szczury.org

ciasteczka....jak ja dawno nie jadłam ciasteczek...ani słodyczy...
jakoś nigdy nie czuję potrzeby jedzenia słodkości, ale mi Pin smaka zrobiłaś

ja ciasteczek też nie.. a zjadłabym, oj zjadła.
przez ferie sporo przytyłam, byłam chora i wyszłam z domu tylko 2 razy, co wiąże się z tym, że siedziałam w łóżku i jadłam z nudów a dzisiaj w szkole nas mierzyli, ważyli, sprawdzali cisnienie i wzrok. i mamy ułomną higienistkę, bo w gimnazjum miałam 173 cm wzrostu a teraz nagle mam 170 i ważę z 6 kilo więcej niż w domu, dziwne

w gimnazjum miałam 173 cm wzrostu a teraz nagle mam 170 i ważę z 6 kilo więcej niż w domu, dziwne

A ja za to wszędzie mam mniej niż w domu...

Ja za to zjadłbym chupa-chupsa.. wczoraj kupiłem 5, już nic nie ma, a chce jeszczeeee

A ja mam 182 wzrostu, ważyłam się ostatnio i wyszło mi 57 kilo... Studia są najlepszą dietą odchudzającą!

niestety (bądź stety) do studiów mi jeszcze trochę brakuje

zupa za bardzo czosnkowa wyszła.ble.


kupiłam dziś czerwone pomarańcze!!!
pomarańcze to mój nałóg.

kupiłam dziś czerwone pomarańcze!!!
pomarańcze to mój nałóg.

mój też! i mandarynki! ale wolę pomarańcze <3

ja też wolę pomarańcze
mandarynek w sumie nie lubię..

A ja wolę winogrona
I jak dla mnie mandarynki lepsze od pomarańczy są

Oooo mandarynki... kocham mandarynki...

grapefruity *___*

Uwielbiam czerwone pomaarancze , ale nigdzie w Polsce ich w skleach nie widzialam :/

a ja tam wolę melona

ja poznałam czerwone pomarańcze w Niemczech.

w sumie to chyba nie czerwone kupiłam, ale mają czerwonawą skórkę, i w środku również są bordowawe.
smakują też bardziej jak te czerwone niż zwykłe. może im się coś rypło,
dostali czerwone i sprzedają jako zwykłe?

albo- też możliwe - mi się coś rypło

to z tęsknoty za smakiem czerwonych pomarańczy

w ogóle to się nie chwaliłam, zostałam ciocią w tym tygodniu ^^