Strona 5 z 7
RE: [Neurologiczne] - czerwone wycieki z oczu, totalne oslabienie, utrata balansu...
: śr mar 07, 2007 11:03 pm
autor: ESTI
Przepraszam, ale nie wglebilam sie w caly temat, ale czy:
- mala jest dokarmiana?
- jak dlugo dostaje antybiotyk?
RE: [Neurologiczne] - czerwone wycieki z oczu, totalne oslabienie, utrata balansu...
: czw mar 08, 2007 3:36 pm
autor: stoneka
hej!!
dzieki za zainteresowanie
wiec toffee jest na antybiotyku od prawie 4 tygodni.
na sterydzie prawie 3 tyg.
kiedy steryd dziala je jak szalona ale kiedy traci sily to np. nie ma sily gryzc i widze ze wtedy trudno jej polykac. podaje jej wtedy jedzenie strzykawka. karmie ja takim jedzeniem dla dzieci i mieszam to z tym proszkiem proteinowym. dostaje tez seki i jogurciki itd.
nie rozumie tylko dlaczego tak bardzo slabnie jak tez steryd przestaje dzialac?
jak zaczela chorowac to plataly jej sie lapki niemilosiernie i wygladala jakby miala zawroty glowy. teraz jak steryd przestaje dzialac lapki nie placza sie jej jak kiedys stawia je w miare normalnie tyle ze nie ma sily.
wiec kontrole nad cialkiem ma wieksza niz na poczatku choroby ale nie nabiera sil!!!!
co robic?
jutro znow idziemy do veta po kolejne sterydy.
RE: [Neurologiczne] - czerwone wycieki z oczu, totalne oslabienie, utrata balansu...
: czw mar 08, 2007 8:59 pm
autor: limba
stoneka...
Przy zapaleniu mozgu mojej Fresi pamietam jak Wojtys mowila mi o szczurze ktory musial byc na sterydzie do konca swojega zycia. :/
czy ona nadal dostaje ten dzialajacy krocej?
RE: [Neurologiczne] - czerwone wycieki z oczu, totalne oslabienie, utrata balansu...
: pt mar 09, 2007 8:47 am
autor: stoneka
hej!
tak, mala jest caly czas na tym dzialajacym 48 godzin.
ide dzis odebrac kolejna dawke. jest slaba
pozdrawiamy
RE: [Neurologiczne] - czerwone wycieki z oczu, totalne oslabienie, utrata balansu...
: pn mar 12, 2007 10:57 am
autor: Lucynka
Z moją najstarszą niuńką dzieje sie to samo.Właśnie lece do weterynarza...ale czuje ze to koniec.Wczoraj jeszcze mogła jeść dziś już nie ma siły łykać.Ledno oddycha

....to chyba jej ostatnie minuty......
RE: [Neurologiczne] - czerwone wycieki z oczu, totalne oslabienie, utrata balansu...
: pn mar 12, 2007 3:34 pm
autor: limba
stoneka jak mala?
Tak sobie pomyslalam czy nie lepiej sprobowac z tym dzialajacym kilka dni sterydem?
RE: [Neurologiczne] - czerwone wycieki z oczu, totalne oslabienie, utrata balansu...
: wt mar 13, 2007 4:07 pm
autor: stoneka
hej!
toffee kiepsko

nadal slabiutka ale kochana
nauczyla sie jesc ze strzykawki tzn ssie ja!!! hehe!
ja juz nie wiem co robic. nie przybiera na wadze. z tej dawnej tluscioszki zostal juz malutki szczurek. rwie sie do lazikowania po domku ale jest slaba. bardzo slaba.
przylazi sama na kolana i wchodzi pod moja dloni i tak ze mna siedzi.
wydaje mi sie ze czasami ma goraczke. wtedy jest cala goraca i jak ja poloze tak lezy. podaje jej wtedy wody. i kiedy przestaje byc goraca
znow jakby w nia zycie wstepowalo.
nadal dostaje antybiotyk.
poczekamy zobaczymy.
jak ktos ma jakis pomysl to piszcie prosze!
pozdrawiamy!!!
RE: [Neurologiczne] - czerwone wycieki z oczu, totalne oslabienie, utrata balansu...
: wt mar 13, 2007 11:39 pm
autor: limba
Ja jedyne co juz moge poradzic to zebys maila napisala do dr Wojtys. Opisala cale leczenie i stan malej. Moze ona bedzie miala jakis pomysl.
milena@wojtys.pl (napisz w temacie wiadomosci ze pilne)
RE: [Neurologiczne] - czerwone wycieki z oczu, totalne oslabienie, utrata balansu...
: sob mar 17, 2007 12:52 pm
autor: stoneka
przegralam.
Toffee odeszla wczoraj we snie.
o 3.00 pm jeszcze lazikowala po mieszkanku, sama jadla myla sie i poszla lulac.
bez sensu..
dziekuje za wszelka pomoc
:aniolrat:
RE: [Neurologiczne] - czerwone wycieki z oczu, totalne oslabienie, utrata balansu...
: ndz mar 18, 2007 8:47 pm
autor: ESTI
stoenka - przykro mi, ze mimo tylu staran nie udalo sie...
Dla malej...
['] ['] [']
RE: [Neurologiczne] - czerwone wycieki z oczu, totalne oslabienie, utrata balansu...
: pn mar 19, 2007 8:41 pm
autor: IVA
Stoneka, jeśli spojrzeć z ludzkiego punktu widzenia, to może ta walka była bez sensu. Jeśli jednak wziąźć pod uwagę szczurzy punkt widzenia, to każdy dzień jest wielkiem zwyciestwem, bo to jak wygrana wielu ludzkich tygodni. Więc nie patrz jak człowiek a spojrzyj jak szczuras, bo właśnie dlatego one tak walczą, gdy dla nas ludzi od razu widać, że walka ta jest przegrana. Wiele takich walk przegrałam/wygrałam - nie wiem jak to nazwać ale będe walczyc nadal.
Przytulam mocno
RE: [Neurologiczne] - czerwone wycieki z oczu, totalne oslabienie, utrata balansu...
: wt mar 27, 2007 8:26 am
autor: Kasiaczek
Dopiero dzisiaj przeczytałam tę historię... I cały czas miałam nadzieję, że szczurcia wyzdrowieje, że wyjdzie z tego... Stoneka, byłaś bardzo dzielna, tak samo jak Toffeeczek :-( Ważne, że dzięki Twoim staraniom była z Tobą trochę dłużej - dla Niej na pewno znaczyło to dużo... A najważniejsze, że Ona na pewno czuła że robiłaś wszystko co mogłaś, by Jej pomóc, i że byłaś zawsze przy Niej... czuła, że jest przez Ciebie kochana...
Łzy mi poleciały jak to przeczytałam... To tylko jeszcze bardziej uświadamia, jak często życie jest niesprawiedliwe... Trzymaj się maleńka, ja też jestem z Tobą i Twoją Toffee za tęczowym mostem :-( Ściskam mocno...
[*] [*] [*] - dla dzielnego Toffeeczka... Twojego małego Aniołka...
RE: [Neurologiczne] - czerwone wycieki z oczu, totalne oslabienie, utrata balansu...
: ndz kwie 01, 2007 10:50 pm
autor: szara-stokrotka
niedobrze. z moją podobnie się dzieje: nagłe opadnięcie z sił, wycieki z oczu i nosa, chociaż po antybiotyku się poprawia. je niewiele, kiepsko się porusza i dodatkowo ma guzek na wewnętrznej stronie udka. paskudnie. co to jest za diabelstwo?
RE: [Neurologiczne] - czerwone wycieki z oczu, totalne oslabienie, utrata balansu...
: pn kwie 02, 2007 5:41 pm
autor: merch
Guzek najprawdopodobniej jest łagodny- jeśłi mała jest leczon arównież sterydem to bardzo prawdopodobne,ze steryd przyczynił sie do jego powstania ,gorzej ,że niewiele je

RE: [Neurologiczne] - czerwone wycieki z oczu, totalne oslabienie, utrata balansu...
: pn kwie 02, 2007 6:02 pm
autor: ismena
Oh, Stoneka, strasznie mi przykro! Jak tak mówiłaś o tym, że Toffee jest taka słaba... prawie się popłakałam! Ale mi zawsze serce wymięka gdy się mówi o śmierci szczurka... Jesteśmy z tobą.
[*] [*] [*]