Strona 40 z 138

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: wt lut 03, 2009 2:29 am
autor: Ania
Ja tylko czekam aż Nina podrośnie i powie, że chce szczura :)

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: wt lut 03, 2009 10:21 am
autor: koopa
My chore, teraz obie, zaraziła najpierw ciotke a potem mnie!! Pandemia :)

A Iga to podobno hiszpańskie imię..... a w wikipedii jest napisane, że to zdrobnienie od Jadwiga..............

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 05, 2009 2:38 pm
autor: yss
knypek od kilku dni radośnie wierzga :) zauważyłam, że uaktywnia się, gdy słyszy np bębny, albo rytmiczne tupanie, albo - jak wczoraj - technołupankę :/

a jak tam u was?

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 05, 2009 6:48 pm
autor: Ania
A my po ostatnim szczepieniu skojarzonym i po przedostatnim na rotawirusa.
Młoda ma anemię większą, niż sądziłyśmy doktorką. Tj nic poważnego ale trzeba niestety żelazo podawać w kroplach :( Martwię się o tyle, że żelazo powoduje zatwardzenia - a ona i tak ma te kupy zagęszczone, bo podaję Nutriton.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 05, 2009 6:53 pm
autor: Nina
yss pisze:zauważyłam, że uaktywnia się, gdy słyszy np bębny, albo rytmiczne tupanie, albo - jak wczoraj - technołupankę :/
Rośnie Wam stwór tolerancyjny dla wszystkich gatunków :D Oby tylko w stosunku do tych ostatnich nie był zbyt tolerancyjny :P

Moja bratanica miała bardzo silną anemie, chyba była w podobnym wieku co Ninka. Mały chudzielec, któremu trzeba było wmuszać jedzenie... Teraz na szczęście nauczyła sie porządnie jeść i wyniki ma wręcz powyżej normy.
Mała też dostawała żelazo i niestety miała brzuszkowe problemy...

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 05, 2009 7:05 pm
autor: RattaAna
dziewczyny mam za sobą mały horror - tak okropnie przeżyłam odejście Zbójeczki, że nie pozostało to bez wpływu na bobo (czułam, że za mocno przeżywam, ale nie potrafiłam się uspokoić, herbatki meliski nie pomagały); zaczęło dziać się źle i miałam okropne myśli; na szczęście po 2 dniach wszystko wróciło do normy, małe fika mocno (widziałam na usg), macha kończynami, serduszko bije:) taką ulgę poczułam...ogromną ulgę!!!

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 05, 2009 9:09 pm
autor: Ania
Ona nie jest chuda, wręcz przeciwnie. Pediatra co ją widzi, to jest wniebowzięta, że tak ładnie przybiera - i tylko na cycku.. twierdzi natomiast, że urodziła się już z niedoborem (ja miałam mocny niedobór, szprycowałam się końską dawką Hemoferu i niewiele to dało) a z cycka niewiele tego żelaza ode mnie teraz ściągnie - żeby nie powiedzieć: wcale.
Je tak samo dobrze jak wygląda :)
Tylko bladzieńka taka..

RattaAna - szczerze współczuję, dobrze, że skończyło się tylko na strachu

Yss - poczekaj a jeszcze trochę i będzie Cię budzić podskokami, jesli się czegoś przestraszy.. albo niekoniecznie budzić, mi kilka razy tak podskoczyła (na jakiś nieznany dźwięk), że o mało żołądka nie wyplułam ;P

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: sob lut 07, 2009 9:33 pm
autor: muszlapentla
Dla maluchów super zabawka, ja już uszczurawiam siostrzeńca, pacynka jest bombowa
http://www.youtube.com/watch?v=TC1NRjGstKY

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: ndz lut 08, 2009 12:30 pm
autor: yss
muszla: gdzie się to kupuje?? :) super!

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: ndz lut 08, 2009 12:39 pm
autor: muszlapentla
na merlin. pl
http://merlin.pl/Czarny-Szczur-pacynka_ ... 81545.html
jedynie cena nie taka mała, ale zabawy dużooooo

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: ndz lut 08, 2009 2:00 pm
autor: Angua
jej to jest super :D juz wiem, co młody dostanie ;) na razie ejszcze jest za malutki, zeby to docenic, ale to nic, bedzie czekalo az podrosnie :)

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 12, 2009 9:50 pm
autor: yss
widziałam ponownie mojego malca.
jest CHŁOPCEM!
waży 482 g [jak szczur :)]
stópki mają długość 3,4 cm - to mnie powaliło :)
wszystko ma prawidłowo :D
jest fajny :) łapał się za głowę i kulił nóżki.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 12, 2009 9:56 pm
autor: Agata
Byłam pewna, że u ysska będzie dziewczynka, a tu zonk. ;D
Pierworodny, yssku, pierworodny. :)

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 12, 2009 10:09 pm
autor: merch
O to gratuluje synusia.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw lut 12, 2009 10:24 pm
autor: Sheila
Gratuluję kolejnego księciunia ^^ Wątek po wcześniejszym zalewie dziewuszek robi się wybitnie męski hyhy, równowaga w przyrodzie musi być :) w którym tygodniu robiłaś usg? ja 20t5d i ważył 385g :] będzie mini mini po mamusi?

Wojtuś - na razie Wojtuś - najaktywniej rusza się w kąpieli (mojej), ciekawe czy lubi pluski czy chciałby je już wyłączyć..? Na muzykę klasyczną nie reaguje, za to na jazdę autem (bron boże nie autobusem, burżuj mały) jak najbardziej. I już kopie jakieś 5 cm powyżej pępka, jak się rozpędzi >:D