Strona 40 z 69
Re: Moja Frytka i Beata
: śr paź 20, 2010 8:05 pm
autor: Paul_Julian
zuzka-buzka pisze:Spokój to podstawa.

Nauczyliście mnie tego. Axowi po prostu wszystko ciężko wchodzi do głowy...

Trzeba powtarzać spokojnie i stanowczo.
Ale Ax, jeśli nie jesteś w stanie im zapewnić dobrej klatki i żarcia, może lepiej będzie, jak je oddasz?
Przecież powtarzamy. Od końca sierpnia. Już dawno powiedzielismy, ze powinien je oddac., jesli nie ma warunków. A niestety, nie ma. Klatka była osiatkowana jakiś czas temu chyba , więc dlaczego teraz szczurka wyłazi ? Dla niej pokój jest super interesującym miejscem , wkłady od dlugopisów są fajne , pościel jest super do gryzienia , i wogóle!
Najlepiej jakbyś poczekał kilka lat , az sam bedziesz mógł zarobić na utrzymanie ogonów. Przecież wiadomo, ze mama nie da Ci pieniedzy na leczenie. Bo 1 zastrzyk to 15 zł . A szczur w sklepie kosztuje 15 zł.
I tak pewnie nasze gadanie na nic się zda :/
zuzka-buzka pisze:Ax, niestety chyba będziesz musiał to zrobić. Bo co to w ogóle za gadanina że nie mama ci nie pozwala na timę? w ogóle tego nie rozumiem.
A co tu jest do rozumienia? Mama nie ma pieniedzy. Chlopak nie zarabia. Ma 13 lat . Nie moze sam zarabiać , pisalismy o tym. Proste. Mamy nie stać na drogą karmę i taki wydatek. Tak jak nie wszystkich stac na drozsze ludzkie wydatki. Dla mnie jest to całkowicie zrozumiałe.
Niezrozumiałe dla mnie jest trzymanie biednych dziewczyn na siłę przy braku warunków

Re: Moja Frytka i Beata
: śr paź 20, 2010 8:10 pm
autor: Axen97
No i dalej to samo....NIE KŁÓĆMY SIE!
Pisałem wcześniej chyba z 10 razy,że mama szczurów oddać nie pozwoli(chyba z jej widzi mi sie).Mam plan jak zdobyć time - Musze tylko zebrać 25 zł,a wszystko pódzie jak po maśle.Mama ma mi oddać 15,a te 25 jakoś sie uzbiera w przeciągu 2 tyg.Powiem mamie,że nazbierałem 40 zł i kupie time

.
Mama nie pozwala,bo jest droga,a jak na 20-30 str wspominałem,mamy małeproblemy finansowe.
Oczywiście że nie będzie lepiej.. bo one są urocze i są skazane na złe życie przez swój urok.
Wspominałem,że jesteście pecymistami?Dlaczego nie pomyślicie tak:Troche zrobiłeś,i dobrze,że szczury nie latają po polu,albo nie skończyły w brzuchu pytona.Myślicie tak:Jaki on niedobry!musi szczury oddać,nie ma warunków do ich trzymania.I tak chyba lepiej postępuje niż
peq,który dał szczurowi wolność(a raczej śmierć)wypuszczając go na pole.
A Ty wyraźnie napisałaś, że karmi je 'DOBRĄ mieszanką'
DOBRA nie oznacza ZNAKOMITEJ.
W tej mieszance musli było tyle co kot napłakał,a w dodatku się skończyła.
Klatke miały osiatkowaną,ale teraz wygląda jak dziurawe sitko po remoncie Beaty.
Ne że karmić mi nie pozwala!Tima jest dosyć drogą karmą...a już mi sie nie chce pisać.Połowe rzeczy napisałem we wcześniejszych stronach.
Re: Moja Frytka i Beata
: śr paź 20, 2010 8:13 pm
autor: Paul_Julian
Axen97 pisze:
Klatke miały osiatkowaną,ale teraz wygląda jak dziurawe sitko po remoncie Beaty.
.
A co sie stało? Z czego miałes tę siatkę , ze ją pogryzła ?
Re: Moja Frytka i Beata
: śr paź 20, 2010 8:18 pm
autor: Chyna
Paul_Julian pisze:
Przecież powtarzamy. Od końca sierpnia.
O w mordę jeżozwierza...
Paul_Julian pisze:A co tu jest do rozumienia? Mama nie ma pieniedzy. Chlopak nie zarabia. Ma 13 lat . Nie moze sam zarabiać , pisalismy o tym. Proste. Mamy nie stać na drogą karmę i taki wydatek. Tak jak nie wszystkich stac na drozsze ludzkie wydatki. Dla mnie jest to całkowicie zrozumiałe.
Niezrozumiałe dla mnie jest trzymanie biednych dziewczyn na siłę przy braku warunków

Kompletny brak warunków.
Faktycznie, nie wiadomo czy to gadanie na coś się zda, ale do ciężkiej cholery, niech odda komuś tu z forum, kto ma warunki. Jak ja nie mam kasy - a u freelancera to jest loteria, na szczęście mam też pewne źródło dochodów tylko raz jest mniej a raz więcej pracy - to
zawsze Mama mi pomoże, nawet jak było trzeba nie raz taryfą się wieźć ze Szczurkiem. I po nocy, i daleko. Zawsze da na Weta, ale to zawsze. Jest wspaniałą Kobietą, najwspanialszą pod słońcem (nie, nie dlatego, że da na wizytę u Weta etc... ogólnie).
Jeśli byśmy byli ubodzy - tak, jak jest ubogich bardzo wiele rodzin - to byśmy nie wzięli ani jednego Szczurka.
Musiałabym prześledzić cały wątek bo widzę, że jest sporo do nadgonienia, nie iem skąd szczur u Axena, ale milusińscy moi, chciałam Wam jeszcze pokazać foty z dziś (Zaraz się za nie zabieram) a później muszę popracować a zatem...
Eh.
Re: Moja Frytka i Beata
: śr paź 20, 2010 8:20 pm
autor: Chyna
Axen97 pisze:(...)Powiem mamie,że nazbierałem 40 zł i kupie time

.
Mama nie pozwala,bo jest droga,a jak na 20-30 str wspominałem,mamy małeproblemy finansowe.
Czy Tima to szczur czy karma? Bo to teraz jest ważne. A ja zgłupiałam w temacie.
Re: Moja Frytka i Beata
: śr paź 20, 2010 8:24 pm
autor: Paul_Julian
Tima = Tima rattima.
Kłopot z mamą Axena jest taki, ze mama nie zgadza sie na oddanie dziewczynek. Sami wiecie, lub pamietacie z młodszych lat, że jak rodzic sie na coś uprze , lub nie ma pieniedzy, to sie go nie da przekonać.
Chyna , na spokojnie poczytaj cały topik.
Re: Moja Frytka i Beata
: śr paź 20, 2010 8:31 pm
autor: Axen97
Szczur za 40 zł?Z tego co sie orientuje to rasowe są po 100-150 zł

.
Kompletny brak warunków
Nie nie aż tak.
Nie trzymam ich w chomikowej klatce,siatkie mają platikową,bo nic nie udało mi sie w chałupie znaleźć,a do Rzeszowa do budowlanego nie mam kiedy jechać.Ostatnio w Rzeszowie byłem....nie pamiętam kiedy

.
Re: Moja Frytka i Beata
: śr paź 20, 2010 8:35 pm
autor: syntonia
Wspominałem,że jesteście pecymistami?Dlaczego nie pomyślicie tak:Troche zrobiłeś,i dobrze,że szczury nie latają po polu,albo nie skończyły w brzuchu pytona.Myślicie tak:Jaki on niedobry!musi szczury oddać,nie ma warunków do ich trzymania.I tak chyba lepiej postępuje niż peq,który dał szczurowi wolność(a raczej śmierć)wypuszczając go na pole.
To mamy się cieszyć, że nie uśmierciłeś szczurków? Bo tak to zabrzmiało. Prawda jest taka, że jak się nie ma warunków i pieniędzy to po co utrudniać sobie życie narażając się na dodatkowe koszty związane z utrzymaniem zwierząt? Ty się męczysz, bo musisz na każdym kroku myśleć skąd tu wziąć kasę i szczurki się męczą, bo nie mają odpowiedniej opieki. Cały czas próbujemy Ci uświadomić, że źle postępujesz, a do Ciebie to nie dociera. Do weta nie poszedłeś mimo, że dziewczynki były chore i coś wątpię w to "samouleczenie", nie stać Cię na lepszą karmę (mówisz, że droga a Tima jest jedną z najtańszych), nie masz odpowiedniej klatki (szczury mogą uciec i zrobić sobie krzywdę). Zanim chciałeś przygarnąć szczury to już Ci to odradzaliśmy, bo nie spełniałeś podstawowych warunków i do teraz się niewiele zmieniło. I tak postawiłeś na swoim i dalsze rady olewasz.
Re: Moja Frytka i Beata
: śr paź 20, 2010 8:41 pm
autor: Chyna
Paul_Julian pisze:Tima = Tima rattima.
Kłopot z mamą Axena jest taki, ze mama nie zgadza sie na oddanie dziewczynek. Sami wiecie, lub pamietacie z młodszych lat, że jak rodzic sie na coś uprze , lub nie ma pieniedzy, to sie go nie da przekonać.
Chyna , na spokojnie poczytaj cały topik.
Dzięki za wyjaśnienie
Czas będzie to przeczytam, teraz wrzucę foty (o ile neostrada pozwoli, bo bulwa mać ostatnimi dniami rwie i nie wiem co jest grane) a później do robótki.
Re: Moja Frytka i Beata
: śr paź 20, 2010 8:44 pm
autor: Chyna
syntonia pisze:Cały czas próbujemy Ci uświadomić, że źle postępujesz, a do Ciebie to nie dociera. Do weta nie poszedłeś mimo, że dziewczynki były chore i coś wątpię w to "samouleczenie", nie stać Cię na lepszą karmę (mówisz, że droga a Tima jest jedną z najtańszych), nie masz odpowiedniej klatki (szczury mogą uciec i zrobić sobie krzywdę). Zanim chciałeś przygarnąć szczury to już Ci to odradzaliśmy, bo nie spełniałeś podstawowych warunków i do teraz się niewiele zmieniło. I tak postawiłeś na swoim i dalsze rady olewasz.
Wiecie co ja sobie myślę?
Że Axen musi podrosnąć.
Wtedy ta dyskusja będzie mogła być rozpoczęta na nowo.
Teraz to trwonienie Naszego czasu i nerwów.
Axen, bez urazy, jesteś po prostu młodym chłopakiem, w okresie buntu, dojrzewasz, argumenty mogą do Ciebie nie przemawiać a z tego co widzę to trwa już miesiącami.
Ja za Ciebie kciuki trzymam, żebyś się wreszcie otworzył na rady tych,
którzy nie chcą źle, chcą Wam pomóc - i Tobie i szczurkom.
Re: Moja Frytka i Beata
: śr paź 20, 2010 8:50 pm
autor: Axen97
Ile razy mam to jeszcze napisać - MAMA NIE POZWOLI ODDAĆ SZCZURÓW!
Jak je uśmierciłem?Żyją i mają się dobrze.
że droga a Tima jest jedną z najtańszych
No nie powiedziałbym...
Zrobić sobie krzywdę?Tylko w skrajnościach,jakby spadły ze stołu.Póki Beata nie nauczyła się wchodzić na łóżko,były bezpieczne,bo ze stołu nawet trudno im było spaść.
Chyna - bardzo dziękuje za wsparcie
Wiem,z tym wetem postąpiłem karygodnie,i jest to częściowo moja wina,i postaram się,żeby to już się więcej nie powtórzyło.
Karma:Do dzisiaj nie wiedziałem,że szczury potrzebują aż tylku składników dziennie

.Postaram się kupić tą Time.
Klatka:Jak narazie,trzeba tą pożądnie osiatkować,i można spowrotem rozłożyć stół,i otwierać klatke,kiedy jestem w pokoju

.
Dobranoc wszystkim...

Re: Moja Frytka i Beata
: śr paź 20, 2010 9:06 pm
autor: Paul_Julian
A dlaczego mama nie pozwoli ? Moze spróbujemy z tej strony. Łatwo bedzie znalesc powody oddania , Twoja mama sama je łatwo znajdzie :
- kosztowne
- zajmują Twój czas
- balaganią
- śmierdzą
Mozna jescze długo wymieniać . A przeciez bedziesz wiedział, do jakiego domku poszły, bo dana osoba bedzie z forum. Mozna je oddac z klatką , i wtedy mozesz dostac pieniązki za klatkę .
Klatkę mozesz osiatkowac nawet drutem , tylko trzeba to dobrze zrobić "w kratkę ".
A Tima jest jedna z tańszych "dobrych" . I pewnie , ze szczury duzo składników potrzebują

Człowiek też. Tylko , ze róznica jest taka , ze organizm człowieka jest silniejszy , i człowiek moze się poskarzyć .
A szczurek to jest jak niemowlak. Niemowlak potzrebuje bardzo duzo zdrowych rzeczy, żeby być silnym i zdrowym. A jak się zle czuje to nie ma jak powiedzieć , ze się zle czuje , tylko płacze , albo mama musi patrzec na objawy i leczyć natychmiast.
Re: Moja Frytka i Beata
: czw paź 21, 2010 7:25 am
autor: Blanny
Tima to jedna z najtańszych karm. Za 36,80 masz 2,5 kg. DWA I PÓŁ KILO. Przy tak małych szczurach jak Twoje, starczy Ci to na 3-4 miesiące. 40 zł za 4 miesiące karmienia to tak dużo? No litości.
Re: Moja Frytka i Beata
: czw paź 21, 2010 2:46 pm
autor: Axen97
No nie dużo,ale 40 zł na raz to jest jednak troche.
Dzisiaj zarobiłem(w sumie dostałem)5 zł.Jak tak codziennie będzie to szybko zbiore na time

.
Kiedyś zaczynałem drutem siatkować,ale stwierdziliśmy z mamą,że lepiej kiedy będą miały plastikową.No ale teraz trzeba ją osiatkować,a przede wszystkim kupić większą klatke.
Jutro ide(mam nadzieje że ostatni raz)po Vitapol,i im jeszcze dropsiki kupie,bo sie już dawo skończyły.
Re: Moja Frytka i Beata
: czw paź 21, 2010 8:02 pm
autor: syntonia
Nie kupuj Vitapolu. Jak już nie masz wyboru to kup TROPIFIT RAT, cena praktycznie taka sama jak vitapol czy megan (4-6zł za 700g), a tropifit nie jest taka śmieciowa. I też jest w większości sklepów zoologicznych. Chyba, że uda Ci się wyłuskać kasę na vitakraft albo versele lagę (ale to już koszt koło 12-17 zł za 700g).