Orzeszek na diecie to rzecz bezcenna, ale i jabłko niezgody jak widać

Brzuszka mniej, ale pyszczek równie uroczy jak zawsze.

hahaha... zdjęcie wymiata...

oto grubas i jej zwisająca skora/ heh

Nie mów jej tak! Bo się zamknie w sobie i będzie miała kompleksy!

They are looking so good! Lovely girls! They are aunties now! Their sister Ice Rose had a lovely litter on the 1st October! I am so pleased! I'd be even happier if there was no dumbo in the litter but never mind - they're lal healthy and gorgeous, and that's what matters - we can keep working away from dumbo

xx

I've seen the pictures, they're all great.
Kisses from aunties

właśnie zauważyłam krew z pochwy u Agusi!
dzwonie na emergency, może ktoś tam jest..

obudziłam doktorkę, zadała mi kilka pytań: czy szczura jest z samcem w klatce, czy miała możliwość zjedzenia trucizny, czy je ,czy pije, czy zauważyłam trudności w poruszaniu się lub oddawaniu moczu, czy jest osowiała, czy pije więcej niż zwykle i jeszcze kilka innych
po usłyszeniu wszystkich odpowiedzi stwierdziła ze nie ma obaw o życie, nie jest to emergency i ze rano mogę przyjść do kliniki

mała normalnie żre jak zawsze, myje się, pije, nawet podskakuje..czekam do rana

Przechodziłam to ostatnio... :/ U mnie Fibi krwawiła...Było podejrzenie niewyczuwalnego jeszcze guza...ale na szczęście po kilku tygodniach regularnych kontroli nic nie urosło...wetka stwierdziła, że to prawdopodobnie był polip, który się odkleił i stąd krwawienie.

Rhenata pisze:czy pije więcej niż zwykle

Też mnie o to pytała i kazała obserwować. Większe pragnienie jest (między innymi) objawem ropomacicza. :/

Życzę powodzenia i duuuużo zdrówka!! Oby to również był jakiś niegroźny polipek lub inna "błachostka"....

to była jasna, świeża krew
umówiłam się na czwartek z jedynym doktorem który się zna na szczurach, chciała mi na recepcji wcisnąć innego ale ze ja pracuje to zgrałam się z nim na czwartek, do tego czasu będę ja obserwować, zachowuje się normalnie, więcej krwi nie zauważyłam,ale wiadomo ze się myje wiec nawet jakby coś poleciało to trudno to zobaczyć jak ona się zaraz wyszoruje
w każdym bądź razie nie krwawi non-stop

babka na recepcji: '' może ma rujkę i dlatego krwawi''
buaahahaha

Trzymam kciuki żeby było ok. Może to tylko zwykłe zapalenie pęcherza albo osłabienie naczyń krwionośnych. Jak będzie już diagnoza i leczenie to dopilnuj żeby przy okazji dostała witaminę K, ona pomaga na krwawienia.