Strona 40 z 71
Re: Moja trzoda
: pt lip 24, 2009 12:50 pm
autor: Anka.
Chyba tak jest, że kochamy za to, że po prostu są.
Czasem jest lepiej, czasem gorzej, ale bez szczurów byłoby mi teraz dziwnie.
A większe szkody wyrządzają mi króliki ze swoją manią obgryzania.
Więcej czasu pochłaniają psy.
Ale kto by mi wtedy spał na ramieniu, moczył pyszczydło w kubku,zmieniał ustawienia w komputerze, patrzył tak mądrze i udawał, że nic nie zrobił...
Akurat zbiera sie na burze, troszke chłodniej więc jest, Białasek sie cudnie wdzięczył drapany za uszkiem, a Fatumek zajęty jest ryżem
Zalbi, obecnie Pohybel znów nie ma maski, taka łysa glizda jest.Ostatnio wetka sie nim zachwycała i macała ze śmiechem

Re: Moja trzoda
: pt lip 24, 2009 12:57 pm
autor: odmienna
pokaż ogolonego jak na randkę Pohybelkaaaa!
Re: Moja trzoda
: pt lip 24, 2009 1:32 pm
autor: Anka.
Re: Moja trzoda
: pt lip 24, 2009 1:36 pm
autor: Ogoniasta
http://i30.tinypic.com/2hmzq7m.jpg Pohybelek chyba się wstydzi tej swojej gołej twarzyczki!
Pięknotek!!

Re: Moja trzoda
: pt lip 24, 2009 1:43 pm
autor: ol.
ciało to zawodne odzienie, a nasze małe szczurki przekonują się o tym tak szybko i boleśnie;
ale duch przeziera przez tę drwinę natury i one rzeczywiśnie mają w sobie jakąś godność, jakąś ciszę i spokój;
życzę kochanym dużo sił, losowi na przekór
Re: Moja trzoda
: pt lip 24, 2009 1:53 pm
autor: ol.
no i proszę śpioch na śpiochu i śpiochem okryty !
Pohybel - lato, co się będzie w kominiarce męczył
Ale jako poduszka czy kołderka dla innych golas się chyba nie sprawdza, prawda ?
Re: Moja trzoda
: pt lip 24, 2009 2:50 pm
autor: Anka.
Pohybel to taki outsider, jak żył Czesio to spały razem, sam do niego przychodził, woli przyjść do mnie na wybiegu.
Śpi sam, chyba że ktoś do niego pójdzie, najczęściej Aspekt

Re: Moja trzoda
: pt lip 24, 2009 4:05 pm
autor: zalbi
http://i27.tinypic.com/n1x79w.jpg < mój TŻ dzisiaj wygladał podobnie bo był nie ogolony =P
ale ciekawe stworzonko z tego Pohybelka.. =]
Re: Moja trzoda
: pt lip 24, 2009 7:18 pm
autor: Anka.
o matko, wymiekam...
przyniosłam sobie grzanki, połozyłam ladnie na talerzu, zasiadam do komputera i tu nagle podbiega Szpicel z gruszkowym ogryzkiem, wrzuce mi go do talerza, patrzy zdziwiony na grzanki, zostawia ogryzka i kradnie grzanke
chrupie własnie obok, a ogryzkiem zajal sie Pohybel...
ogryzek zostal wykradziony z kroliczej klatki, a Szpicelek w obawie przed zlodziejami zeby zjesc spokojnie przychodzi do mnie
I jak tu nie kochac tych paskudów

Re: Moja trzoda
: sob lip 25, 2009 11:04 am
autor: odmienna
... i cieszy się
Anka, choć przepadła grzanka...
zaiste, zamiana świeżutkiej grzanki na ogryzek to wielce korzystna transakcja

zwłaszcza, że i ów ogryzek nie pozostał Ci w garści.
Pohybelisko i bez maski cudne
( choć to nie zmienia tego co myślę o „produkowaniu” cudaków dla uciechy gawiedzi; Jest świetny, ale nie mam wątpliwości, że gdyby miał wybór, wybrałby najzwyklejsze futerko bez żalu rezygnując z naszych ochów i achów....)
Re: Moja trzoda
: sob lip 25, 2009 11:24 am
autor: Anka.
odmienna pisze:... i cieszy się
Anka, choć przepadła grzanka...
zaiste, zamiana świeżutkiej grzanki na ogryzek to wielce korzystna transakcja

zwłaszcza, że i ów ogryzek nie pozostał Ci w garści.
Pohybelisko i bez maski cudne
( choć to nie zmienia tego co myślę o „produkowaniu” cudaków dla uciechy gawiedzi; Jest świetny, ale nie mam wątpliwości, że gdyby miał wybór, wybrałby najzwyklejsze futerko bez żalu rezygnując z naszych ochów i achów....)
Zapewne i znów masz racje...
Pohybel w porównaniu do reszty często śpi otulony szmatkami, w dotyku jest zdecydowanie cieplejszy, więc niby trzyma temperature jak pozostałe. Ale na pewno wolałby mieć kudełki zamiast wciąż podrażnione oczęta...
A ja musze zmienić podpis,choć na razie to do mnie jeszcze nie dociera jest nas mniej

Re: Moja trzoda
: sob lip 25, 2009 11:34 am
autor: odmienna
<serducho><przytul><serducho>

Re: Moja trzoda
: sob lip 25, 2009 12:30 pm
autor: merch
Trzymaj się tak ogolnie.
Pohybelek niedogolony , widać nie ma wprawy
PS. Lubie bardzo czytac Twoje szczurowe historie.
Re: Moja trzoda
: sob lip 25, 2009 6:15 pm
autor: Anka.
Re: Moja trzoda
: ndz lip 26, 2009 11:21 am
autor: odmienna
[*]
Białasiu
i tak ograłeś tę Wiedźmę.... mówiłam, że jesteś Zwycięscą