szczury.org

Próbowałem się skontaktować z jednym forumowiczem, on jest chyba weterynarzem, ale go teraz na forum nie ma. Wygrzebałem podobną do twojej historię, dziewczynie też nagle zasłabł szczur i okazało się ze po pierwsze był już ponad 2 letni (a to nie mało jak na szczura), a poza tym okazało się że miał raka. To się niestety zdarza. Także wylew ma podobne objawy u szczurów, ale z wylewu zdaża się im wyjść. Niestety nie wiem jak ci pomóc. Tu potrzebny wet i zastrzyk na wzmocnienie, coś co by go szybko postawiło na nogi. W przypadku albinosow 2 lata to już wiek starczy. U kapturka nie wiem. Skąd jesteś? Nie ma u cibie żadnego weta który z którym byś mógł telefonicznie przynajmniej porozmawiać?

jzu pisze

o właśnie - kolega jest bardziej kompetentny, generalnie na GG byłoby szybciej z komunikacją - taka sugestia

podaj lakcid, jak nie masz to jogurt (ale cieply) to powinno przynajmniej w malym stopniu przywrocic fizjologiczny stan flory bakteryjnej. Daj rumianek do picia albo ziolka odkazajace --> echinacea czy cos. Karme odstaw, moze to tylko biegunka, zatrucie i boli go brzuszek. Ty tez czasem stekasz jak cos Cie boli
Ale lec do weta jak tylko sie da. Na razie lakcid i rumianek. Piorunem!!

niestety mieszkam w malej miejscowosci. prubowalem dzwonic do mojego wetrynarza, ale telefon jest gluchy. bede prubowal jeszcze z samego rana. nie wiem co teraz robic. nie lubie miec zwiazanych rąk. moze samemu podac mu jakis antybiotyk doustnie?

Przy zapaleniu płuc objawy bylyby dużo wczesniejsze. Przy zwykłym przeziębieniu także (własnie to przechodzimy z szatanem). tak więc może to rzeczywiście zatrucie tak jak sądzi Arbor? Acha co kolega na to zeby mu dac coś na biegunkę? jeśli to paskudstwo w nim siedzi, to chyba jedyne wyjęscie żeby to z siebie wyrzucił?

[ Dodano: Sob Cze 11, 2005 23:21 ]
a jaka miejscowosć jeśli można?

jak mu to podac, pierwszy raz mam chorego szczura. próbowałem mu podać w formie plynnej do jamy ustnej za pomocą kroplomierza, ale wypluwa.

wegiel - bomba, smecta - jeszcze lepiej. swietna sugestia, dziekuje w imieniu szczurka.

nie wiem! szczur praktycznie przestaje kontaktowac, jest coraz bardziej słaby. jak podac mu plyn jakikolwiek, skoro podany do jamy ustnej wypluwa

słuchaj, spróbuj mu to podac z jakims samkołykiem - u nas skutkowało np. z Kubusiem, spijał jak marzenie

[ Dodano: Sob Cze 11, 2005 23:29 ]
wlej mu do pyszczka "na siłę", zamknij pysczek i pomasuj mu gardło, nawet jak się bedzie wyrwał to powinno poskutkować

podawaj tak: poloz szczura na grzbiecie (niech sie chwile powyrywa, zaraz sie uspokoi - Ty trzymaj mocno pod jedna pacha i za szyje palcem wskazujacym i kciukiem tak zeby palce utworzyly petelke). Kroplomierz jest ok - ale jesli szklany mozesz niechcacy skaleczyc szczura. Poszukaj strzykawki, jesli nie ma badz ostrozny z kroplomierzem. Plyn podawaj z boku szpary ust, za siekaczami. Po kilku probach sie uda. Jakby co pisz moze na gg.

słuchaj napisz skad jesteś dokładnie
ja niestety niewiele pomoge ponieważ nie znam sie najlepiej na tym

obawiam sie że to może być rak watroby szczur mojego znajomego tak samo mniejwiecej sie zachowywał jaqk opisujesz

z tego co wiem to też popiskiwa przy dootknieciu brzucha

niestety szczur został uśpiony po 7 godzinach od pierwszych objawów gdy było wiadomo ze nie ma żadnych szans

tamten szczur miał zaledwie półtora roku

I jak tam, dzieje sie cos?

Jak ze szczurem?

korzystajac z okazji dzieki Michale i Madziu za takie szczegolne wzgledy u was, zrobilo mi sie bardzo milo, niestety jestem jedynie skromnym studentem...., jednak ile moge tyle pomoge, jeszcze raz dziekuje