szczury.org

Będę jutro myśleć o Polar, żeby wszystko dobrze poszło

A na Febrę czekamy

Ślemy dużo pozytywnej energii w Waszą stronę i kciukamy!
Mizianko dla brygady!

Ja również bardzo, bardzo mocno kciukam za maleńką!
Z niecierpliwością czekam też na choinkowe fotki

Mizianko dla wszystkich!

Trzymam cały czas trzymam kciuki i buziaki przesyłam

Denewko, i jak Polarek?

Byłam u weterynarza dziś po 15 i miałam okazję ją poznać osobiście, przytrzymać przy zakładaniu kołnierza nawet, popodziwiać... Jak się czuje? Jest taka duża i silna...

Nadal myślami jesteśmy przy Was, niech wszystko będzie dobrze!
Ściskamy mocno i dalej kciuki mamy zaciśnięte

Właśnie weszliśmy z Polar do domu, konamy ze zmęczenia, ten tydzień jest straszny, kolejny będzie jeszcze gorszy
Polar w stanie stabilnym, musi być dogrzewana. Zabieg był długi i ciężki jak się okazało

Dziękujemy za kciuki! Był moment kiedy naprawdę było ciężko!
Bardzo Was przepraszam, pęka mi głowa, jutro napiszę więcej!


Sysa byłaś w Animie z Bezą?

Trzymajcie się dziewczyny kochane ciepło i mocno, niech Polar będzie grzeczna i nie broi, dbaj o jej oczka żeby nie wysychały, a kiedy ona śpi, i Ty korzystaj z tych chwil żeby się zdrzemnąć. Obu Wam życzę dużo siły, musi być dobrze!
Ucałowania , szczególnie dla dzielnej Polar

Polarku ciepło Ci w myślach przesyłam, dochodź do siebie spokojnie lecz pewnie

Denewo, Tobie także dużo sił. Pokonacie to całe zło, nie może być inaczej !

Denewko, byłam!
Akurat czekałam na zabieg, Bezina się po zastrzyku uspokajała, a ja miałam wolne ręce, więc przytrzymałam szczurkę, ciesząc się niebywale, że ją znam!
Tak więc wysłałam jej moc ciepłych mysli i tulę mocno, tak jak bałam się to zrobić tuż po operacji...

Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia.
Trzymajcie się cieplutko...

Życzę Wam na nowy rok przede wszystkim zdrówka, aby nasze ogonki mogły się nim cieszyć jak najdłużej

Uni, ol., Sysa, zocha dziękujemy Wam bardzo za kciuki i ciepłe myśli w czwartek, były bardzo potrzebne!!! W czasie zabiegu dostałam telefon z lecznicy, że z Polar jest gorzej niż na początku ktokolwiek mógł przypuszczać, że czterema guzami ma obrośniętą wątrobę i że kontynuowanie zabiegu może sprawić, że się wykrwawi. Od tamtej pory siedziałam w pracy i robiłam wielkie NIC, miałam tylko nadzieję, że myślicie o naszym białasku... Gdy ok godz 15 dostałam telefon, że Polar się wybudziła... aż się popłakałam...
Wieczorem byliśmy w lecznicy po odbiór Polar już o godz 18 ale nie miała jeszcze dobrej temperatury i ostatecznie przesiedzieliśmy tam do 22
Dogrzewamy małą, zwilżamy oczka (dziękuję uni za podpowiedź )i karmimy gerberami, nutri. Dużo śpi. I to śpi w takich pozycjach, że pierwszy dzień kilka razy przyprawiła nas o palpitacje serca. Śpi na plecach z wyciągniętymi łapkami... Widocznie jej gorąco, no ale póki nie zobaczy jej lekarz i nie powie, że temperatura jest ok to nie odstawimy jej od kaloryfera. Musimy jej robić trzy zastrzyki dziennie... makabra... tak krzyczy i się wyrywa, że schodzi się z 10 minut, a nie możemy jej chwycić mocno i unieruchomić na siłę bo na wątrobie ma szwy, które przy gwałtownych ruchach mogą popękać... Je chętnie więc musi być dobrze

Deli bardzo schudła, prawdopodobnie ma kłopoty z serduszkiem. Dostała leki i póki co jest w miarę ok

Sysa bardzo się cieszę, że Polarek miała taką dobrą opiekę po zabiegu Dziękuję!!!

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!!

Puma - zdjęcie miesiąca... bez komentarza

I drugie zdjęcie Pumki:


Polarek w pełni sił



Febra skacząca po choince i podana na talerzu:



Kisielek nadrabia po zabiegu, nie mamy jej zdjęć podczas innych czynności


Za to Deli zawsze zawieszona


Inka (czy ona Wam nie przypomina rozsierdzonego byka...? )


Katar tchórz i panikarz:


Inne


Bo zupa była za słona...

Na pewno będzie dobrze i nie ma innej możliwości... co do zastrzyków współczuję wam a przede wszystkim małej, ale wiadomo dla jej dobra.

http://s853.photobucket.com/albums/ab95 ... raz785.jpg moje, nie oddam
śliczne zdjęcie i modelka cudna http://s853.photobucket.com/albums/ab95 ... raz788.jpg
http://s853.photobucket.com/albums/ab95 ... raz797.jpg (dopiero jak się przyjrzałam i obejrzałam kilka razy zdjęcie zobaczyłam całokształt, ślepa jestem)
http://s853.photobucket.com/albums/ab95 ... raz720.jpg rozpływam się i jeszcze to http://s853.photobucket.com/albums/ab95 ... raz736.jpg
http://s853.photobucket.com/albums/ab95 ... raz732.jpg
http://s853.photobucket.com/albums/ab95 ... raz191.jpg ach te oczka
i to spojrzenie http://s853.photobucket.com/albums/ab95 ... raz748.jpg cudne
jaki słodziak http://s853.photobucket.com/albums/ab95 ... raz789.jpg

Przecudną masz brygadę

Trzymam kciuki za Polar aby szybko wróciła do zdrowia i dobrej kondycji
i za Deli oby to tylko była chwilowa niedyspozycja

Całusy i uściski dla was przesyłam i trzymam mocno kciuki

Nadal będziemy kciukać za Polar, żeby dziewuszka prędko dochodziła do siebie, za Deli i Kisielka oczywiście też. Całą brygadę serdecznie od nas wyściskaj w Nowym Roku, niech będą wszystkie ogonki zdrowe i zadowolone
http://s853.photobucket.com/albums/ab95 ... raz736.jpg z tym otwartym pysiem to jakbym Martinkę naszą widziała
Trzymajcie się, jesteśmy nadal z Wami!