Strona 5 z 9

[PASOZYTY] pchły

: śr lut 15, 2006 4:05 pm
autor: Nisia
LuLu, a ja w to wierzę. Radom to wetowa, zoologiczna i turystyczna dziura.

Malgi, ale pójśc i kupić możesz. A sama podać. Jak podać - masz na forum. Ivomec na pewno szczurkowi nie zaszkodzi.

[PASOZYTY] pchły

: sob lut 18, 2006 1:46 pm
autor: Sandrex
Kochani, u mnie także pojawiły się pchły.
Teraz jestem na etapie odpchalania wszystkich ogonów - dziewczyny są już po aplikowaniu Frontline.
Tylko no właśnie - jak trzem szczurom, jedna po drugiej zostały wysmarowane strzykawką karki (0,3 ml na każdego szczura) - i teraz wszystkich trzech pilnuję, by nie myły się za uszami lub siebie nawzajem nie iskały - to można oczopląsu dostać, bo wszystkie rozpierzchają mi się w różne strony pokoju.
Gdyby tak można zmodyfikować i Frontline aplikować w miejsce za ogonem... :|
A jak wy sobie radzicie z upilnowaniem stada przed wyczesaniem środka p/pchelnego.
Wet. powiedział, że po około godzinie środek powinien się wchłonąć i wtedy nie muszę już kontrolować szczurów.
Mam jednak pytanie: czy to bardzo szkodliwe, jeśli szczura mimo wszystko zliże trochę tego panaceum o obrzydliwym zapachu (w samu pewnie także nieszczególny)???

[PASOZYTY] pchły

: ndz lut 19, 2006 7:47 pm
autor: ESTI
[quote="Sandrex"]dziewczyny są już po aplikowaniu Frontline. [/quote]
Odradzam to swinstwo, bardzo latwo przedawkowac i zatruc szczura.
Nie uzywaj tego wiecej.

Polecam ivomec - dawkowanie 0,02 ml co 10 dni (zazwyczaj daje sie 2 lub 3 razy).
Podaje sie do pyszczka lub w zatrzyku, ewentualnie za lopatki na skore.

[PASOZYTY] pchły

: ndz lut 19, 2006 8:15 pm
autor: Azi
a ja mam z Frontline jak najlepsze doświadczenia (dodam, że tym w spreju, na temat czystego płynu się nie wypowiadam). Cztery moje szczury miały kontakt z Frontline w takiej postaci i za każdym razem pomagał, a szczurciom się nic nie działo. Był ponadto bardzo skuteczny w przypadku Asfy - mała wcześniej dosłownie ruszała się od pchełek, a na dzień po spryskaniu już nic na niej nie widziałam.

Frontline używałam następująco : jeden psik za uszami i po sprawie, potem pół godziny na rekach i pilnowanie, żeby nie zlizały. Po dwoch tygodniach powtórka. No i teraz zostałam z prawie całym opakowaniem, no ale trudno...

[PASOZYTY] pchły

: czw kwie 27, 2006 12:51 pm
autor: AnToNio
Gdzie można kupić ten "FRONTLINE" w sklepie zoologicznym ???

[PASOZYTY] pchły

: czw kwie 27, 2006 12:56 pm
autor: Lulu
AnToNio, przeczytaj jeszcze raz co zostalo o tym napisane... ulatwie Ci:
[quote="ESTI"]Odradzam to swinstwo, bardzo latwo przedawkowac i zatruc szczura.
Nie uzywaj tego wiecej. [/quote]

to raz...

dwa: leki kupujemy u weterynarza... a jezeli podejrzewasz u swojego szczura pasozyty i tak do weta koniecznie musisz isc.

[PASOZYTY] pchły

: czw kwie 27, 2006 1:05 pm
autor: AnToNio
Widziałem. Jednak duzo osób pisze ze uzywało frontline w sprayu i poskutkowało. Pasożyty u mojego szczurka to na bank pchły :| Więc po co płacić za wizyte u weta skoro wiadomo. Wyczytałem tu na forum że pchły to czeste zjawisko u nowych szczurów. Już sam nie wiem co zrobić :drap: . A wydaje mi się że chociażby w sklepi zoologicznym niedaleko mnie są preparaty na pasożyty nie tylko na pchły.


Jeżeli bezie to naprawdę konieczne to pójdę tylko nie jestem do tego przekonany .

Pozdrawiam.

[PASOZYTY] pchły

: czw kwie 27, 2006 1:10 pm
autor: Lulu
AnToNio, dla dobra wlasnego szczura, nie lecz go sam...
a tym bardziej nie sposuj na wlasna reke preparatow, ktorymi latwo szczura zabic.

co Ci szkodzi skonsultowac to z jakim dobrym weterynarzem i z nim ustalic leczenie. skad jestes? moze bedzie Ci mozna jakiego weta polecic...

to Twoj zwierzak, wiec dla jego zdrowia i bezpieczenstwa nie kupuj zadnych preparatow na pchly w zoologicznym. na prawde dla niego powinienes nie bawic sie sam w weterynarza i zachowac sie jak odpowiedzialny wlasciciel i isc z nim do lekarza.

[PASOZYTY] pchły

: czw kwie 27, 2006 1:14 pm
autor: sauatka
nieiwmczy cos tu pomoże, ale moj pierwszy szczurek miał pasozyty... wtedy jeszcze nie siedziałam na forum i poprostu niewiedzialam co robic w takiej sutuacji. Moja mama kupiła w zoologicznym taki puder dla zwierzat na pasozyty, ;pudrowałam' tak szczura przez okolo tydzien, i pasozyty znikły. Niestety nie wiem jak to cos sie nazywało, kosztowało ok 6zl.

Jednak lepiej bedzie jak wybierzesz sie do weta. Nie zapłacisz pewnie duzo, a pomozesz szczurowi ;)

[PASOZYTY] pchły

: czw kwie 27, 2006 1:29 pm
autor: AnToNio
Lublin - moje miasto 8) Znacie jakiegos dobregoo ?

A i ile taka wizyta może kosztować ?

[PASOZYTY] pchły

: czw kwie 27, 2006 1:45 pm
autor: Lulu
AnToNio, w dziale 'weterynarze' tez jest spis tresci ;)
weterynarz polecany w lublinie >>klik>klik<<.
generalnie wszystko zalezy od samego weterynarza... samo leczneie pasozytow drogie nie jest (leki), ale cene wizyty to on ustala.

[PASOZYTY] pchły

: czw kwie 27, 2006 1:52 pm
autor: AnToNio
Dzieki bardzo . Chyba znalazłem dobre miejsce : http://www.centrum-zwierzat.lublin.pl/index.php


Jeszcze raz wielki dzieki ;)

Pozdrawiam.

[PASOZYTY] pchły

: czw kwie 27, 2006 4:42 pm
autor: ESTI
Ja polecam ivomectrim - jest w miare bezpieczny i 2-3 dawki co 10 dni pomagaja w wyleczeniu. Podajesz 0,025 ml w strzykawce 2 ml dopyszcznie lub w iniekcji.

[PASOZYTY] pchły

: czw kwie 27, 2006 6:28 pm
autor: AnToNio
Hmm. Ten lek zamiast wizyty u wet'a ?

[PASOZYTY] pchły

: czw kwie 27, 2006 6:41 pm
autor: pomarańczowy jelcz
Może lepiej wizyta u weta i przy okazji zaproponuj mu użycie tego właśnie leku...?

Zresztą takie leki są zazwyczaj dostępne tylko u weta ;)