Strona 5 z 10

Re: Kawowy miot Mokaty

: ndz wrz 14, 2008 10:15 am
autor: Nina
Może akurat drugi pan będzie jaśniał tak jak moja Milka :) Ona zbrązowiała zamiast jaśnieć :P jasne ma tylko na skroniach i nad ogonem, reszta to pojedyncze jasne włoski :) A jej brat, Rafiki, jest prawie biały :P
Są jacyś chętni poza Justyną na chłopców?

Re: Kawowy miot Mokaty

: ndz wrz 14, 2008 10:47 am
autor: Shortusia
Narazie nie, jedna dziewczyna namawia na samcow rodzicow

Re: Kawowy miot Mokaty

: ndz wrz 14, 2008 10:58 am
autor: igig
Shortusia pisze:Narazie nie, jedna dziewczyna namawia na samcow rodzicow
Dokładnie, to ja namawiam :D . Jakoś kiepsko mi idzie, bo moja mama jest wybitnym zapachowcem i ma argumenty na które mi brak kontra argumentów ??? . Ostatnio jej ulubionym powiedzeniem jest to że dwie samiczki chomików śmierdziały mniej niż jeden samiec >:( .

A maleństwa są takie kochane...

Re: Kawowy miot Mokaty

: ndz wrz 14, 2008 11:12 am
autor: Nakasha
Samce mają specyficzny zapach, ale jak się często (czyli co 5 dni) sprząta w klatkach i myje klatki i daje dobrą podściółkę, to nic a nic nie śmierdzi ;).

Re: Kawowy miot Mokaty

: ndz wrz 14, 2008 12:08 pm
autor: zalbi
igig, ja sie zgadzam z Niną...

i moim zdaniem chłopcy są fajniejsi =)

a wszystko zalezy od sprzatania

Re: Kawowy miot Mokaty

: ndz wrz 14, 2008 3:39 pm
autor: kroppa
Piszę raz jeszcze z tym samym pytaniem, czy załapię się jeszcze na Panienki czy nie? Byłabym wdzięczna za odpowiedź.

Re: Kawowy miot Mokaty

: ndz wrz 14, 2008 4:36 pm
autor: Shortusia
Kroppa napisałam Ci Prywatną wiadomość... Tak jest możliwosc adopcji dziewczynek, ale zastanow sie czy bys nie chciala chlopakow bo mam ich ze tak powiem w nadmiarze :P i pytalam sie jak sie nazywasz b moze Cie znam :P

Re: Kawowy miot Mokaty

: pn wrz 15, 2008 6:52 am
autor: kroppa
hm... wiadomość do mnie nie dotarła, trudno. A co do panów..... chyba jakoś niekoniecznie, przyzwyczaiłam się do pań, poz tym wyjątkowo mi psują efekt wizualny narządy dorosłych panów ;). Nic nie poradzę. A nie chciałabym ich niepotrzebnie skazywać na kastrację.

Re: Kawowy miot Mokaty

: pn wrz 15, 2008 10:57 am
autor: zalbi
kroppa, ale skoro nie masz jeszcze szczurów, to mozesz wziąć chłopców. Na dziewczynki jest dużo chętnych, a są tylko 3.




Shortusia, masz pw

Re: Kawowy miot Mokaty

: pn wrz 15, 2008 12:35 pm
autor: kroppa
Zalbi, czytamy ze zrozumieniem. Nie chcę chłopców.

Re: Kawowy miot Mokaty

: pn wrz 15, 2008 7:25 pm
autor: igig
Moja mama powiedziała że nie zniesie już żadnego samca pod naszym dachem :-\ , zwłąszcza po tym jak przeczytała w jakieś gazecie że szczury płci męskiej pachną o wiele bardziej intensywnie i jedynym wyjściem jest kastracja. ,,Albo samice albo nic'' - to jej słowa :( . Z wiązku z tym, zastanawiam się czy jest dla mnie jeszcze jakaś szansa czy mam szukać dalej?

Re: Kawowy miot Mokaty

: wt wrz 16, 2008 4:50 pm
autor: Nina
Jak tam maluszki? Widać już kolory?
Może jakieś fotki ;D

Re: Kawowy miot Mokaty

: wt wrz 16, 2008 4:52 pm
autor: Shortusia
Wczorajsze zdjątka kluseczek, tylko trzy... jutro po baterie do apararu i beda wyrazniejsze :)

Wszystkie kluski:
Obrazek

Najmniejszy chłopaczek :)
Obrazek

Takie małe porównanie...
Obrazek

Re: Kawowy miot Mokaty

: wt wrz 16, 2008 5:01 pm
autor: zalbi
dokarm tego maluszka mlekiem sojowym albo mlekiem dla kociąt..

Re: Kawowy miot Mokaty

: wt wrz 16, 2008 5:14 pm
autor: Shortusia
Niestety musieliśmy pożegnać jednego z dwóch najmniejszych szczurzych panów ;( Padł z głodu :( Jego małe ciałko przestało się ruszać.. leżał bezwładnie... ;( Nie dane mu było uwidzieć świat... Był taki śliczny... Boje się, że kolejnego małego pana może to też spotkać ;(