szczury.org

A cholera wie, ale coś, co jest taką czynną chemią chyba nie może nie być szkodliwe. Zwłaszcza dla kogoś-czegoś, kto to żre... Poza tym, pewnie na długo by to n ie starczyło, bo one są w stanie wszystko wydłubać tymi kłami
Widziałam tu na forum takie zabezpieczenia metalowe z kątowników, ale ja bym musiała to zrobić na całej rozciągłości kuwety i to na dwóch poziomach, bo ma na dwóch wysokościach te zagięcia. A to już pewnie kosztuje... Właśnie miałam w necie sprawdzić, wiela takie cóś może kosztować...

To właśnie te niewinne mordki, zdawać by się mogło, że takie kochane, tak wszystko niszczą...

Nie no ostatnie zdjecie jest kapitalne !! normalnie jak pozowane nie ma co !! Modelki jak sie patrzy wszystkie śliczne roszę wymiziać stadko od rodzinki i nie tylko

A co do gryzienia to niestety chyba to rodzinne i poszło po jajnikach niestety bo moje baby to tez gryzonie okropne !! nie wiem jak juz mam zabezpieczać niektóre rzeczy przed ich zębami

Dzięki, wymiziam. Na pewno się ucieszą

nie wiem jak juz mam zabezpieczać niektóre rzeczy przed ich zębami

Właśnie. Rynce opadowujom...
A ze zdjęciami wcale nie było tak hop. Co chwilę mi się rozbiegały. Zanim aparat zajarzył, to już były ino dwie, albo odwrócone kuprami. Musiałam się namachać, nagonić, nacmokać i nakląskać zanim je nagarnęłam do zbiorówki Ale w końcu się udało.

Warto było się z nimi męczyć, bo zdjęcia kapitalne, szczególnie ostatnie!
w Leroy Merlin czasem takie różne rzeczy są dość tanio, bo pamiętam, że jak krzesła starocie straszne, chcieliśmy odnowić, to jakieś grosze zostawiliśmy na te metalowe rzeczy, no ale pewna nie jestem

Dzięki.
Za sam kątownik na narożnik może tak, ale ja muszę całą klatkę w koło obrobić i to na dwóch wysokościach, bo ta kuweta ma dwa załamania i tam wpierniczają...

Patrzcie, co znalzałam na Alloszczurze : http://youtube.com/watch?v=ieAmdixoJ4w

Widziałam kiedyś to video!
Wielkoszczury mnie fascynują. Cudowne są I mądre (jak widać)

Tylko czytałam, że trudne w hodowli i bardzo terytorialne...

Ja się przede wszystkim obawiam tego, że nikt nie wie, jak ich leczyć, dlatego to bardzo nieodpowiedzialne w Polsce trzymać wielkoszczura, niestety. Nawet tu na forum była kiedyś opisana jakaś smutna historia. Inna sprawa, że wielkoszczury diametralnie różnią się od szczurów i może życie z nimi jest całkowicie inne Tak czy inaczej - bardzo mi się podobają. Może kiedyś...

No tak, tylko z drugiej strony, jeśli weci nie będą mieli z nimi styczności, to też się nie nauczą, bo takiej potrzeby nie będzie.
A ja i tak wolę nasze malusie szczuraski, mają zniewalające mordki... A taki, jak już zdecyduje się upierdzielić w paluch, to na pewno gryzie mocno...

Cóż, moja koleżanka miała szczura, któremu udało się przegryźć mi paznokieć na wylot. Rzeczywiście wolałabym nie mieć styczności z większymi zębami

Ostatnie zdjęcie kapitalne "Za czym kolejka stoi ta?"
Ładnie się dziewczyny zrównały wielkościowo U mnie to jakieś anomalie, albo roztyte albo niewyrośnięte dlatego jestem pod wrażeniem i w zachwycie nad takim równiutkim rządkiem
Buziaki i mizianka

No dzięki, dzięki. Trish dalej raczej chudnie, niż tyje. Jak ja bym tak chciała... Za to Tola ma pękaty brzuchol. Straszny żarłok z niej.