
Ojciec twierdzi, że mam nierówno.


Moderator: Junior Moderator
Podobnie moja, na początku. a potem śpieszyła się, szybko ręke włożyła, wsypała i uciekła. teraz nie ma zastrzeżeń do moich ośmiiu psotników. chociaż sama mówi że gdyby samiczek było pięć, tak jak i chłopców nikt by nie był pokrzywdzony.Smandra pisze:potrafiła sypać jedzonko przez kratkę pojedynczo by trafić do miski