Strona 5 z 8

RE: Walczymy o życie,tusia ma zapalenie mózgu:(

: wt maja 15, 2007 11:07 am
autor: maua_czarna
Trzymam kciuki,zeby wszystko sie dobrze skonczylo :)
super,ze trafilas na kompetentnego weta, ktory uratowal ogonkowi zycie!

RE: Walczymy o życie,tusia ma zapalenie mózgu:(

: wt maja 15, 2007 11:51 am
autor: ewuś
Ja również trzymam kciuki za Tusię! Oby mała wyzdrowiała i oby było jak najmniej takich weterynarzy jak ten w twojej miejscowości...

RE: Walczymy o życie,tusia ma zapalenie mózgu:(

: wt maja 15, 2007 12:02 pm
autor: Afri
Ja i Nitek trzymamy kciuki za Tusię! Na pewno wyzdrowieje :)

RE: Walczymy o życie,tusia ma zapalenie mózgu:(

: wt maja 15, 2007 12:13 pm
autor: limba
_Jamaica pamietaj ze przy tym schorzeniu leczenie jest bardzo dlugie. Jakie leki dostaje szczurcia? Czy dostala steryd? Jesli tak to ile dzialajacy?
Jesli antybiotyk nie bedzie pomagal to trzeba pomyslec nad jego zmiana. Przy tych schorzeniach najlepiej sprawdza sie Bactrim (Biseptol), odpowiednik w iniekcji to Borgal.

Bardzo mocno trzymam kciuki za szczurke.

RE: Walczymy o życie,tusia ma zapalenie mózgu:(

: wt maja 15, 2007 4:15 pm
autor: Oleczka
Mysia i ja tez trzymamy kciuki
bedzie dobrze, duzo zdrowka

RE: Walczymy o życie,tusia ma zapalenie mózgu:(

: wt maja 15, 2007 4:34 pm
autor: ismena
Sachma, Gaja, Ofelia i ja trzymamy kciuki za zdrowie Tusi! Biedna, tyle wycierpiała... :( Informuj nas czy jest jakaś znacząca poprawa!

RE: Walczymy o życie,tusia ma zapalenie mózgu:(

: wt maja 15, 2007 5:52 pm
autor: _Jamaica
Witam! przepraszam że tak długo nie pisałam,ale miałam dzis ustną maturke.
Tusia hmmm... jest potwornie osłabiona,choc juz coraz czesciej zdarzają jej sie chwile kiedy chce biegac i jest radosna.
nie wiem nawet jakie ona leki dostaje bo nie zapytałam.w kazdym razie widac poprawe.wiem ze moje malenstwo czeka jeszcze dluga droga do wyleczenia.
Co najgorsze onaa juz nie jest młoda, bo ma 2 lata.
Ale musi nam się udac.

RE: Walczymy o życie,tusia ma zapalenie mózgu:(

: wt maja 15, 2007 5:53 pm
autor: Alices
Mocno trzymam kciuki za szczurzynkę.
Pewno wyzdrowieje, ale na to trza czasu, czasami i dużo.
Tak czy inaczej trzymam mocno kciuki, a moje szczurki trzymają mocno swoje cztery łapuchny :).
Oby Tusia szybciutko wracała do zdrowia :).
Oczywiście informuj nas na bieżąco, tego chyba nie muszę wspominać? :)

RE: Walczymy o życie,tusia ma zapalenie mózgu:(

: wt maja 15, 2007 6:14 pm
autor: Telimenka
trzymamy kciuki wraz z Dziewczynami :D,bedzie dobrze i informuj o poprawie,bo innego wyjscia nie ma!

RE: Walczymy o życie,tusia ma zapalenie mózgu:(

: wt maja 15, 2007 9:36 pm
autor: _Jamaica
kiedy moze byc widoczna znacząca poprawa??
I mam wrażenie że małej,przednie zęby poszły nieco do przodu.Mozliwe?

RE: Walczymy o życie,tusia ma zapalenie mózgu:(

: wt maja 15, 2007 10:08 pm
autor: limba
Mozliwe. Jesli nie je twardych rzeczy to weterynarz i Ty powinniscie kontrolowac dlugosc zebow.

Co do poprawy to niestety przy tym chorobsku ciezko powiedziec. Ale po ok tyg powinna byc jakas troszke wieksza poprawa. Np wzrost aktywnosci itp.

RE: Walczymy o życie,tusia ma zapalenie mózgu:(

: wt maja 15, 2007 10:51 pm
autor: Paweł69
Ja i cała moja szczurza banda trzymamy kciuki
Tusia wracaj szybciutko do zdrowia

RE: Walczymy o życie,tusia ma zapalenie mózgu:(

: śr maja 16, 2007 12:09 am
autor: RattaAna
Z moją Pumką było podobnie; niestety poprawa następowała tylko po sterydzie, a potem było coraz gorzej; niestety odeszła, mając niecałe pół roku;
dlatego bardzo "kibicuję" Waszej walce z choróbskiem. Tusia, nie daj się!!!
ps. nie wiem czy to coś pomaga, ale mi wetka kazała masować małej plecki (takie coś jakby masaż); Pumce się podobało, więc tak robiłam;

RE: Walczymy o życie,tusia ma zapalenie mózgu:(

: śr maja 16, 2007 7:21 am
autor: _Jamaica
Dziekujemy wam wszystkim za dobre słowa i trzymanie kciuków.
Przy takiej pomocy musi nam sie udac z Tusia:)

RE: Walczymy o życie,tusia ma zapalenie mózgu:(

: śr maja 16, 2007 3:46 pm
autor: _Jamaica
wydaje  mi sie ze małej jest gorzej dzisiaj:( ze jakas słabsza i łepek skrzywiony tak jak na poczatku...
ps,zrobiła sie jakas nerwowa i wyciera łapki o podłoze.