szczury.org

: **pt cze 01, 2012 6:41 am**

Eve pisze: Niestety w chwili rozpostarcia skrzydeł Syrenka złapała go w paszczę. I jak szybko to zrobiła, tak szybko zmieniła zdanie wypluwając kolegę z jeszcze głupszą miną niż nosi na codzień.

Hahahahahahahaha no padłam jak to przeczytałam! Warto było czekać na taką robalową opowieść:p

: **pt cze 01, 2012 8:24 pm**

Czytanie takich historii w trakcie pracy nie jest dobrym pomyslem;) to zdziwione spojrzenie kolezanki z pokoju...

to powinno byc zabronione. Znaczy nie! Wiecej przygod, wiecej przygod!;)

: **pt cze 01, 2012 8:52 pm**

Błagam, BŁAGAM o więcej takich historii!!!!!

: **pt cze 01, 2012 8:54 pm**

Kluska123 pisze:Błagam, BŁAGAM o więcej takich historii!!!!!

I jeszcze więcej zdjęć

: **pt cze 01, 2012 10:43 pm**

No ale żebym ja mogła Wam więcej takich rzeczy pisać to one się muszą zdarzyć nie?

ale cierpliwości, weekend przed nami ! i mam wolne

: **pt cze 01, 2012 10:55 pm**

Na pewno znajdzie się jakaś malutka historyjka warta opisania

: **sob cze 02, 2012 2:43 pm**

Buahahahahah, biedne szczurzynki, a jaki biedny Pan Pluskwa(nie mam na myśli tej domowej pluskwy, tylko taka ogrodowa pewnie się przypałętała....http://galeria.interia.pl/praca_big,w_id,1047887 o totototo), bo to jedyny robal, który pasuje mi do tego przezabawnego opisu

(nie znam innych śmierdzących robali, a te śmierdzą okropnie jak się je poruszy - miałam już nieraz okazję przekonać się bo parszywce często siedzą w truskawkach

) .

Mój brzuchu wybacz, naprawdę dawno się tak nie uśmiałam

Weekend się rozpoczął, mam ogromną nadzieję, że jednak przytrafi się Wam jakaś historia, godna opisania

P.S. Wróciłam, trochę problemów zdrowotnych, zaległości w szkole i hop siup straciłam całkiem czas wolny. Ale wakacje się zbliżają, więc już będę mogła częściej do Was "wpadać".

: **sob cze 02, 2012 10:29 pm**

Boziu kochana,mój mąż wczoraj czytał Twój temat i normalnie się zachłysnął!Ale tak emocjonalnie

Chichrał się,smucił,uśmiechał,brechtał...(Kurcze,on czuje!

)
Naczelna "Blondi" jest jego idolką

: **ndz cze 03, 2012 12:12 pm**

Bunia no taaki robal tylko jakiś taki bardziej zgniły w kolorze

Nietoperku, no i co ja mam teraz napisać ?

Pana Męża pozdrawiam

Laski dzisiaj jakieś takie śpiące, powłaziły do hamaka i nie ma - lachony tylko jednym okiem łypią jak idę do kuchni, licząc na to czy małe co nieco nie spadnie z sufitu klatki .. ale ze mamy nową tradycję i to DOBRE jedzenie wkładam w misce do klaty po wybiegu ( wtedy lecą ..nie, leeecą ! biegną i fruwają! - bo pasza przyszła! to nie mam problemu z szukaniem maruderów pochowanych w kątach ) to raczej jest to tylko takie sprawdzenie czy " aby na pewno nie karmią teraz".
Póki co senna aura pokonuje chęci ruszania nóżkami, a może to i lepiej bo przecież mam WOLNE. Wolne jest bardzo po babsku, sprzątam, gotuje, prasuje, tuptam tam i z powrotem, składam, odkurzam i reanimuje chałupę. Wolne jest przereklamowane bo jakoś tak bardziej generuje zmęczenie niż w pracy

.
.. ale moze dziś się zmotywuje żeby jakieś foto nacykać

: **ndz cze 03, 2012 2:01 pm**

Eve pisze:(...)ale moze dziś się zmotywuje żeby jakieś foto nacykać

Tyle z mojej strony

: **ndz cze 03, 2012 7:55 pm**

Taaaaak... FOTY, więcej fot!

: **ndz cze 03, 2012 8:19 pm**

Eve pisze: bo przecież mam WOLNE. Wolne jest bardzo po babsku, sprzątam, gotuje, prasuje, tuptam tam i z powrotem, składam, odkurzam i reanimuje chałupę. Wolne jest przereklamowane bo jakoś tak bardziej generuje zmęczenie niż w pracy .

I ja właśnie tej pracy zazdroszczę...Bo ja mam ciągle to WOLNE przereklamowane...

Również podłanczam się do petycji pod foty