Strona 39 z 69

Re: Moja Frytka i Beata

: śr paź 20, 2010 2:04 pm
autor: Axen97
zdecydowanie wolą dodatkowe jedzenie
No moje też. :)

PS
:--Win7 to zło.Niech żyje niebieski PC!--
Paul,nie obrażaj mojego systemu :P .

Re: Moja Frytka i Beata

: śr paź 20, 2010 5:38 pm
autor: Paul_Julian
noovaa pisze:
im 3 łyżki na pół dnia nie wystarczy... :P
Gdyby jadły pożywne, syte i odpowiednie jedzenie, to łyżka mogłaby starczyć.
Tak , wtedy łyzka spokojnie wystarczy. Tylko musi być własnie pozywne i zdrowe. Wtedy szczurki też są zdrowe. Axen, po takim jedzenieu jak dostają teraz mogą miec potem kłopoty z nadwagą , moga mieć cukrzycę , mieć chora wątrobę . Brzmi niefajnie, prawda ? A jescze niefajniej, że wtedy trzeba jezdzić do bardzo dobrych weterynarzy i codziennie dawać leki.
Więc nasze rady naprawdę warto potraktować powaznie, nikt nie ma na celu dręczyć młodych uzytkowników.

Re: Moja Frytka i Beata

: śr paź 20, 2010 7:25 pm
autor: Axen97
Wiem,ale mama nie zgodziła się narazie na zakup timy...ja w sumie nie wiem,co ja im mam dać do jedzenia.Jest jeszcze troche karmy,dostały jeszcze wiórki przenne i suszone warzywa,ale co będzie jutro...?
Musze sie przyznać,że Beata tej nocy mnie strasznie wkur****.Wychodziła przez dziury w klatce,bigła na parapet,na kaloryfer i na moje łóżko.Ja nie mam nic przeciwko,żeby tam biegała w nocy,ale ona wchodzi na półke,a z półki na biurko,gdzie jest masa niebezpiecznych rzeczy dla niej,np.wkłady od długopisów.Pół nocy nie spałem,i polegała na wkładaniu Beaty do klatki.Dzisiaj rano stół został złożony i dziewczyny już nie mają takiej przestrzeni :-\ .Szkoda mi strasznie Frytki,bo ona jest niewinna,a bardzo lubiła biegać po parapecie :-X .
Bitwy troche ustępują,a czasami sam się w nie włączam i uspokajam je,lub którąś popycham lekko na plecki,a przy bitwach one się dają,bo jedna myśli,że to druga zrobiła.

Re: Moja Frytka i Beata

: śr paź 20, 2010 7:28 pm
autor: noovaa
Masz problem... szczur w nocy powinien być zamknięty w odpowiedniej klatce... nie ona Cie "wku....." ... bo to jest Twoja wina że odpowiedniej klatki nie ma.
Szczurów nie karm w ogóle.. mama oszczędzi, a Tobie za jakiś czas problem wyłażenia z klatki się skończy.

Re: Moja Frytka i Beata

: śr paź 20, 2010 7:36 pm
autor: zuzka-buzka
Blanny pisze:alken, no co Ty. Według zuzki to przecież wspaniała jakościowo 'karma', ta jego mieszanka. ::)
Jeju... ::) Nic Ci nie zrobiłam! posądzasz mnie o głupoty, powiedział, że karmi je dobrą mieszanką. A może wg Ciebie chomikówka dla 5 szczurów jest super? Miło ci?

A Ty noovaa, spokojniej. Musimy się wszyscy nauczyć spokoju. :P Przecież sama trzymałaś samca z samicą i nie dałaś sobie powiedzieć, że to źle. Dopiero później, po wypowiedzi kilku osób umówiłaś się na kastrację.

Re: Moja Frytka i Beata

: śr paź 20, 2010 7:41 pm
autor: Blanny
A czy ja gdziekolwiek napisałam, że chomikówka jest dobra dla 5 szczurów? Nie.
A Ty wyraźnie napisałaś, że karmi je 'DOBRĄ mieszanką' i żebyśmy się go nie czepiali. No to właśnie widać, jaka świetna ta mieszanka. Zanim coś napiszesz i za kogoś poświadczysz, to może chociaż go zapytaj o szczegóły, a nie się mądrzysz i okazuje się koniec końców, że się mylisz.

Re: Moja Frytka i Beata

: śr paź 20, 2010 7:42 pm
autor: noovaa
Przecież jestem spokojna :)

Re: Moja Frytka i Beata

: śr paź 20, 2010 7:43 pm
autor: Ogoniasta
Axen97 pisze:...ja w sumie nie wiem,co ja im mam dać do jedzenia.Jest jeszcze troche karmy,dostały jeszcze wiórki przenne i suszone warzywa,ale co będzie jutro...?
Dziecko oddaj te biedne zwierzęta komuś odpowiedzialnemu....komuś kto da im odpowiednią opiekę, karmę, klatkę, wybiegi, weta...a Ciebie nikt nie będzie
wkur****
:-\

Re: Moja Frytka i Beata

: śr paź 20, 2010 7:45 pm
autor: zuzka-buzka
Ax musisz zabezpieczyć klatkę. Może na nie spaść coś ciężkiego... I co będzie? mogą pogryźć kable i może pokopać je prąd. A dobra karma jest ważną podstawą diety. :-\

Hej, zejdź ze mnie.

Re: Moja Frytka i Beata

: śr paź 20, 2010 7:47 pm
autor: zuzka-buzka
Spokój to podstawa. ;) Nauczyliście mnie tego. Axowi po prostu wszystko ciężko wchodzi do głowy... :-\ Trzeba powtarzać spokojnie i stanowczo.

Ale Ax, jeśli nie jesteś w stanie im zapewnić dobrej klatki i żarcia, może lepiej będzie, jak je oddasz?

Re: Moja Frytka i Beata

: śr paź 20, 2010 7:51 pm
autor: noovaa
Oczywiście że nie będzie lepiej.. bo one są urocze i są skazane na złe życie przez swój urok.

Re: Moja Frytka i Beata

: śr paź 20, 2010 7:54 pm
autor: zuzka-buzka
Ax, niestety chyba będziesz musiał to zrobić. Bo co to w ogóle za gadanina że nie mama ci nie pozwala na timę? w ogóle tego nie rozumiem. :o

Re: Moja Frytka i Beata

: śr paź 20, 2010 8:01 pm
autor: Chyna
noovaa pisze: Szczurów nie karm w ogóle.. mama oszczędzi, a Tobie za jakiś czas problem wyłażenia z klatki się skończy.
noovaa pisze:Przecież jestem spokojna :)
"Kocham" Cię. :D
zuzka-buzka pisze: Ale Ax, jeśli nie jesteś w stanie im zapewnić dobrej klatki i żarcia, może lepiej będzie, jak je oddasz?
Jestem za. Zanim zwierzę zleci z parapetu, nadzieje się na coś ostrego, zostanie przygniecione przez śpiącego Alexa, wciśnie się gdzieś w jakąś szparę i nie będzie w stanie wyjść albo przegryzie kabel od włączonego tv/kompa/lampy.

Chyba, że Alex zrozumie w czym błąd i zmieni to, co powinien zmienić - trzymam za Ciebie kciuki.

Re: Moja Frytka i Beata

: śr paź 20, 2010 8:03 pm
autor: Sheeruun
Ja się pytam, co to znaczy, ze mama nie pozwala kupić Timy. Może powiedz jeszcze, że w ogóle nie pozwala ci ich karmić?
Z tego co przeczytałem o jedzeniu jakie im podajesz, wygląda na to, że właśnie tak jest.

Re: Moja Frytka i Beata

: śr paź 20, 2010 8:03 pm
autor: Chyna
Sorry, nie Alex tylko Axen, sorki.