Strona 5 z 14
[LAPKI] zwichniecie
: ndz paź 24, 2004 11:28 pm
autor: AddMaster
hmm po dłuższych obserwacjach uwazam ze to tylko zwichnięcie, umył nawet sobie uszy , i tą łapkę (z trudem) przełożył za ucho, jedzonko trzyma 'dłonią' normalnie, poprostu nie moze na niej stanąć. palce są w porządku. moze upadł na bok i cos mu wyskoczyło ze stawu. nie mam duzego doswiadczenia jesli chodzi o anatomie, moze nie trzeba isc do lekarza? doradzcie mi, jutro po szkole moge z nim isc do weterynarza, ale nie wiem, czy to mu cos pomorze, wiec czekam na wasze zdanie. Żniwiarz czuje sie chyba dobrze, jest aktywny i pełen zycia, tylko ta podkulona łapka troche mu utrudnia sprawnosc ...
[LAPKI] zwichniecie
: pn paź 25, 2004 5:38 am
autor: Beeata
przejdz sie do weta .Zbada mu stawy i przynajmniej bedziesz wiedziec czy to stluczenie czy zwichniecie .
[LAPKI] zwichniecie
: pn paź 25, 2004 6:34 am
autor: jokada
przejdz się do weta
mój Yasco też sobie jakiś czas temu w łapke cos zrobił, była spuchnięta, nie stawał na niej
dostał lek przeciwzapalny/przeciwbólowy
+ można robić okłady z altacetu lub sody
[LAPKI] zwichniecie
: pn paź 25, 2004 12:55 pm
autor: AddMaster
ok, tak zrobie.
[LAPKI] zwichniecie
: pn paź 25, 2004 4:28 pm
autor: AddMaster
byłem w weterynarza z Ponurym Żniwiarzem, dostał dwa zastrzyki, juz chyba mu lepiej, bo nawet sie tą łapką podpiera przy chodzeniu...
[LAPKI] zwichniecie
: pn paź 25, 2004 7:14 pm
autor: Dona
a co mu się z ta łapka konkretnie stało?
[LAPKI] zwichniecie
: śr paź 27, 2004 5:15 pm
autor: AddMaster
juz wyzdrowiał. to było jakieś zwichnięcie lub stłuczenie.
[LAPKI] zwichniecie
: śr paź 27, 2004 5:17 pm
autor: Banshee
To dobrze, ze juz wszystko jest OK

Chora ?apka
: śr gru 15, 2004 7:58 pm
autor: jadenit
Mam problem. Mój szczurek, (wiek 8 miesięcy) od dwóch dni zachowuje się dziwnie. Jak go obserwuję w momencie gdy się porusza to oszczędza lewą nóżkę. Wczoraj nie biegał i nie był tak żwawy jak zawsze. A jak przyszłam dz56isiaj do domu to zobaczyłam jak leży w rogu klatki i się nie zachowuje się tak jak zawsze, tzn. nie był ciekawski, żwawy, tylko siedział w jednym miejscu. A jak go wzięłam na ręce to przy głaskaniu w okolicy lewej nóżki pisnął. Nie wiem co mam zrobić?? czy jescze poczekać czy tez iść do weta? Nigdy jeszcze nie byłam u weta. [/list]
[LAPKI] zwichniecie
: śr gru 15, 2004 8:08 pm
autor: sarenka24
myślę, że nie ma co gdybać co mu dolega, najlepiej nie zwlekać z wetem. Gdybym ja nie zwlekałą dziś mój szczuras by żył

[LAPKI] zwichniecie
: śr gru 15, 2004 8:58 pm
autor: krwiopij
ja tez poszlabym do weterynarza... jesli lapka bylalaby jeden dzien, to nic powaznego... ale skoro stan szczurka sie pogarsza, nie ma na co czekac... to moze byc nic powaznego, a moze byc naprawde nieprzyjemna choroba...

zajrzyj do dzialu 'weterynarze' i poszukaj jakiegos dobrego weta w twojej okolicy (jesli masz czas, mozesz tez poszperac po kroliczych, chomiczych czy mysich stronach i tam poszukac jakiegos weta)... najlepszy bylby dr zajaczkowski, ale podobno trudno sie z nim ostatnio skontaktowac...

[LAPKI] zwichniecie
: śr gru 15, 2004 9:24 pm
autor: Alispo
co do dra zajaczkowskiego to moze nie macie telefonu nowego dosyc,jakby co to sprawdzcie,ostatnio mial taki: 698821520,a stacjonarny :789 92 99,a jakby sie nie udalo dodzownic to mozna sprobowac wpasc do lecznicy..Al. Lipowa 12,po poludniu raczej.
mozna tez pojsc na kliniki na pl.grunwaldzki do dra Piaseckiego,z tym ze on przyjmuje tylo w godz.815110
[LAPKI] zwichniecie
: czw gru 16, 2004 8:36 pm
autor: eme
Jeśli to jest zwichnięcie łapki (często się zdarza przy klatkach metalowych - maluch wdrapuje się po pr ętach, wkłada łapcię - i BU) A NI EZŁAMANIE to nie szprycuj malucha zastrzykami. Ja ten błąd popełniłam z Nadią. Zachowywała się jak twój ogonek i poleciałam do weta. On stwierdził, że to zwichnięcie i przez cztery dni dawał zastrzyki. jak przestał - opuchlizna kostki powróciła. Kup TRAUMEEL - maść homeopatyczna. Smaruj kostkę ok 3 razy dziennie cienka warstwą. To lek naturalny, wiec nawet jak robak zliże trochę, to nic sie nie stanie. Mojej małej pomogło bardzo szybko.
Poza tym pio kilku miesiącach skręciła sobie drugą nóżkę - niestety jest straszną alpinistką. Nie szłam już do weta, tylko posmarowałam traumeelem. I przeszło w try-mi-ga. Maść kosztuje ok. 20 zeta. Ale wizyty u weta plus niepotrzebne zastrzyki i tak wyjdą drożej.
;o)
Tylko upewnij się, że to nie złamanie.
Juz komuś na forum pisałam o tej maści - tez nie wiedział, co jest z nóżką, dlaczego pysiak piszczy. Wyleczył nią swojego pupilka.
Buziaki,
Monik
Zranienie w lapke... :(
: pn sty 24, 2005 3:24 pm
autor: mufek
4 dni temy Joszko zranil sie w lapke. PIszczal przy probie dotkniecia tego miejsca, kulal - co zrozumiale.... Wizyta u weterynarza - dwa zastrzyki(przeciwbolowy i przeciwtezcowy, opatrzenie lapki). ..Nastepnego dnia wieczorem jak nowy - skacze, wierci sie, znow zabiera kartki i chowa po katach, obgryza posciel, apetyt mu dopisuje. Cudnie:D
Niestety po okolo czterech dniach nastapila w Nim jakas dziwna zmiana - Siedzi osowialy, prawie sie nie rusza(z wlasnej woli), prawie nic nie je - tylko pomidory i herbatke...
Czy Komus z Was rowniez sie przytrafilo? Prosze o pomoc.Bardzo sie martwie. Moze to jakas forma szoku pourazowego, ktora objawila sie dopiero teraz? Lapka wyglada dobrze, podejrzewam wiec ze cos innego jest przyczyna....pomozcie prosze!
[LAPKI] zwichniecie
: pn sty 24, 2005 4:39 pm
autor: foka_z_zakonu
ja bym go zabrała raz jeszcze do weta...