szczury.org

Dziabią i krwi pełno i napierdziela i palec na kilka dni wyłączony....
I współczuje.

A ja czytałam , ze fuzzy to takie szczegolnie proludzkie i nieagresywne są
Nina powodzenia w wychowywaniu Paskudy. I dmuch dmuch na palec - zrób sobie okłady z lodu - pomoze .

merch pisze:A ja czytałam , ze fuzzy to takie szczegolnie proludzkie i nieagresywne są

ciekawa teoria. No cóż, szczur jak szczur, żadna odmiana nie ma 100% uległych czy agresywnych osobinków, więcej zależy od wychowania niż odmiany.

Nina, przyznam, że mi się to kojarzy z moim drugim szczurem, jakiego miałam. Też takie gryzienie mocne, ale jakby "przemyślane". Mi się niestety nie udało oduczyć, ale to było dużo lat temu, głupia byłam, młoda, nie miał kto doradzić, nie było gdzie poczytać.

Bardzo mocno trzymam kciuki, żeby się ją spacyfikować udało I bardzo współczuję tego dziaba, wiem jak to boli...

Wiecie, samo ugryzienie pewnie by nie bolało, jestem przyzwyczajona, w końcu mam Afere Ale to takie cholernie głupie miejsce (tuż nad paznokciem), które na prawde strasznie boli Dzisiaj już lepiej, ale dalej troche spuchnięte.
Nawet jeśli będzie szczurem takim jak Afera, którego nie da sie oduczyć gryzienia, to sie 'dotrzemy'. Tak jak z Aferą, próbowałam wszystkiego i owszem, oswoiłam ją, ale gryzie nadal, tylko na nieco innych zasadach, nie pamiętam kiedy użarła mnie do krwi. To raczej forma ostrzeżenia. Mam nadzieje, że to samo uda sie wypracować z Paskudką

Uwielbiam ją, normalnie uwielbiam Nawet po tym jak drugi raz użarła mnie w tego samego palca

Nina , a Paskudka jaki ma kolor?

merch pisze:Nina , a Paskudka jaki ma kolor?

Ciągle sie nad tym zastanawiam Wydaje mi sie, że to agut, ale pewna nie jestem. Łapki na pewno ma białe, pyszczek i meszek na reszcie ciałka ciemny, ale ciężko mi stwierdzić czy to na pewno agutkowe.

EDIT
Spód pyszczka z kolei wydaje sie być jasny

Moze jest kapturem? No ale aguty maja spod jasniejszy, Nina pofoć poddwozia swoich agutów , bo coś chce zobaczyc - zn chodzi mi o kolor futra i przejscie jasnego w ciemne.

Mówisz masz Brzuchole trzech różnych agutów, po dwie fotki każdego. Kolejno Apla (podobno blazed), Bąbla (berkshire bodajże) i Ahaya (selficzka). Reszta śpi

mogłabym sfotografować moje 10 agutków =P
rozpoznawałam je po ogonkach i po brzuszkach, bo wszystkie byly tak samo rozbrykane i szalone =)




A mizianie panienek było?

Mój dzisiejszy pomysł Uwierzcie na słowo, że jest ich tam 19




Wszystkie żyją, nie wykrwawiły się, nie są łyse (no dobra, jedna jest) i ogólnie jestem z nich dumna, bo były bardzo grzeczne
Croppa to takie pocieszne dziecko. Biegała za dużymi i wszystkich iskała

Filmik pierwszy, jeszcze nieśmiałe, zrobiony chwile po przeniesieniu ich na biurko:
http://pl.youtube.com/watch?v=S60bf-oT7d4

Filmik drugi, już troche rozbiegane:
http://pl.youtube.com/watch?v=6DSZkSCZoNU


zalbi, mizianie wszystkich jest codziennie i to kilkakrotnie, przy każdej okazji

to może Ty je wszystkie połącz? =D

zalbi pisze:to może Ty je wszystkie połącz? =D

Taki jest plan Ale poczekam z tym na przyjazd Eliśki, żeby Croppa pewniej sie czuła, bo w klatce z dziewczynami strasznie panikuje...

O matko i córko!
Ale cudna Szczurlandia

hiehiehie... marzenie chyba kazdego szczuromaniaka... zeby mozna bylo jeszcze podpisac "kochajace sie stadko"