Strona 40 z 52
Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
: pn lis 30, 2009 9:21 am
autor: Berdog
Szanowna kuzynko a skąd masz a raczej miałaś takiego cudnego blutka?
Przypomina mi Erysia za młodu

Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
: pn lis 30, 2009 9:41 am
autor: pin3ska
No wlasnie? Nieja tak opowiada różne rzeczy, a nie uswiadomiła w kwastii kupowania?
No i jestesmy ciekawy fotek innych szczurów razem z Charliem i Ołówkiem, bo mowisz, ze sie dogadują

Chetnie zobaczymy ich razem

Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
: pn lis 30, 2009 10:37 am
autor: *Delilah*
pozwolę sobie wkleic odpowiedni cytac
Pierwszy był oczywiście Weteran. Szczur z zoologicznego. Wzięłam go za darmo i jeszcze kolby dla niego dostałam

Widać, że Pani z zoologicznego nie chciała dla niego źle. Pewnie potem z własnej kieszeni wpłaciła do kasy, ale ja za niego grosza nie dałam

Weteran jest czarno-biały

Słodziak wygląda jak krówka

Później jakiś czas już minął, kilka miesięcy, zanim Kasia się dowiedziała że mam szczurka

Jakoś tak wyszło

No i osz matko jedyna, jak ona mi nagadała, że szczura samego trzymam !! A się złożyło, że koleżanka miała szczura, którego miała już dosyć, to powiedziałam że go wezmę

Taki śliczny czarniutki jak smoła

Inny niż Charlie, bo Charlie ma takie dziwne białe włoski wszędzie, a mój czarność nad czarności

Ale do niego diabeł ksywka nie pasuje

Dałam mu na imię Koks

Ma ze 4 miesiące chyba.
Później jakiś czas minął, a szczuraski tak strasznie się lubiły. Takie wesołe były, to stwierdziłam, że sobie jeszcze ze 2 wezmę

Akurat babce w pracy się urodziły i szukała im domu. Zostały jej dwa chłopaczki

No to szalona Elka zabrała oba

Nikt ich nie chciał, bo miały "brzydkie" kolorki

A ja je kocham, rasistka nie jestem

Jeden z nich to właśnie Szyszek, brązowy wariat

I Ołówek, szara myszka

Ołówek jest o połowę mniejszy od brata! No niecałą połowę ale jednak. Mają podobno 2 miesiące.

Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
: pn lis 30, 2009 10:46 am
autor: pin3ska
Coś mi sie wierzyc nie chce, zeby niebiesciaka nikt nie chcial, zwlaszcza z takim pysiem
Tak czy inaczej poprosimy foty grupow z Charliem

Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
: pn lis 30, 2009 1:27 pm
autor: alken
no są tacy co by niebieściaka nie chcieli- na przykład ludzie, którzy nie widzieli nigdy innego szczura niż czarny kaptur (mi się osobiście nie podobają niebieskie aczkolwiek nie biorę szczurów ze względu na podobanie się, bo tak ogólnie to wszystkie są piękne), zdarza się

ale jak widać charliemu się podoba

Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
: pn lis 30, 2009 1:43 pm
autor: Nieja
I chyba Pani pin3ska nie doczytała, podobnie jak Szanowny Berdog. Więc dziękuję Pani *Delilah* za napisanie jeszcze raz skąd są!

Dziwnie tak robić insynuacje nie czytając tego co ktoś pisze

Specjalnie dla Pani pin3ski zrobię zdjęcia wszystkich szczurów!
Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
: pn lis 30, 2009 1:48 pm
autor: pin3ska
A moze i w albumie rodzinnym sie objawimy?

Skoro juz i tak tu zostajesz

Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
: śr gru 02, 2009 11:12 am
autor: Nieja
Kasia wraca dzisiaj... Zmarła bardzo bliska jej osoba. Jest już w drodze.
Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
: śr gru 02, 2009 12:33 pm
autor: Rodzynka
Ta biedna Kasia nie ma ani chwili spokoju :/ Ja na jej miejscu chyba bym zwariowała od nadmiaru wszystkiego!
Dobrze, że przynajmniej Charlie znalazł sobie kumpla i tym jednym można się pocieszyć.
Trzymajcie się ciepło

Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
: śr gru 02, 2009 12:35 pm
autor: sssouzie
oj, Elu Elu, a my biedni i stęsknieni foty przed oczęta otrzymamy?
narobiłaś smaku swoimi chłopakami, Charliego i Ołówka i Weterana i nieznaną resztę ujrzeć ochotę bym miała...

Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
: śr gru 02, 2009 12:39 pm
autor: UprzejmaCegła
Będzie pani zakładała tutaj swoje konto? Bo jak tak Pani Elu to ja również czekam na zdjęcia w Albumie Rodzinnym w w Naszych Pupilach.
Dobrze, że Kasia wraca, w końcu tak daleka podróż i w takim celu niesie ze sobą zmęczenie, ale miejmy nadzieję, że sobie odeśpi i poczuje się lepiej. Pewnie kluseczki się za nią stęskniły, a chyba najbardziej Charlie, więc będzie musiała każdego po kolei wytarmosić po swojemu

Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
: czw gru 03, 2009 3:03 pm
autor: *Delilah*
Kasia wraca dzisiaj... Zmarła bardzo bliska jej osoba. Jest już w drodze.
Dosłownie bez komentarza :/

Siła złego na jednego...
Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
: czw gru 03, 2009 4:28 pm
autor: Telimenka
Noo dokladnie.. wspolczuje jej bardzo. Niech sie jakos trzyma
Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
: pt gru 04, 2009 2:44 pm
autor: yss
a on zabrał w zębach malucha do łóżeczka i go myje
ależ go szarga ze sobą, jak przedmiot

ktoś miał dużego psa i małego kotka. pies nosił w pysku kotka na swoje posłanie, brał go w łapy i mył. kotek potem był mokry, aż się z niego lało.... skojarzyło mi się
gratuluję charliemu, że sam sobie znalazł podopiecznego.

Re: Nieji-brak, w zastępstwie kuzynka Ela ;)
: pt gru 04, 2009 2:53 pm
autor: Cyklotymia
Ja znam psa, który w ten sposób "zakochał" małego kotka na śmierć. Nadmiar miłości też szkodzi
Domagam się nowych zdjęć!
A Nieja niech się trzyma mocno... Może już limit złych wydarzeń się wyczerpał, i od teraz będzie wszystko dobrze? Trzymam kciuki.