Strona 386 z 664

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz lut 07, 2010 5:09 pm
autor: kulek
No i wróciłam od znajomej. Zaniosłam jej tą klatkę i trochę żarełka dla szczurki. Takie maleństwo! Wielkości myszoskoczka. Brązowa huskulka. Znajoma stwierdziła, że jutro jedzie po drugą szczurcię i nie będzie brała z forum czy coś, tylko z zoologa, bo ona chce już :-\ I tak wiem, że jej nie przekonam. Dam jej transporter, żeby to szczurze dziecko się nie przeziębiło... A, no i przy okazji dowiedziałam się, że w jednym z zoologicznych mają węże i karmią je żywymi szczurkami - znajoma była tam właśnie w czasie ich posiłku... :'(
Dorotka96 pisze:Tak... Ludzie są bezmyślni!
Ostatnio uświadamiałam koleżance, żeby nie mnożyła chomików.
Aktualnie ma ich tyle, że trzyma je w 9 terrariach... Obczajcie to, nie wiedziała, że trzeba je oddzielić wg płci i że będą miały młode... Najgorsze jest to, że ta dziewczyna chce 'dokupić jeszcze samce, bo tamte zdechły'. Wkurzyłam się okropnie i może nie powinnam tego robić, ale już nie wytrzymałam, bo najpierw na nią nawrzeszczałam za głupotę, a dopiero potem wytłumaczyłam dlaczego nie należy rozmnażać gryzoni, z czym to sie wiąże itd...
Z racji tego, że się lubimy i naprawdę chcę jej pomóc umówiłyśmy się na współne studiowanie moich książek o chomikach i stron internetowych. Potem zadzwonił kolega, co nas wybiło z chomiczego rytmu [miałyśmy faze]. Najbardziej rozśmieszyło mnie pytanie 'A czym karmić te dopiero urodzone?' ...
Masakra :( Moja koleżanka kupiła kiedyś parkę myszoskoczków. Opieprzyłam ją, że przecież się rozmnożą, na co ona stwierdziła "dam pająkowi" :o No i rozmnożyły się, było ich z dziesięć w malutkim akwarium >:( No ale jej nie przemówisz, cały czas pytałam co z nimi zrobi a ona "mam czas, mam czas". Po czym w wakacje wypuściła zwierzątka na łąkę nic mi nie mówiąc, bo przecież bym je wzięła i znalazła domy. I jeszcze wpieniła mnie ostatnio jak oglądałyśmy zdjęcia i były tam jej myszoskoczki a ona "jak ja za nimi tęsknie!" :-\

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz lut 07, 2010 5:14 pm
autor: matrix360
kilka osób w zasadzie.. dużo razy czytałam / słyszałam jak komuś się nie chce czekać na maluszka, żeby dorósł albo nie chce się gdzieś tam po niego jechać i woli kupić i mieć z głowy..

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz lut 07, 2010 6:17 pm
autor: Jessica
matrix360 pisze:dużo razy czytałam / słyszałam jak komuś się nie chce czekać na maluszka, żeby dorósł albo nie chce się gdzieś tam po niego jechać i woli kupić i mieć z głowy..
ja niestety tez znam wiele takich przypadkow

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz lut 07, 2010 6:57 pm
autor: Dorotka96
Wentzowa pisze: A, no i przy okazji dowiedziałam się, że w jednym z zoologicznych mają węże i karmią je żywymi szczurkami - znajoma była tam właśnie w czasie ich posiłku... :'(
Boże! Dlaczego nic na to nie możemy poradzić?! Gdy czytam takie rzeczy, kłębi się we mnie płacz, wściekłoś i żal... Jak tak można? Własciciele zoologów nie mają krzty dobroci, serca! No nie! Poprostu NIE!!

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz lut 07, 2010 7:02 pm
autor: stokrotka&alex
Wiem ja mam 4 szczurasy z zoologa no i kupiłam najpierw parkę ale nie miałam razem chciałam je oswoić a potem dokupiłam samca. Miałam Stokrotkę ze sobą i powiedziałam że chcę samiczkę takiej wielkości jak ta to facet do mnie po co mi 2 samice i czy bym nie chciała samca załamka :/

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz lut 07, 2010 7:19 pm
autor: Nietoperrr...
Ludzie nie mają czasem wyobraźni...Co ja gadam,czasem...ZA CZĘSTO!!!

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz lut 07, 2010 8:27 pm
autor: Rhenata
głupota jest przekazywana z pokolenia na pokolenia tak samo jak inne wariactwa :P

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz lut 07, 2010 8:57 pm
autor: matrix360
Kiedyś chciałam pracować w zoologu, jak dla mnie praca przyjemna (ze względu na to, że kocham zwierzęta), ale po tym co ja widzę w tych zoologach i po głupocie innych to ja bym prędzej tam wszystkich wymordowała niż się zaaklimatyzowała..

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz lut 07, 2010 9:17 pm
autor: stokrotka&alex
na przykład u mnie w Łowiczu są dwa sklepy zoologiczne i jeden jest taki bardzie ze zwierzętami karmowymi mają tam węża małego a tak to tylko szczury, chomiki, świnki morskie i króliki i te szczury , chomiki i świnki jak nikt nie kupi to idą do węża a w drugim zoologiku są te same zwierzaki ale żadne z nich nie idą do węża jak nikt nie kupi to p. Mariola właścicielka sklepu bierze do domu i nadal szuka domów albo my bierzemy i szukamy domów ;) a i pierwszym zoologiku zwierzaki są trzymane w tych małych transporterach wielkości kartki A4 a w drugim są w wielkich klatkach ;) aż miło tam przychodzić i bawić się ze zwierzakami ;)

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz lut 07, 2010 9:19 pm
autor: matrix360
To miło aż do takiego zoologa wchodzić :)

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz lut 07, 2010 9:34 pm
autor: Rhenata
a najmilej jest w zoologu u mnie, nie sprzedają tam zwierząt a pracownicy mogą do pracy przychodzić ze swoimi psami i trzymać w pracy inne swoje zwierzaki

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz lut 07, 2010 9:40 pm
autor: kulek
Dorotka96 pisze: Boże! Dlaczego nic na to nie możemy poradzić?! Gdy czytam takie rzeczy, kłębi się we mnie płacz, wściekłoś i żal... Jak tak można? Własciciele zoologów nie mają krzty dobroci, serca! No nie! Poprostu NIE!!
Ja prawie się rozryczałam kiedy mi to znajoma opowiedziała :-\ Dodała przy tym, że ten szczurek, który trafił do węża wyglądał zupełnie jak moja Febe... :'( Przejdę się tam i opierdzielę tego faceta z zoologa. Nic, że mnie wyrzuci i nic to nie da. Chociaż się wyżyję.

U nas też jest jeden w którym nie sprzedają zwierzaków. Jeden na jakieś sześć :-\

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz lut 07, 2010 10:00 pm
autor: pin3ska
Mozg mi juz paruje - we wtorek egzamin-postrach z profesorem-postrachem ::)

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz lut 07, 2010 10:04 pm
autor: Sheeruun
U nas też jest jeden w którym nie sprzedają zwierzaków. Jeden na jakieś sześć :-\
A u nas żadnego takiego :(

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz lut 07, 2010 10:09 pm
autor: Vicka211
Sheeruun pisze:
U nas też jest jeden w którym nie sprzedają zwierzaków. Jeden na jakieś sześć :-\
A u nas żadnego takiego :(
ja znam jeden! ha 8)