szczury.org

Ogoniasty jedździec

dobrze,ze twoje konie sa na tyle spokojne zeby nie spanikowac na widok takiego przebrania! troche doswiadczenia z konmi mam i wiem,ze niektore moga wystraszyc sie nawet peleryny na plecach jezdzca, a co dopiero ogona

nic nie mow bylam ostatanio na jezdzie i Kałapeć miał jazdy bo mi kaptur powiewał...:p i szeleścił pozniej sie przyzwyczail ale na poczatku byla masakra:P ale on to w ogole lubi sobie jazdy wkrecac

Lol ja dzisiaj sie wybralam w teren, bo z kumpela sie umowilam, ze troche sie pokręcimy gdzies tam niedaleko jej domku (ja na koniu, ona na rowerze ) Galopowalam sobie i nagle zonk, zza zakretu mi wyjechal samochod, ale juz sie zatrzymywalam, wiec przeklusowalam obok niego. Z Fioną to sie tak da, bo to kon sportowy i bardzo spokojny wiec bylo oki. Ale zawsze jak galopuje i jestem sama, albo czolowa, to zwykle na zakrętach hamuje :]
Kumpela nie mogla sie nadziwic, ze tak wygląda jazda na koniu bylysmy na takiej wiosce cowboy'skiej co jest niedaleko nas i tam moglam sie troche w galopie rozpędzic. Potem kombinowalysmy, zeby ja wsadzic na tą Fionke bo nie mogla wejsc W ogole mowila, ze tak blisko konia stala jakies 9 lat temu hehe :smykrat:
A co do ogona i konia, to Kuter w ogole sie nie bal, jest zreszta bardzo zrownowazony

a ja sie wkurzam bo z orum sie cos ciagle dzieje i nie moge postow wysylac ;(

No bo remont jest

wiem hehe domyślilam sie ale nie umiem już bez forum egzystować

uzależniające jestXD wczoraj nie mogłam się dostać.....wściekła byłam..

masz tak samo jak ja a jeszcze naprodukowałam sie z tematem i cos sie popsuło ale juz jest na forum hehhe no tak mi jakoś dziwnie bez forum

A ja dzisiaj mialam na rekach malenkiego okolo 2 tygodniowego ciureczka huskolca.. Jeeejuś jakie to jest kruchutkie i male

oj...ale miluśko... .moje maluchy mialy miesiac i tak wydawały mi sie kruchutkie..

Moim babkom daleko już do kruchości....a szkoda, szkoda....takie maleństwo,drżaca kulka futra...GMR mnie ogarniaXD

Dziś rano na Tele Topie (telewizja tomaszowska) było rano takie cuś: był prezydent i policja i ogłaszali że w naszym mieście złapali binladena :wowrat: pokazywali jakiegoś faceta z brodą ale miał na twarzy chustę. to na pewno taki spuźniony żart primaaprilisowy :mykrat:

hehe ludzie nie maja co wymyslac Patha fajnie ze podniosłas smietnik bo jakos mi go brakowalo a sama sie bałam .
P.S juz robie album z spotkania

O to wrzuc potem na temat o spotkaniu