szczury.org

poczekaj 21 dni[3 tygodnie]-jeśli do tego czasu nie pojawią się młode,fałszywy alarm:)
przez te 21 postaraj się jej zapewnić jak największy komfrot...cisza...spokój...

Mam ją 9 dni, przyglądam się jej i coś mi sie widzi że brzuszek jest większy
Tylko co ja zrobię z maluchami ?? to jest mój problem
A moge trzymać np w klatce mame z córką :>??

pewnie, ze mozesz, byle nie z synem!

Jesli zachodzi podejrzenie ciazy to musisz teraz wyjatkowo dbac o samiczke, karmic ja tresciwym jedzonkiem, dawac duzo spokoju, oraz przed rozwiazaniem zapewnic material budulcowy na gniazdo. Po urodzeniu maluchow, od razu nalezy szukac im domkow. Oczywiscie najwazniejsze jest zamieszczanie zdjec i dobry marketing .
Wszystkie wskazowki znjadziesz na forum.
Mam jednak nadzieje ze Twoja szczurka nie jest w ciazy.

[quote="limba81"]
Mam jednak nadzieje ze Twoja szczurka nie jest w ciazy.[/quote]

Ja tez mam taką nadzieje a da sie jakoś rozpoznać wiek samicy patrząc na jej wielkosć bo ona spokojnie mieści sie w 2 zamkniętych dłoniach i może jest jeszcze za młoda gdy ją kupowałem nie widziałem aby jakiś samiec próbował ją zapłodnić.

ona na pewno juz mogla zajsc w ciaze... jedyne na co mozesz liczyc to to, ze samce byly za mlode by ja zaplodnic...

trzymam kciuki za to by mala nie zostala mama...

Ja też trzymam kciuki i obym się mylił z tą ciążą, samiczka jest u mnie 9 dni to nawet jak by zaszła 9 dni temu to chyba by sie inaczej zachowywała albo było by to po niej widać co o tym sądzicie ?

trzymam kciuki za to by mala nie zostala mama...

ja też, chociaż to raczej próżne nadzieje... bo znając życie, będzie kinderniespodzinka...

a swoją drogą, masakra ostatnio, co chwila jakieś niechciane mioty :/
ostatnio znalazłam nowego zoologa na Piotrkowskiej, ja patrze, 3 klatki ze szczurami - myślę sobie, fajnie, pewnie panie-panowie osobno. tymczasem... 3 parki. sprzedawczyni, zapytana czemu tak i czy wie jakie beda konsekwencje, odparła, że tak trzeba - bo szczurów tej samej płci sie razem nie trzyma, gryzą się...
ręce-mi-opadły...

jesli chodzi o zachowanie ciezarnej samicy, to zwykle tak jest, ze zmienia sie ono w stosunku do "normalnego" zachowania. samiczka wiecej spi, zdecydowanie wiecej je i buduje gniazdo. mozesz wiec podrzucic jej troche ligniny/chusteczek higienicznych i ogolnie materialu do budowy gniazda [polecam zwirek Cat's Dream, moja Dove swietnie budowala z niego gniazdo] i obserwowac, czy nie buduje.
zdarza sie jednak, ze samiczka albo buduje gniazdo na dzien rpzed porodem albo dopiero po, to juz kwestia indywidualna...

*BKS*, napsiz, z jakiego jestes miasta, moze znajda sie juz potencjalni chetni na mlode.

Jestem z Biłgoraja i nie wiem czy będą chętni w tej okolicy (jeśli się urodza napewno bede mógł je dowieść gdzieś niedaleko w mojej okolicy) na maluchy,
dziś mija 10 dzień gdy jest u mnie nie zachowuje sie inaczej ma włożone strzępki materiału ale narazie ich nie urzywa wszytsko tak samo jak dawniej, gdy ją wziołem. Modlę się żeby to była ciąża urojona przeze mnie
ps Dobrze że poczytałem troche na tym forum bo jeśli bym nie czytał to pewnie bym jeszcze więcej błędów popełnił.
Dzięki wszystkim za rady i trzymajcie kciuki żeby to był fałszywy alarm
Jeszcze jedno dotykałem jej brzuszka delikatnie i nie wyczówałem nic twardego czy jakiś młodziutkich szczórków

Ja jestem z Biłgoraja
Jeżeli kupowałeś koło domu handlowego, to widziałam tę samiczkę. Była z drugim samcem, bo ja byłam w zoologicznym jak maluchy przebywały. No i niestety widziałam, że samiec do niej 'adoruje'... Ja mogę wstępnie sie zapisać na jednego samczyka, ale nic pewnego, jak coś to pisz PW O ile się urodzą, jeżeli tak mam nadzieję, że będą chętni... Ech, dzisiaj znowu są tam ogonki, wszystkie razem...

Jaki ten świat mały...

No włąsnie nie jestem pewnien co do ciąży ale na wszelki wypadek musze szukać chętnych, ciufcia ty też postaraj się może znaleźc jakiś chętnych, a mi nie pozostaje nic innego jak tylko obserwować Tereske
Ps Nie stwierdziłem żadnych zmian w jej zachowaniu dostarczyłem jej chusteczek ale ona z nich nie korzysta
Ciufcia a może to była jakaś inna samiczka a nie moja ja moją kupiłem w poniedziałek nie ten ale wczesniejszy jest praktycznie cała biała i ma czarny kapturek to była ta ?(modle się oby to nie ta )

BKS, zależy w jakim zoologicznym kupiłeś. Czy ona była w klatce sama?

Popytam znajomych w razie czego, mam nadzieje że to będzie fałszywy alarm

Najlepiej napisz który to był zoologiczny...

Właśnie ten o którym pisałaś wcześniej koło SDH

Jeszcze jedno dotykałem jej brzuszka delikatnie i nie wyczówałem nic twardego czy jakiś młodziutkich szczórków

Bo mozesz nic nie czuc.
Ja u swojej samiczki w drugim tygodniu czulam maluszki, a toz przed porodem w ogole nic nie czulam, az sie balam, ze cos sie dzieje nie tak - az w koncu sie urodzily.
Wiec karm dobrze, daj spokoj i czekaj...