Strona 5 z 174

Marudnik vol. 2

: śr lis 08, 2006 3:48 pm
autor: marchewa
satanka666, dziękuję bardzo, ale raczej postoję ;) Wyleciałabym za Ciebie w pierwszym półroczu ;)

Śnił się Mariuszek? ;)

Marudnik vol. 2

: śr lis 08, 2006 3:51 pm
autor: sauatka
a tam, ja pewnie posiedze rok dluzej w pierwszej klasie :lol: wcale sie nie przejmuje ;p


a buuu :sad2: nie snil sie :(... wiecej zdjec! :jezor2:

Marudnik vol. 2

: śr lis 08, 2006 4:48 pm
autor: zona
Dopiero 1/3 pracy za mną... i się cholera zacięłam, wena uciekła i nie chce wrócić :ops:

Marudnik vol. 2

: śr lis 08, 2006 7:25 pm
autor: marchewa
Byłam u lekarza. I co? Do wtorku mam siedzieć w domu :-( A miałam iść w piątek na Agrospacer, miałam oddać papiery z praktyk i w ogóle :-(
Leków mi naprzypisywała za prawie 60 złotych, więc mama dała mi na to pieniądze które były na usg psa, więc na usg psa będzie musiała dać babcia, więc uszczupli się nasz ogólny fundusz życiowy, ehh. Dupa blada, noo :-(
Ja już nie chcę być chora :-(

Marudnik vol. 2

: śr lis 08, 2006 7:34 pm
autor: Vella
marchewa - :przytul:


i :wino: na zdrowie ;)

Marudnik vol. 2

: śr lis 08, 2006 7:57 pm
autor: sauatka
marcheweczko, wykurujesz sie, bedziesz chlac Agrocostam :jezor2: hihihi, przyjade i poznasz mnie z Mariuszem, a teeeeraz sie wyleczyc ladnie prosze :przytul:

Marudnik vol. 2

: śr lis 08, 2006 8:27 pm
autor: marchewa
Vella, satanka666, dzięki :przytul:

satanka666, słuchaj, Ty się tak kobieto nie zapowiadaj, bo Ci nie odpuszczę i będziesz w końcu musiała przyjechać ;) A ja z fajnych kumpli mam nie tylko Mariusza ;) Ja mam całą masę fajnych ;), przystojnych ;), inteligentnych ;) kumpli alkoholików :khihi:

Marudnik vol. 2

: śr lis 08, 2006 8:31 pm
autor: Szałas
marchewa, a całą mase fajnych koleżanek masz ?? :D

niech sie satanka666, zapowiada, najwyzej przyjedziemy razem :D

Marudnik vol. 2

: śr lis 08, 2006 8:38 pm
autor: marchewa
Szałas, no ba! Prawie wszystkie niestety zajęte ;) ale jak wiadomo niczego to nie wyklucza i w niczym nie przeszkadza ;)
Poza tym kilka wolnych też jest, i to jakie ;) Nic tylko przyjechać i sprawdzić naocznie ;)

To kiedy się Was spodziewać? :lol:

Marudnik vol. 2

: śr lis 08, 2006 8:40 pm
autor: Szałas
[quote="marchewa"]sprawdzić naocznie[/quote]
wolałbym sprawdzić namacalnie :P

[quote="marchewa"]To kiedy się Was spodziewać? [/quote]
no jak kiedy - JUTRO :D
a tak serio to na wódke weselną myslę ze wpadniemy prawda satanka666, ??

Marudnik vol. 2

: śr lis 08, 2006 9:18 pm
autor: marchewa
Szałas, kilka z nich jest taka, że namacalnie też się jak najbardziej da :khihi:

Do wódki weselnej jeszcze dość daleko, ale może byście się zjawili na wakacje, co? Mamy tu takie fajne zasyfione, zimne, wiecznie z czerwonką jeziorko, gdzie na dnie leżą trupy ludzi, zwierząt hodowlanych i samochodów. Niemniej jednak jest przyjemnie, namiocik jest gdzie rozbić, jest się gdzie w spokoju popić, pobić i pomacać ;) A w otoczeniu mojej znajomej bandy alkoholików, ćpunów i degeneratów jest jeszcze przyjemniej :D

Marudnik vol. 2

: śr lis 08, 2006 9:31 pm
autor: sauatka
HAA!!!
[quote="Szałas"]a tak serio to na wódke weselną myslę ze wpadniemy prawda satanka666, ??[/quote]
no pewnie! :jezor2:

[quote="marchewa"]Do wódki weselnej jeszcze dość daleko, ale może byście się zjawili na wakacje, co?[/quote]
marchewa, sie zobaczy sie wykombinuje :P przyjedziemy! :lol:

Marudnik vol. 2

: śr lis 08, 2006 10:05 pm
autor: Szałas
satanka666, jak zrzucasz sie ze mną na petrol do trabiego to mozemy jechac, no problem, tylko ze ja mam miesiąc wakacji bo 3 miesiące bede siedział to england;p

Marudnik vol. 2

: śr lis 08, 2006 10:14 pm
autor: MANIAK90
Brzuch mnie rozbolał....i w ogole dół...ryczeć się chce...niech mnie ktoś przytuli...hmmm nie ma kto...no własnie...aj nid amen :-(

Marudnik vol. 2

: śr lis 08, 2006 11:17 pm
autor: Kagero
MANIAK90, :uscisk: wprawdzie na odległość.. (mam nadzieję, że nie pogardzisz.. :roll: )

zachciało mi się zabezpieczania pokoju.. trzeba poprzekładać książki, pochować cenne (e, mam takie?) rzeczy, zabezpieczyć kable od komputera czymś.. a przynajmniej zastawić..
co z tego, jak mi się tak nie chce ... :sciana2:

buu, nikt tego za mnie nie zrobi.. a kluchy by chciały w końcu pobiegać.
zabieram się za to od tygodnia. zrobiłam wszystko, tylko nie to.
beznadziejna.