Strona 5 z 7

Re: Jakie zwierzątko?

: wt gru 08, 2009 4:54 pm
autor: Minoo
O arze w mieszkaniu? Nie, nie myśle poważnie, nie martw się. Jak pytałam z koleżanką jakiego zwierzaka wziąść to stwierdziła, że cytuję "Ary są fajne, moja ciocia ma"... Nie zbyt chciało mi się wierzyć, a jak już pisałam tutaj post to się przy okazji zapytałam.
Aczkolwiek wizja trzymania w domu takiego zwierzaka jest kusząca... Dobra, już się nie rozmarzam...
A posiadanie ary w domu jest w ogóle możliwe? Tj. czy dozwolone?

Re: Jakie zwierzątko?

: wt gru 08, 2009 6:32 pm
autor: zalbi
Ja tylko zaznaczę, że na ptaki Twoja mama może mieć alergię większą niż na szczury - weźcie to pod uwagę.

Myszy nie śmierdzą - mam dwie samiczki. Samce śmierdzą intensywnie. Zmieniam im raz na tydzien trotki, przecieram codziennie półeczki tak, jak przyszczurkach i jest ok.

Re: Jakie zwierzątko?

: wt gru 08, 2009 6:45 pm
autor: Minoo
Myśle że na pióra testy da się zrobić...Oby... Dlatego też próbuje się dowiedzieć..
Przede wszystkim musze mieć jakąś baze. Narazie wiem jedno- zwierzę musi być bo sfiksuje sama całymi dniami w tej chałupie. Teraz jęczeć jej nie będę, ale chciałabym się rozeznać czy ktoś wie jakie zwierzaki (nie pies, nie kot) są w miare kontaktowe, czy robi się na nie testy i jakieś ogólne info...
Zalbi; o myszach słyszałam, że samiczki też śmierdzą, jak się okazuje to chyba nie prawda.
Macie jakies propozycje?

Re: Jakie zwierzątko?

: wt gru 08, 2009 6:48 pm
autor: susurrement
Minoo pisze: I chciałam się jeszcze spytać, jakie prawdopodobieństwo, że na testach alergicznych alergia nie wyjdzie a potem po kilku miesiącach "Bum" i jest?
zawsze może się tak zdarzyć.
rozmawiałam kiedyś o tym z doświadczonym lekarzem, który powiedział, że może być np tak, że przez parę lat masz z czymś kontakt i Cię nie uczula, a pewnego dnia zacznie. chodzi po prostu o to, że w pewnym momencie tolerancja organizmu się kończy, jest przesyt alergenu i organizm zaczyna z nim walczyć.
poza tym występowanie alergii zależy też od warunków w jakich się żyje, tzn temp powietrza, wilgotność.


powiem Ci tak.. w testy tez nie można tak do końca wierzyć.
miałam robione i wyszła mi alergia na kota, a na królika nie. w rzeczywistości kot mnie nie uczula, a królik owszem.
nie mówiąc już o tym, że po roku od tych testów (w tym czasie zaczęłam się odczulać; bynajmniej nie na królika) alergia na królika minęła.

w dzieciństwie miałam okropną alergię. wszystkie zwierzęta z domu zniknęły na parę lat.
jak dorosłam to się postawiłam, że chcę zwierzaka.
pierwszy był chomik Roborowskiego. nic mi się od niego nie działo więc brnęłam dalej.. potem był chomik dżungarski, pies i szczurki.
i powiem Ci tak:
adoptuj chomika dżungarskiego. jak poświęcisz mu dużo czasu to będzie cudownym, przywiązanym zwierzakiem.
ja swojego wspominam cudownie.. był super!
zajmuje mało miejsca, nie jest stadny, fajnie się oswaja i nie pochłania dużo pieniędzy. to z plusów.
a minus: krótko żyje.
ale te długo żyjące: fretki, króliki.. są bardziej alergenne.
chomiczek jest mały, więc alergenów nie jest dużo..

a ptaki są bardzo alergenne.

Re: Jakie zwierzątko?

: wt gru 08, 2009 6:50 pm
autor: susurrement
uczula nie tylko sierść, nie tylko pióra.
ale naskórek, odchody, ślina, ściółka w jakiej zwierzak mieszka.
a na te rzeczy nie można zrobić testów. także nie pokładaj w nich takiej nadziei.

myślę, że chomiczek dżungarski byłby super.
mało ściółki, a można zadbać o taką, która nie będzie pylić etc.
poza tym można sypać jej mało, a dodać mu np taką kołderkę z czegoś w stylu waty, żeby budował sobie legowisko.
i sam w sobie nie jest bardzo alergenny.

Re: Jakie zwierzątko?

: wt gru 08, 2009 6:56 pm
autor: Zorlis
Minoo pisze: A posiadanie ary w domu jest w ogóle możliwe? Tj. czy dozwolone?
Wydaje mi się, że tak, pod warunkiem, że posiada się dokumenty zaświadczające o urodzeniu ptaka w niewoli, czyli, że nie pochodzi on z odłowu (przynajmniej ary żółtobrzuche objęte są Konwencją Waszyngtońską).

Re: Jakie zwierzątko?

: wt gru 08, 2009 10:05 pm
autor: Minoo
Susu; Myślałam o chomiku, ale nie wiem czy chcę mieć. Miałam do niedawna (dwa miesiące temu umarł) syryjka i nie jestem do tych zwierzaków zbytnio przekonana. Budził się koło 24.00 i chdził spać o 5.00 i tyle go widywałam... Zastanawiam się czy parę samiczek myszek nie będzie lepsze... One chyba są dzienne, prawda?

Re: Jakie zwierzątko?

: wt gru 08, 2009 10:11 pm
autor: xMsMartax
a może świnka morska? kiedys posiadałam i bardzo miło ją wspominam ;) długo żyje i ogólnie milusińska jest

Re: Jakie zwierzątko?

: wt gru 08, 2009 10:25 pm
autor: zalbi
ja mam uczulenie na świnke. potem dostałam alergii na szczury =/
do tego alergia na ptaki.


na myszy nic, na chomiki nic, na koty nic, na króliki nic, na psy nic., a alergię mam straszną. więc może te zwierzaki nie alergizują tak bardzo i warto byłoby nad takowymi pomyślec?
ale i tak najlepiej najpierw zrobic testy.

Re: Jakie zwierzątko?

: wt gru 08, 2009 10:28 pm
autor: Minoo
Marzę o prosiaczkach. W standardowych testach jest świń, chomik, kot i pies, więc nie ma problemu z tym...
Tylko matka się boi, że alergii dostanie już po przygarnięciu świnek...

Re: Jakie zwierzątko?

: wt gru 08, 2009 10:39 pm
autor: zalbi
za dopłatą jest mysz, szczur, królik i jeszcze kilka zwierzaków.. u nas wygląda to jakos 10 - 15 pln za test na danego zwierza..

Re: Jakie zwierzątko?

: wt gru 08, 2009 10:48 pm
autor: Minoo
Wow.. Moja mama obdzwoniła chyba wszystkie miejsca gdzie robią testy i mówili, że na szczury nie robią... Dziwne.

Re: Jakie zwierzątko?

: wt gru 08, 2009 11:02 pm
autor: xMsMartax
ja kiedyś, dawno temu robiłam na papugi i chomika (na chomika wowczas tam gdzie robilam nie robiono testow). Musialam przyniesc tylko kępkę siersci zwierzaka.

Re: Jakie zwierzątko?

: wt gru 08, 2009 11:05 pm
autor: Minoo
A wiecie może czy uczulenie jest ogólnie na pióra czy na każdy gatunek z osobna trzeba robić testy?

Re: Jakie zwierzątko?

: śr gru 09, 2009 11:44 am
autor: susurrement
zalbi pisze:ja mam uczulenie na świnke. potem dostałam alergii na szczury =/
do tego alergia na ptaki.
na myszy nic, na chomiki nic, na koty nic, na króliki nic, na psy nic., a alergię mam straszną. więc może te zwierzaki nie alergizują tak bardzo i warto byłoby nad takowymi pomyślec?
ale i tak najlepiej najpierw zrobic testy.
to niestety nie działa tak łatwo.
króliki są właśnie bardzo alergenne, bo wypada im podszerstek, który zakręci w nosie nie tylko alergiczkę.
psy też, bo zostawiają swoje włosy, ślinę wszędzie.
wg mnie najlepsze byłoby zwierzątko, które nie lnieje zbytnio i nie jest duże.
o śwince radziłabym zapomnieć, też uczulają niemiłosiernie.

tak naprawdę najlepsze byłoby ODCZULANIE zamiast szukania antyalergicznego zwierzaka.
bo takiego nie ma.
każdy zwierzak może czymś uczulić, mniej lub bardziej.