szczury.org

Ostatnio wyjeżdżaliśmy w piątek po południu i wracaliśmy w niedzielę wieczorem. Nasze 2 szczurki bez problemu zostały same. Zamontowałam im 2 poidełka (na wypadek gdyby jedno wypiły, gdyby się wylało, zablokowało, przewróciło albo jakby było trzęsienie ziemi ), daliśmy dużo suchego jedzenia, ziaren, warzyw, trochę owoców, kolbę do gryzienia. Zabezpieczyliśmy dodatkowo drzwiczki jakby majstrowały (drutem można okręcić i zagiąć drut na zewnątrz). Nie były zrozpaczone jak wróciliśmy a żarcia połowa została. Twojemu też nic się nie stanie, nie zdziczeje . Ale one miały siebie nawzajem do towarzystwa. Dlatego, jak napisała akzi , koniecznie pomyśl o zapewnieniu ogonowi szczurzego przyjaciela tej samej płci. To konieczność aby szczur był szczęśliwy i nie cierpiał samotności.

Ja jestem przygotowana do adopcji przyjaciółki dla mojego ogonka.Już najdalej jutro miałam przywieźć nową samiczkę do mojej Gabrysi,tylko wyskoczył ten wyjazd w sobotę,więc wstrzymam się tydzień. Mam całą instrukcję postępowania w sytuacji łączenia samic, mam również przygotowaną drugą klatkę itp.itd.Sama nie mogę się doczekać, aż mój ogonek (co prawda strasznie rozpieszczony)będzie miał towarzysza. zięki.

Super że będzie przyjaciółka dla Gabrysi Co do wyjazdu ja na pare dni szczurki spokojnie zostawiam. Zasada 2 poidełka (gdyby coś z jednym zrobiły), kolby (co by wszystkiego na raz nie zjadły), jb]jeśli masz obawy drucikiem zabezpiecz drzwiczki[/b] (ja tego nie robie, to zależy czy masz szczura kombinatora), no i klatka musi być bogata w róże hamaki, tunele (by się nie nudziły), i jakie masz wymiary klatki? To bardzo istotne bo gdzieś musi się wyżyć

Ja mam sporą klatkę,wymiary: wys.: 107 cm, szer. 38 cm, dł.: 58 cm - połączyłam die (postawiona jedna na drugiej), Gabi ma 6 poziomów,z czego korzysta, jak ma chęć do zabawy. I ma dwa poidełka cały czas-1 na górze,drugie na dole,i dwie miseczki,i dwie kolby:-)))Brakuje tylko przyjaciela.

Czyli ma wspaniałą opiekunkę

Oj,dzięki, po prostu zawsze sumiennie i odpowiedzialnie staram się podchodzić do różnych sytuacji. A mojego ogonka kocham i myślę,że z wzajemnością. Niestety,w ciągu dnia jestem w pracy, a Gabi sama w klatce,dlatego zaadoptuję przyjaciela. Zresztą w przyszłości chcę mieszkać z więcej niż dwoma szczurkami,ale to stopniowo.