ahahahaahhahaNiejednokrotnie zasadziłam im za to "szczurzego kopa", czyli nie połamię im żeber ale lądują na metr od moich nóg.
Dobrze im tak, podłe baby.

Ostatnio pasjonują się również gryzieniem kratek - zazwyczaj o 5-6 rano. Zaspana czasem rzucam w klatkę kapciami z materiału,ale małpom to nie przeszkadza of kors O_o