Re: Ogonkowe historie
: pt paź 04, 2013 2:53 pm
Znowu dzieje się coś niedobrego i znowu dotyczy Kubusia...
Przedwczoraj spokojnie siedział u mnie na rękach, nagle podskoczył, zaskrzeczał i uciekł. Miałam wrażenie, że w pudełku strasznie podskakiwał, ale nie mogłam tam w żaden sposób zajrzeć i potwierdzić. Potem jeszcze podobne sytuacje się powtarzały, ale zawsze w momentach, w których nie mogłam dobrze obserwować. Widzę, że jest coraz bardziej niechętny do wychodzenia, nie wie, co się z nim dzieje. Ja zresztą też nie wiem. Ale zdarza się, że gdy się rusza, skacze w klatce, nagle zaczyna piszczeć, dostaje jakby jakiegoś skurczu, skrzeczy.. Jest coraz bardziej przerażony
Teraz się mnie boi, bo znowu powtórzyło się to na moich rękach, ale chciał uciec, skrzeczał. Nie wiem, może go coś boli........ Nawet nie wiem, jak mam to wszystko opisać na wizycie..
Je, jak nie patrzę. Jak na złość, nie było mnie przez te dni w domu, a jak wracam, to nawet Kacper nie chce za bardzo biegać. Też jest przerażony, szczególnie po tych piskach Kuby nie chce w ogóle dawać się dotykać.. Wszystkie nieszczęścia kojarzą ze mną
Przedwczoraj spokojnie siedział u mnie na rękach, nagle podskoczył, zaskrzeczał i uciekł. Miałam wrażenie, że w pudełku strasznie podskakiwał, ale nie mogłam tam w żaden sposób zajrzeć i potwierdzić. Potem jeszcze podobne sytuacje się powtarzały, ale zawsze w momentach, w których nie mogłam dobrze obserwować. Widzę, że jest coraz bardziej niechętny do wychodzenia, nie wie, co się z nim dzieje. Ja zresztą też nie wiem. Ale zdarza się, że gdy się rusza, skacze w klatce, nagle zaczyna piszczeć, dostaje jakby jakiegoś skurczu, skrzeczy.. Jest coraz bardziej przerażony

Je, jak nie patrzę. Jak na złość, nie było mnie przez te dni w domu, a jak wracam, to nawet Kacper nie chce za bardzo biegać. Też jest przerażony, szczególnie po tych piskach Kuby nie chce w ogóle dawać się dotykać.. Wszystkie nieszczęścia kojarzą ze mną
