Strona 40 z 41

Re: [PASOZYTY] temat glowny

: sob lut 27, 2010 7:57 am
autor: klimejszyn
aa i jeszcze jedno. przed zakropleniem mam to z czymś rozcieńczyć czy nie trzeba ?

Re: [PASOZYTY] temat glowny

: ndz lut 28, 2010 2:04 am
autor: Arve
to ja podpowiem, rozgarniasz porządnie sierść i w przypadku małego szczurka ma to być kropelka z igły z insulinówki. a na dużego szczurka 3 krople... Tolerancja błędu jest dosyć spora, a te dawki są na pewno bezpieczne.

Re: [PASOZYTY] temat glowny

: ndz lut 28, 2010 9:24 am
autor: klimejszyn
a ta 1 i 3 kropelki to już po rozcieńczeniu ? czy jak zakraplam na karczek to nie muszę rozcieńczać ?

Re: [PASOZYTY] temat glowny

: śr mar 03, 2010 9:50 pm
autor: klimejszyn
chciałam spytać po ilu dniach szczury powinny przestać się drapać po pierwszej dawce ivermektyny ? kuzynka mi napisała, że dalej się drapią, nie wiem jednak czy tak samo czy mniej, bo nie umiała powiedzieć.

Re: [PASOZYTY] temat glowny

: czw mar 04, 2010 4:00 pm
autor: Arve
pewnie dopiero po 2 dawce się przestaną drapać, a te kropelki z insulinówki to bez rozcieńczania... jak rozcieńczasz to wtedy musisz sobie wyliczyć ile dać.

Re: [PASOZYTY] temat glowny

: wt cze 08, 2010 6:10 pm
autor: milen87
Chciałam się upewnić, bo już mam mętlik - inwermektyna działa na wszy,wszoły, pchły i świerzb? Mnie też Piasecki powiedział, że szczuraki mają świerzba, choć nawet ich dokładnie nie obejrzał, tylko zobaczył strupy od drapania. A ja widzę na sierści przyczepiony jakby przezroczysto- błyszczący łupież - znaczy jaja wszy. Dlatego chciałam spytać:
1) Czy inwermektyna to też wyleczy?
2) Co ze ściółką i jajami, które bóg wie gdzie się w pokoju, w którym szczury urzędują, kryją?
3) Jak nie dopuścić do zarażenia nowo przybyłych, zdrowych szczurów- mogą być z chorymi w jednym pokoju, mogą się spotkać i poniuchać wzajemnie?

Re: [PASOZYTY] temat glowny

: śr cze 09, 2010 7:54 am
autor: anwet
Ucze sie wlasnie na egz z farmakologii.
Zapisane mam, ze iwermektyna nalezy do awermektyn, a te do ENDEKTOCYDOW.
SPEKTRUM:
- stawonogi ( GZY, WSZY, ROZTOCZA, LARWY MUCH)
- nicienie ( zoladkowo jelitowe i plucne)
- NIE DZIALAJA na przywry, tasiemce i pierwotniaki.

Iwermektyna jest raczej uniwersalna, szczurkowi sie polepszy na 100%

Re: [PASOZYTY] temat glowny

: wt mar 29, 2011 5:01 pm
autor: railways
U mojego młodego szczurka zauważyłam białe zgrubienia na końcach włosków i dodatkowo w niektórych miejscach, gdy odgarniam jej sierść da się zauważyć małe czerwone (rdzawe) kropki. Wyczytałam, że mogą to być wszoły (?). Jutro zamierzam iść do weterynarza. Ile mniej więcej kosztuje cały zabieg wyleczenia z takich insektów ? Chyba, że ktoś ma jeszcze jakiś pomysł co to może być innego ? Nie zauważyłam, żeby szczurek się dużo drapał.

krosty (?) na uszkach ... POMOCY

: pt maja 13, 2011 12:59 pm
autor: nowa
Witam mam problem z uszami u mojego szczurka , samiczka była wzięta ze sklepu zoologicznego ( nigdy więcej tego błędu ) mało że była odwodniona i wychudzona to miała jeszcze zaróżowioną skórę ( utrzymywało się ponad tydzień ) gdy ją kupiłam miała już jakieś krosty na uchu ale nie wyglądało to tak źle jak teraz , nie wiem co z tym zrobić , i może ktoś z Was miał już taki przypadek ( zaczyna jej to minimalnie pękać i sieje jej się na drugim uszku ) jeżeli nie wiecie co to może być to może znacie adres do weterynarza który będzie potrafił nam pomóc w POZNANIU ... dodam jeszcze że na ogonie też ma krosty - ale wyglądają inaczej niż te na uszach ... ( kontaktowalam się już w tej sprawie z hodowca szczurasków który powiedział że nic nie robić tylko czekać - czekam a tu coraz gorzej ) BARDZO PROSZĘ O POMOC

Obrazek

Obrazek

Re: [PASOZYTY] temat glowny

: pt maja 13, 2011 1:07 pm
autor: noovaa
Mamy dział z polecanymi weterynarzami ;) ... poszukaj tam.

Ta choroba to świerzb. Na świerzb podaje się ivermectynę ( nie pozwól lekarzowi sypać szczura żadnym proszkiem ) w zastrzyku, lub na skórę w kropelce. W tak zaawansowanym stadium choroby, lepiej zastrzyk. Lek podaje się 2-3 razy z tygodniowymi odstępami.

Twój temat przeniosłam, ale następnym razem użyj wyszukiwarki, bo odpowiedzi na większość pytań zostały już na forum udzielone.

Re: [PASOZYTY] temat glowny

: pt maja 13, 2011 1:16 pm
autor: nowa
dziękuję za przeniesienie :) Szczur od szczura rozumiem może się zarazić więc najlepiej je od siebie odspererować ?

Re: [PASOZYTY] temat glowny

: pt maja 13, 2011 1:20 pm
autor: noovaa
Nie. Leczyć trzeba wszystkie, bo wszystkie które miały z nim kontakt już to mają ( tylko jeszcze nie urosło ).

Re: [PASOZYTY] temat glowny

: pn sty 23, 2012 6:06 pm
autor: Idekk
Mam pewien problem, a mianowicie: pasożyty skórne. Mieszkamy z przyjaciółką w 30 metrowym pokoju, mamy trzy klatki szczurów (jedna to moi trzej panowie, jedna to jej samiczka i jedna to jej dwóch panów, tzn. teraz jeden...) Jeden z jej chłopaków wczoraj bardzo osłabł, tak z dnia na dzień. wylądowała u weterynarza, który zdiagnozował pasożyty. Miała przychodzić przez cztery dni na zastrzyki, niestety młody wczoraj wieczorem umarł...
Pozostałe nasze szczury mają normalną skórę i sierść (z tym martwym też tak było do wczoraj), dostały więc jakieś lekarstwo w jakimś psikaczu (? nie wiem, ja dzisiaj dopiero wróciłam z domu, a przyjaciółka jest w pracy, nie wiem gdzie to położyła, więc nic ponad to powiedzieć w tej chwili nie mogę), podobno po wypsikaniu ich miały być zdrowe.

Chłopaki biegali razem ze dwa razy może, ostatni raz gdzieś ponad 10 dni temu, ale że byli do siebie wrogo nastawieni, to postanowiłyśmy im oszczędzić łączenia (zamieszkałyśmy razem trzy tygodnie temu). I teraz jak wróciłam do domu i zobaczyłam Lou samego, takiego smutnego, żądnego kontaktu z człowiekiem (nigdy nie przybiegał do prętów jak się nie wykazywało zainteresowania nim, a teraz tylko przeszłam, a on już wystawiał nosek za kraty).

Więc moje pytanie brzmi: czy po tym psikaczu (nazwę mogę podać późnym wieczorem) mogę zaryzykować puszczenie chłopaków razem (serce mi się kraje jak patrzę na niego), czy na wszelki wypadek poczekać jakiś czas (ile?) żeby mieć pewność?
[wiem, że moje chłopaki też mogły się zarazić, jednak to w tamtej klatce był najbardziej chory szczur i jednak było największe prawdopodobieństwo, że to on by to złapał]

i: ufać tamtemu wetowi, który stwierdził, że sam nie musi oglądać na razie szczurów i wystarczy im ta psikająca kąpiel czy pakować towarzystwo do weta? (sprawdziłam, skórę mają normalną, z sierścią też wszystko w porządku)

Re: [PASOZYTY] temat glowny

: wt lut 14, 2012 10:00 pm
autor: Nayeli
byłam ostatnio u weterynarza z psem. kiedy usłyszał że mam szczury kazał mi się z nimi pojawić żeby je odrobaczyć, tak zapobiegawczo (z tego co zrozumiałam chodziło mu o pasożyty wewnętrzne nie te na skórze). stąd pytanie czy mam lecieć z moimi dziewuchami na odrobaczanie czy to niekonieczne? :)
jeśli gdzieś było na ten temat to przepraszam, nie doszukałam się.

Re: [PASOZYTY] temat glowny

: ndz mar 04, 2012 9:09 am
autor: tuśka
Nayeli czy są jeszcze jakieś zwierzęta w domu czy nie (choć przy innych wychodzących jest łatwiej o pasożyty) ja i tak bym odrobaczyła dla świętego spokoju ;) nie jest to jakiś tam majątek a zapobiegać lepiej niż potem leczyć :D

a ja mam takie pytanie. moja szczurcia ostatnio dużo chorowała. ostatnimi czasy mocno spadła jej waga. jak dla mnie jest to spowodowane ciągłymi chorobami. wetka jednak zaleciła odrobaczenie aby wykluczyć pasożyty. no i teraz mam dylemat kiedy to zrobić? bo jeśli rzeczywiście chudnięcie to wina pasożytów a nie choroby, to trzeba się ich jak najszybciej pozbyć. ale co jeśli jest to spowodowane chorobą ? szczurcia i tak jest słaba właśnie po tych chorobach choć je za dwóch, nie jest osowiała itp
co mam robić ? odrobaczyć ją w tym tygodniu ?