Strona 5 z 6

Re: Jak łączyć w pary?

: czw sty 14, 2010 12:24 pm
autor: Rhenata
Dlatego chciałabym się dowiedzieć czy ktoś na forum byłby chętny na maluszki? Mieszkam we Wrocławiu.
nikt nie weźmie od ciebie specjalnie rozmnożonych szczurków,jest kilka tematów w których są małe do oddania do tego pełno szczurów z interwencji i labow co jakiś czas. I kiedy ktoś chce świadomie dorzucić kilkanaście kolejnych do tej puli to nami telepie...
Nie wiem co sie ostatnio dzieje ale to trzeci chyba w tym tygodni post tego typu ' rozmnoże sobie szczurki bo mi się podoba'
jedna jak jej powiedzieliśmy co myślimy to sie juz nie odezwała, kolejny tak sie uparł przy swoim ze zażądał zamknięcia tematu bo mu nikt nie odpowiedział na pytania i tylko go pouczaliśmy a ty co zrobisz? posłuchasz nas ? nie będę przytaczać miliona argumentów kolejny raz, po prostu dam ci linki do tych tematów o których napisałam...
http://szczury.org/viewtopic.php?f=19&t=24608
http://szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=24652

jest wiele innych tematów w których jest wyraźnie napisane dlaczego nie rozmnaża się szczurów

Re: Jak łączyć w pary?

: czw sty 14, 2010 1:25 pm
autor: Mureksyd
Klatka już nie jest pusta, napisałam, że zdjęcie nieaktualne bo są w sumie 3 tarasy ze schodkami i dłuższa rura z dwóch elementów :) Tak wyglądała jak ją kupiłam.

Oczywiście rozumiem, że nie popieracie rozmnażania szczurów bo są problemy z zapewnieniem im później domu. I jeśli nie znajdę moim choć kilku potencjalnych przyszłych domów to ich nie rozmnożę. A o rozmnażaniu właśnie moich, a nie przygarnianiu innych młodych myślę dlatego, że od początku mają dobre warunki, nie chorują, sa bystre.

Jeśli ludzie, nawet tu na forum nie krzyżują celowo swoich szczurków (bo nie powinno się tego robić) i nie dobierają starannie rodziców, tylko mają przypadkowo młode bo "samica była zapłodniona w sklepie i taką kupiłam" albo "stało się to przez przypadek" albo w jednej klatce była matka z dziećmi i młody samiec zapłodnił matkę itp. to sorry, ale takie szczurki są od poczatku mocno obciążone.

Mój ostatni szczurek, który już nie żyje, miał najpierw zakażenie Escherichia coli i biegunkę, potem przeziębienie, potem wszoły, potem świeżb...Żył niecały rok i większość czasu brał leki, a na końcu prawdopodobnie zdechł z powodu cukrzycy...

Moje jeszcze wcześniejsze miały guzy i dożywały niecałych 2 lat. Więc skoro teraz po kilku latach mam takie, którym nic się nie dzieje, to chciałabym sobie przedłużyć tę linię genetyczną i zapewnić ciągłość pokoleniową w moim stadku. Jestem odpowiedzialna, nie mam 15 lat i na pewno nie oddam małych do sklepu zoologicznego ani nie na karmę.

Zapytałam o chętnych, bo zagląda tu mnóstwo osób i może akurat ktoś z Wrocławia i okolic będzie chciał szczurki za te kilka miesięcy. Przynajmniej nie zmyślam, że mi przez przypadek samica zaszła w ciążę, tylko racjonalnie robię wywiad w środowisku ludzi potencjalnie zainteresowanych. Przypadkowi rodzice - to jest dopiero nieodpowiedzialność.

Pozdrawiam

Re: Jak łączyć w pary?

: czw sty 14, 2010 2:17 pm
autor: Nina
Mureksyd pisze:Oczywiście rozumiem, że nie popieracie rozmnażania szczurów bo są problemy z zapewnieniem im później domu. I jeśli nie znajdę moim choć kilku potencjalnych przyszłych domów to ich nie rozmnożę.
I właśnie w tym jest u Ciebie problem. Myślisz tylko o swoich szczurach, a nie o tych, które już są na świecie i którym zabierzech potencjalny dom rozmnażając swoje szczury.
Mureksyd pisze: Jeśli ludzie, nawet tu na forum nie krzyżują celowo swoich szczurków (bo nie powinno się tego robić) i nie dobierają starannie rodziców, tylko mają przypadkowo młode bo "samica była zapłodniona w sklepie i taką kupiłam" albo "stało się to przez przypadek" albo w jednej klatce była matka z dziećmi i młody samiec zapłodnił matkę itp. to sorry, ale takie szczurki są od poczatku mocno obciążone.


Moje jeszcze wcześniejsze miały guzy i dożywały niecałych 2 lat. Więc skoro teraz po kilku latach mam takie, którym nic się nie dzieje, to chciałabym sobie przedłużyć tę linię genetyczną i zapewnić ciągłość pokoleniową w moim stadku.
Sama napisałaś, że rodzeństwo Twoich samców miało guzy! Nie są ważne tylko osobniki, które sie rozmnaża, ale też cała ich rodzina! O samicy nie wiesz nic. Poza tym jest za stara na miot i ciąża może sie dla niej tragicznie skończyć.
Ty też nie wybierasz starannie szczurów do rozrodu. Masz fajnego samca i chcesz jego dzieci. Zwykła zachcianka.
Myśląc w ten sposób powinnam rozmnożyć co najmniej kilka moich samic, bo są wyjątkowo proludzkimi i pozbawionymi cienia agresji szczurami.
Mureksyd pisze:Jestem odpowiedzialna, nie mam 15 lat i na pewno nie oddam małych do sklepu zoologicznego ani nie na karmę.
Twój pomysł pokazuje nam coś zupełnie innego.

I nie, nie chodzi tu o atak na Ciebie, a o dobro szczurów. Rozmnażanie zostaw ludziom, którzy sie na tym znają.
Mogłabym zrozumieć, gdybyś chciała rozmnożyć swoje szczury i WSZYSTKIE zostawić sobie. Wtedy to tylko i wyłącznie Twoja sprawa...

Re: Jak łączyć w pary?

: czw sty 14, 2010 2:31 pm
autor: bubu
Mureksyd pisze:Mój ostatni szczurek, który już nie żyje, miał najpierw zakażenie Escherichia coli i biegunkę, potem przeziębienie, potem wszoły, potem świeżb...Żył niecały rok i większość czasu brał leki, a na końcu prawdopodobnie zdechł z powodu cukrzycy...

Moje jeszcze wcześniejsze miały guzy i dożywały niecałych 2 lat..
właśnie tak się dzieje jak ludzie rozmnażają ''szczury-kundle'' .

Re: Jak łączyć w pary?

: sob sty 16, 2010 7:21 pm
autor: Maszka
Jak tak czytam kolejny temat "chce rozmnożyć, bo chcę zostać babcią" to mi ręce opadają!
Mureksyd pisze:Przypadkowi rodzice - to jest dopiero nieodpowiedzialność.
Taaak, a samiec, którego rodzina (rodzeństwo) ma guzy + samica "od znajomego" = nieprzypadkowość???
A Twój argument "nie mam 15 lat....." jest trochę nie na miejscu. Nie odpowiem " a tak się zachowujesz!", tylko "ja, w grudniu kończąc 15 lat, nawet nie myślę o tym by rozmnażać kundelki..." Wiek nie świadczy o tym że masz rodowody tych dwóch szczurów, że znasz ich rodziców, dziadków i pradziadków, że masz dużą wiedzę na temat genetyki, a nie tylko jaka jest definicja fenotypu, czy genotypu - co było w gimnazjum... Nie świadczy o tym że wiesz jak się zająć matką podczas ciąży i jak odchować maluchy gdy np. matki zabraknie. Proszę, przemyśl to bo jest wystarczająco dużo bidul szukających domy!

Re: Jak łączyć w pary?

: śr sty 20, 2010 10:41 pm
autor: smeg
Ja tylko dodam, że często trafiają do nas na forum ludzie, którzy rozmnożyli swoje szczury, bo mieli chętnych na młode, a po porodzie nagle ci chętni się wykruszyli i nie było co zrobić z maluchami.

Re: Jak łączyć w pary?

: sob lut 13, 2010 9:27 pm
autor: Esa szczurki
Mureksyd, nierodowodowych szczurków się nie rozmnaża. Wszystko zostało napisane powyżej, więc mogę się tylko pod tym podpisać.

Re: Jak łączyć w pary?

: wt lut 16, 2010 12:56 am
autor: Arve
Droga Kasiu,

1. masz nierodowodowe szczurki, których miotowe rodzeństwo miało guzy
2. chcesz kryć jednym z nich starą samiczkę i to na dodatek małą, która jest ze sklepu zoologicznego czyli nie masz zielonego pojęcia o jej pochodzeniu
3. piszesz, że nie masz 15 lat

Furet nie jest wystarczającym powodem do rozmnażania szczurków, jeżeli 2 chłopaków to za mało to zapraszam do działu interwencji, tam są bidule które czekają na nowe domki.
Więc jeśli tak bardzo kochasz szczurki jak tu nam próbujesz wyjaśnić to adopcja będzie świetnym tego dowodem.

SZCZURÓW NIERODOWODOWYCH SIĘ NIE ROZMNAŻA!

hodowlę pozostaw hodowcom.-

Re: Jak łączyć w pary?

: pt kwie 09, 2010 7:19 am
autor: Mureksyd
Witam :)
Trochę czasu minęło. Nie rozmnożyłam moich chłopaków bo Buruś niestety zachorował i po miesiącu chorowania zdechł :( Dostawał jakieś witaminki i zastrzyki wzmacniające, ale słabł i chudł w oczach, a weterynarz nic nie umiał poradzić, stwierdził że starość... Ciapka dalej ma się dobrze :) Z rozmnażania więc nici, a geny u moich chłopaków wcale nie takie dobre ;)
Teraz czekam w kolejce na dwóch rasowych chłopaków :)i już się nie mogę doczekać. Mam nadzieję, że będą zdrowi i będą żyć dłużej i lepiej (bez chorób) niż kundelki :)

Pozdrawiam :)

Re: Jak łączyć w pary?

: pt kwie 09, 2010 2:05 pm
autor: Kameliowa
Kto sprzedał Ci szczury wiedząc, że je rozmnażasz?

Re: Jak łączyć w pary?

: sob kwie 10, 2010 12:15 am
autor: Becia23
DK! pisze:Kto sprzedał Ci szczury wiedząc, że je rozmnażasz?
A kto powiedział, że je rozmnaża? Właśnie napisała, że tego nie zrobiła.

Re: Jak łączyć w pary?

: sob kwie 10, 2010 9:21 am
autor: dusiaczek
Ale ma samiczke a bierze dwa samce więc można to tak zrozumieć.

Re: Jak łączyć w pary?

: sob kwie 10, 2010 10:50 am
autor: Becia23
Mureksyd pisze:Trzymam sobie szczurki od kilku lat i te dwa samce (Buruś i Ciapka)
Ciapka to też samiec ;)

Re: Jak łączyć w pary?

: sob kwie 10, 2010 11:29 am
autor: dusiaczek
A to zwracam honor, tego nie doczytałam :)

Re: Jak łączyć w pary?

: ndz kwie 11, 2010 9:19 pm
autor: Mureksyd
Nie rozmnażam :) Ciapka to brat Burusia, samiczka miała być pożyczona. Ja nigdy nie miałam samiczek, zawsze tylko samce. Teraz będę mieć znowu dwóch małych chłopców, dołączą do Ciapki która ma się na razie dobrze, jest bardzo żwawym szczurkiem, jeszcze nie chorował, a za 2 miesiące skończy 2 lata.