Strona 5 z 7

Re: Klatka 70x40x80

: pt sty 11, 2008 9:52 am
autor: agusia3r
Nie od wieszania hamaków. Jednak przy wyciąganiu, lub zbytnim zagięciu (np od gałęzie którą wsadziłam między druciki). Poza małymi drzwiczkami nie narzekam na nią, a moje maluchy dobrze się w niej czują :P

Re: Klatka 70x40x80

: pt sty 11, 2008 6:00 pm
autor: gratis
mi osoba z allegro przysyłała dwie klatki na raz i jedną wsadziła w moją i jest trochę pogięta :(

ale mam nadzieję, że przy odginaniu nic jej nie będzie :)

A za wyobrażenie o wolierze dziękuję :D Fakt... od razu mi lżej :)

No i moje przyszłe maluchy będą miały dobrze :-)

Re: Klatka 70x40x80

: pt sty 11, 2008 8:57 pm
autor: Vella
Mam taką klatkę od ponad roku (ale jest starsza bo kupiłam już używaną!), żaden pręcik się nie wygiął, żaden się nie złamał czy odlutował.
Ciemnienie minimalne (klatka ocynkowana), wygląda nadal bardzo dobrze.

Tylko jakaś mała jest. Na jednego to jeszcze, ale dwóm jest stanowczo za ciasno, muszę ją rozbudować ;) :D :D

Re: Klatka 70x40x80

: pt sty 11, 2008 9:17 pm
autor: Nikitka_219
Vella,za mała ? :o \Mi się teraz wydaje duża,nie przerażaj mnie , że będę musiała ją rozbudowywać ;)

Re: Klatka 70x40x80

: pt sty 11, 2008 9:47 pm
autor: Vella
Mnie też się wydawała duża. Kiedyś. ;)

Re: Odp: Klatka 70x40x80

: pt sty 11, 2008 10:31 pm
autor: Paweł69
Nina pisze:
Paweł, to co Wy z tymi drzwiczkami robiliście? :D Mi po roku użytkowania nic sie z nimi nie stało :)
Nina nic szczególnego :) użytkowaliśmy :)
widać jakąś wadliwą partię dostaliśmy, ale muszę tu zaznaczyć, że jadna z tych klatek została odkupiona od yss i to już z odpadniętym drucikiem, który został przylutowany przez jej Pawła, ale i tak odpadł i wtedy mój Paweł go przylutował, a ten drań (pręcik) i tak "odlatał" ;D

Vella dokupisz jeszcze jedną taką klateczkę i masz już pałac dla ogonów :)
http://surmacki.prv.pl/Klatka/Klatka1.jpg

Re: Klatka 70x40x80

: wt sty 15, 2008 11:23 am
autor: Nieróbka
Ja tak z tydzień temu moją dostałam (przez święta i nie najlepszą firmę kurierską szła prawie miesiąc mimo że sprzedawca wysłał ją chyba na drugi dzień po licytacji), jestem w trakcie urządzania. Ale małe dobrze się w niej czują. Szczególnie jeżeli chodzi wspinaczkę. Zjeżdżają głową w dół po pionowych pręcikach... :)
A, i wypróbowałam ten patent z plastikowymi zaciskami zamiast drucików do mocowania półek. Wspaniały. Bardzo wygodny. Moje tego nie zgryzają, polecam :)
Półki wymieniłam z drewnianych na deski do krojenia. Rzeczywiście są w sklepach takie pasujące idealnie na ten bok 40cm. Ale w klatce jeszcze masa miejsca więc dużo do zrobienia bo na razie pusto tak...
Klatka dla dwu czy trzech szczurków (ja mam dwa) bardzo dobra :)
Zastanawiam się tylko co będzie jak się zestarzeją.... Trzeba będzie dożo łagodnych schodków robić żeby nie musiały się wspinać i z tym może być kiepsko.. Jak to jest? Na pewno ktoś ma w tej klatce starsze szczurki... Jest z tym problem? (nie mówię o jakichś bardzo chorych bo wtedy wiadomo że jest, tylko o takich w podeszłym wieku których sprawność fizyczna jest trochę ograniczona).

Re: Klatka 70x40x80

: pt sty 18, 2008 9:14 pm
autor: gratis
Ale wiecie co? Tu się zgadzam
Jak swoja kupiłam to było nieeee co to jest! Jakaś krowa...
Ale teraz zamontowałam półeczki, miseczki, hamaczki, norki, za jakiś czas dostanę drewniany domek i już mi się maława wydaje :D
Teraz tylko na szczurzynki oczekuję :)

Re: Klatka 70x40x80

: sob sty 19, 2008 5:32 pm
autor: Nina
Nieróbka pisze: Zastanawiam się tylko co będzie jak się zestarzeją.... Trzeba będzie dożo łagodnych schodków robić żeby nie musiały się wspinać i z tym może być kiepsko.. Jak to jest? Na pewno ktoś ma w tej klatce starsze szczurki... Jest z tym problem? (nie mówię o jakichś bardzo chorych bo wtedy wiadomo że jest, tylko o takich w podeszłym wieku których sprawność fizyczna jest trochę ograniczona).
Moja Soliśka ma 20 miesięcy (o kurcze, ale to minęło) i nie ma żadnych problemów z pokonywaniem takich wysokości (w mojej klatce jest ponad 80cm wysokości na jednym piętrze), są półki na różnych wysokościach, ale na razie nie ma problemów ze schodzeniem głową w dół z najwyższej na sam dół ;) Starszych ogonów nie miałam, ale myśle, że starzenie sie, to kwestia indywidualna każdego szczurka. Po chorych i słabych ogonach widać co jest im potrzebne, myśle że podobnie jest ze starymi, więc z czasem powinnaś zauważyć gdzie są potrzebne dodatkowe schodki czy pięterka ;)

Re: Klatka 70x40x80

: sob sty 19, 2008 6:33 pm
autor: yss
wydaje mi się, że dla zniedołężniałego szczurka wystarczy zamontować pomosty. na tyle szerokie żeby szczur nie spadł jak się zatoczy z jakiegoś powodu. takie zwykłe deseczki z półki na półkę, mogą być z poprzecznie przymocowanymi cienkimi deszczułkami, żeby było wygodniej się utrzymać. tak sobie myślę. do tej pory miałam tylko jedną starszą szczurę z dużym guzem na pupie. uprawiała wspinaczki nawet jak ten guz był już większy od jej głowy. :)
zależy od szczura. sama zaobserwujesz, co by się staruszkowi przydało, jak przyjdzie czas.

Re: Klatka 70x40x80

: ndz sty 20, 2008 8:32 pm
autor: Nieróbka
Heh, tak się zastanawiałam po prostu co będzie jak słabsze się zrobią kiedyś... No ale racja, parę przejść powinno wtedy załatwić sprawę.
Inna rzecz że odkąd przeprowadziły się do tej nowej klatki (już ponad 2 tyg temu) to mam dziwne wrażenie że mimo iż brzuszki od jedzenia rosną to im się niezłe mięśnie od tej wspinaczki porobiły ;)

Re: Klatka 70x40x80

: czw lut 14, 2008 1:06 pm
autor: Magamaga

Re: Klatka 70x40x80

: wt lut 19, 2008 3:55 pm
autor: Ausaya
czy ktos z was probowal powiekszac drzwiczki w tej klatce? ja tak myslalam ze moznaby zrobic nowe z tej kratki od kuwety, tylko nie wiem za bardzo jak to przymocowac i jak zamkniecie zrobic :/

Re: Klatka 70x40x80

: wt lut 19, 2008 3:57 pm
autor: Magamaga
Zamknięcie może wykorzystać z małych drzwiczek? Przylutować czy cuś.

Re: Klatka 70x40x80

: śr lut 20, 2008 9:41 am
autor: Vella
Można kombinować z lutowaniem, albo pobawić się drucikiem, ale chyba najwygodniej jest rozejrzeć się za jakąś starą klatką i wykorzystać z niej gotowe drzwiczki.