Strona 5 z 165

Odp: Moja szajka

: pt paź 12, 2007 3:48 pm
autor: Anka.

Odp: Moja szajka

: śr paź 24, 2007 12:45 pm
autor: Nina
Heidi nam troszke chorowała ostatnio... Teraz jest już w normie, dzisiaj idziemy jeszcze na kontrole do weta. Jest jeden plus tej choroby, czarnula zrobiła sie bardziej towarzyska  ;D
Moja zgraja ma coraz więcej uszczurowionych osób na koncie  :D Ostatnio koleżanka mojej mamy która co prawda nie boi sie szczurów, ale za nimi nie przepada (nie znając :/) przyszła do mnie do pokoju, paskudy akurat biegały. Zaczęła wypytywać ogólnie o szczury, jak tam Heidi (ostatnio dziwiła sie, że chodze do weta ze szczurem), oglądała nawet fotki rasowców i wzięła Mafie na ręce  :o Po ponad roku zawsze to krok do przodu  ;)

Fooootki  ;D
Jogurcik i cała zgraja:
[img=http://img99.imageshack.us/img99/5246/d ... ze8.th.jpg]
Pora spania:
[img=http://img518.imageshack.us/img518/92/d ... ht8.th.jpg]
'Wygodna' poza Afery:
[img=http://img137.imageshack.us/img137/4906 ... gk8.th.jpg]
Miś, wygląda jakbym mu chciała łepek urwać  :o
[img=http://img524.imageshack.us/img524/594/ ... gm8.th.jpg]
Piękne żółte ząbki:
[img=http://img524.imageshack.us/img524/8756 ... hz5.th.jpg]
Szczury na metry (cała siódemka):
[img=http://img524.imageshack.us/img524/7136 ... sf7.th.jpg]

Odp: Moja szajka

: śr paź 24, 2007 1:02 pm
autor: s_s_s
Jezu, czarna! Śliczneeee masz ogony. Ja też tyle chce mieć. Bu. I każdy taki inny, tyle umaszczeń... Beżowy strasznie mi się podoba. ;)

Odp: Moja szajka

: śr paź 24, 2007 1:04 pm
autor: Magamaga
Strasznie rozśmieszyło mnie to zdjęcie w tunelu :). Jest słodkie.

Odp: Moja szajka

: śr paź 24, 2007 1:57 pm
autor: Pamelka666
boze... jakie cudowne ogonki :) mam pytanie co do patyczkow, jest mozliwosc zeby nie mialy mlodych? bo chyba sobie takiego zwierza kupie...

Odp: Moja szajka

: sob lis 03, 2007 11:01 am
autor: Pamelka666
Czarna, co z Heidi?

Odp: Moja szajka

: sob lis 03, 2007 11:39 am
autor: Nina
Heidi ma niewydolność nerek :(  Wg mojej wetki może z tym jeszcze pożyć, ale tak czy siak, jest to wyrok  :'(  Ona mnie już znienawidziła. Gdy tylko mnie widzi, chowa sie do rury, boi sie. Całe boczki ma w ranach po zastrzykach, pysiu ma cały upaprany od podawania leków. Ja też zaczynam mieć dość. Płakać mi sie chce, gdy musze wyciągnąć ją z klatki i zanieść do weta, łzy stoją w oczach gdy musze trzymać ją przy zastrzyku a ona piszczy patrząc mi w oczy  :'( Nie potrafie myśleć o niczym innym...

Odp: Moja szajka

: ndz lis 04, 2007 6:42 pm
autor: Pamelka666
biedulka. mam nadzieje, ze jeszcze troche "posiedzi" u nas...

Odp: Moja szajka

: wt lis 13, 2007 1:27 pm
autor: Nina
Dzisiaj o paszczurach tylko kilka słów. Na Heidi na razie działają leki, jest dużo lepiej. Dzisiaj wzięła pierwszą dawke nowego leku, niestety to znowu podskórne zastrzyki. A dopiero uporałyśmy sie z martwicą na obu boczkach :( Reszta stada zdrowa i jak zwykle szalona :) Prawdopodobnie nie dołączy do nas jedna samiczka a dwie :)
Z resztą zwierząt nie za ciekawie...
Vega ma guza sutka, trzeba operować.
Majka niedawno przeszła zapalenie jelit, jest na karmie weterynaryjnej - jelitówce a znowu ma nawrót choroby...
Sonia ma po raz kolejny bardzo duże problemy ze skórą (ma tak od małego) ale tym razem wyjątkowo nasilone. Cała jest w wielkich ranach. Do tego przypętał sie jej ziarniniak na dolnej wardze :(  Nie wspominając o tym, że ma narośl tuż koło oka. Nie operujemy, jest za stara i mizerna. Narośl jest niegroźna i rośnie baaaardzo powoli, nie przeszkadza jej w funkcjonowaniu.
Klara ma znowu problemy z brzuszkiem (było kilka lat przerwy, niedawno wymiotowała krwią), do tego zatyka jej sie kanalik oczny(jest Persem), robi jej sie bania, a później pęka. Niestety przy jej stanie zdrowia i wieku czyszczenie kanalików w pełnej narkozie nie jest wskazane.
Filip strasznie nam sie postarzał w ostatnim czasie. Jest okropnie chudy, wygląda na starszego niż jest, stał się bardzo ociężały...
Borys widzi coraz gorzej, coraz częściej nie radzi sobie z wskoczeniem na coś.
Mysza znowu ma problemy z drogami moczowymi.
Tylko Karmel zdrowy chociaż baaardzo otłuszczony.

No i jak ja mam sie nie martwić??

Odp: Moja szajka

: ndz lis 18, 2007 2:02 pm
autor: Pamelka666
hey, co z albinoską z allegro?

Odp: Moja szajka

: ndz lis 18, 2007 3:00 pm
autor: Nina
Po kolei.
Z Heidi jest coraz gorzej :( Boje sie, że szybciej niż myślałam będe musiała podjąć tą cholernie trudną decyzje... Jest coraz chudsza, często ma nastroszoną sierść, coraz częściej śpi sama, leki słabiej działają mimo zwiększenia dawki i włączenia nowych. Obie jesteśmy tym zmęczone... Mam tylko nadzieje, że przez siebie nie skaże jej na cierpienie, że nie będzie sie męczyła podtrzymywana lekami, bo ja nie będe potrafiła podjąć słusznej decyzji...
Co do albinoski z allegro. Dogadałam sie z właścicielem, przetrzyma ją dopóki nie znajde transportu. Transport prawdopodobnie już mam, na przyszły łikend, ale nie jest pewne czy osoba jadąca z Wawy, zgodzi sie zabrać szczurke. Możliwe, że będe musiała szukać kogoś z Wawy, kto dostarczyłby ogona do 'przewoźnika'. Ogólnie nie lubie załatwiać transportu na odległość, wole mieć wszystko we własnych rękach i sama wszystkiego dopilnować. Tak mam stres, że coś nie wypali, że szczur nie dotrze do osoby transportującej itp, itd.
Możliwe, że wezme 2 albinoski od Farasi na tymczas, mogłyby pojechać tym samym transportem co szczurka z allegro.
Reszta stada ma sie dobrze. Ostatnio jestem strasznie przewrażliwiona i codziennie dokładnie je oglądam i 'obmacuje' żeby ewentualne zmiany zobaczyć jak najszybciej ::) Wcześniej robiłam to raz w tygodniu...
Afera ugryzła mnie w palca, do kości, zawisła na nim jak ryba na wędce. Palec spuchł i boli :/ Dobrze, że mam aktualne szczepienie przeciw tężcowi  ::)

Odp: Moja szajka

: śr lis 21, 2007 10:19 am
autor: asasaa
Hej trochę mnie to zdziwiło jak czytałam że Afera gryzie, kiedy u mnie była ani ona ani kapturka mnie nigdy nie ugryzły, chociaż normalnie je brałam na ręce, głaskałam i bawiłam się z nimi. Ciekawe czemu tak jest...?

Odp: Moja szajka

: śr lis 21, 2007 12:19 pm
autor: Nina
Afera gryzie odkąd ją znam... Już Maugosia (zabierała ją od Ciebie i wiozła do Katowic) dziwiła sie, że od razu chciała sie na nią rzucić  ::) Czasami jest lepiej, czasami gorzej, ale ogólnie dajemy sobie rade :) Każdy szczur jest inny i każdego trzeba akceptować takim jaki jest :)  Mysiaczek (kapturka) jest za to wspaniała, kochana i wyjątkowa  ;D Zawsze mówiłam, że Mafia jest najsłodszym moim szczurem, teraz Mysia zajmuje z nią to samo 'stanowisko' :) Obie są inne (Mafia wariatka, Mysia słodka pieszczocha) ale obie przychodzą do mnie, chcą żeby je głaskać, lubią ludzi i potrzebują kontaktu z nimi :) Mysia potrafi siedzieć na kolanach i dawać sie głaskać, nie wierci sie, nie ucieka, tylko słodko mruży oczki :)

Odp: Moja szajka

: ndz lis 25, 2007 1:00 pm
autor: Nina
Właśnie wróciłam z Wrocka z dwoma, ślicznymi kapturkami :) Dziewczynki są oswojone i ufne, bardzo towarzyskie. Na razie siedzą przestraszone w klatce, za dużo emocji jak na jeden dzień... Są dorosłe ale młode, nie dałabym im więcej niż 5 miesięcy  ;)
Coś mi sie wydaje, że ich tymczas u mnie będzie wieczny  :D Zakochałam sie w nich od pierwszego wejrzenia  :) Więc przedstawiam Delilah i Deborah, nowe forumowe szczurki  ;D
W pociągu:
[img=http://img100.imageshack.us/img100/4879 ... ur8.th.jpg]
[img=http://img100.imageshack.us/img100/2341 ... ej1.th.jpg]
[img=http://img100.imageshack.us/img100/4408 ... wa8.th.jpg]
Nowa, duża klatka:
[img=http://img145.imageshack.us/img145/6576 ... ac2.th.jpg]
Ze straszną mną :P
[img=http://img232.imageshack.us/img232/1128 ... rs2.th.jpg]
[img=http://img232.imageshack.us/img232/2028 ... tl4.th.jpg]
[img=http://img232.imageshack.us/img232/2041 ... ga4.th.jpg]
Deborah:
[img=http://img232.imageshack.us/img232/6713 ... mw7.th.jpg]
Delilah:
[img=http://img339.imageshack.us/img339/379/ ... xa5.th.jpg]

Odp: Moja szajka

: wt lis 27, 2007 1:56 pm
autor: Pamelka666
z albinoską z allegro będziesz mieć 10 szczurków? ale stadko, ja bym chciała pozwolenie od mamy chociaż, na połowe takiego stadka...