Strona 5 z 6

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: pt lip 10, 2009 10:26 am
autor: Izold
Nina pisze:jak przebywa w jakimś zapachu ciągle, to sie go nie czuje i taka osoba na pewno powie, że nie śmierdzi.
Ja też już prawie nic nie czuje (dopiero jak włoże nos w trotki i zaciągne sie).Babcia do mnie przychodzi,wchodzi do pokoju i krzywi się : "Boże! jak te >chomiki< śmierdzą!' -ja się zaciągam -i nic.
Pin3ska - a kiedy mialaś dry bedy to musiałaś częściej sprzątać pewnie (i te wybieranie kup co 3 sekundy...),i pewnie nasiąknięty kocyk śmierdzi niemiłosiernie.

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: pt lip 10, 2009 10:36 am
autor: pin3ska
Izold pisze:
Nina pisze: Pin3ska - a kiedy mialaś dry bedy to musiałaś częściej sprzątać pewnie (i te wybieranie kup co 3 sekundy...),i pewnie nasiąknięty kocyk śmierdzi niemiłosiernie.
smierdzi.. A najgorzej, jak ktorys rozmazał kupe na dry bedzie zanim zdążyłam ją posprzątac... porazka...

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: pt lip 10, 2009 11:37 am
autor: Izold
Nie nina napisała,tylko Izold napisał! :D

A ile razy dziennie te kupska sprzątałaś?
Zastanawiam się wstawić taki u dziewuch..
Bo one są w miare porządne. :)

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: pt lip 10, 2009 11:44 am
autor: pin3ska
Porzadne to moga byc, ale grarantuje, ze ci go poniszczą... Nawet moje nieniszczace chłopy sie skusiły...

Kupy wybierałam na bieząco, czyli co godzine... a i tak czasem im sie udawało cos rozmazać :-X
I najgorsze jest to, ze strasznie to dziadostwo wciąga smród. 3 razy prałam w automacie w proszku i nadal capi...

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: pt lip 10, 2009 1:32 pm
autor: alken
Ja mam od wczoraj gołą podłogę (posprzątałam a nie miałam co wsypać :P ) plus kuwetę ze żwirkiem bentonitowym w rogu. No i nie jest tak źle. I tak ciągle muszę piętra z cieknący siuśków wycierać, więc jak przetrę też dno to mi korona z głowy nie spadnie. Bobków się w nocy trochę uzbierało ale jakoś ich nie porozdeptywały na szczęście. Może mi zadziała ten pomysł.
Bo te żwirki (miałam pets dream) to chyba jeszcze bardziej tragiczne niż trociny jeśli chodzi o pylenie. Jak rozmoknie, to się rozpada, a zanim wyciągnę to rozmokłe poroznoszą, potem się w tym tłuką, a na końcu bitwy kichają, bo się nawdychały. Ech.

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: pt lip 10, 2009 2:57 pm
autor: Rhenata
Ja mam dwie narożne duże kocie kuwety ze zwirkiem i tam robia kupkę i w sumie tylko tam a sikaja wszedzie wiec kupilam kocyki polarowe i w sumie od samego poczatku wykladam wszystko kocykami i codziennie lub co dwa ,trzy dni max( jak nie mam czasu ale to rzadko) zmieniam a brudne wystarczy wytrzepać i do pralki. Bardzo to ułatwia sprzątanie no i siuśki wsiąkają częściowo zamiast ściekać po prętach lub zasychać razem z resztkami jedzenia i rozsypanym żwirkiem po całej klatce. Calkiem to wygodne jest i kuwetę łatwiej przetrzeć .
Moje gnidy jak dam podwójnie kocyk to tez robia sobie tunel i wogole dodatkowa zabawa dla nich rozszarpywanie polarow po rogach ::) Teraz juz musze kupic kolejne dwa ::)

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: ndz lip 12, 2009 8:29 pm
autor: Sophie
Na jakimś króliczym forum przeczytałam, że "w kuwecie zalegly sie prawdopodobnie larwy much. Jest cieplo i w wilgotnych trocinach maja raj."
To co, faktycznie nie dawać trocin???
Przecież na tych opakowaniach nawet są narysowane szczurki i one lubią w tym kopać...

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: ndz lip 12, 2009 9:43 pm
autor: Izold
Dziś wygrzałam trocinki w piekarniku bo to zabija insekty. :)W sumie chyba różnicy nie ma ale lepiej dmuchać na zimne. :D

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: pn lip 13, 2009 2:27 pm
autor: Sophie
ale takie wysypane na blasze? i w jakiej temp??

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: pn lip 13, 2009 5:48 pm
autor: Izold
Sophie pisze:ale takie wysypane na blasze? i w jakiej temp??
Mycha pisze:wysypujecie trocinki do blaszki i na 5 minut do piekarnika rozgrzanego do 220 stopni (tylko trzeba pilnować). Powinno zabić wszystkie robale
Z innego tematu,co prawda ale dotyczy Twojego pytania więc pozwoliłam sobie podebrać tekst Mychy. ;)

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: wt lip 14, 2009 10:36 am
autor: Sophie
Aha. Dzieki ;)
A ja swojemu królikowi podkładam podtrociny jeszcze gazete i potem wystarczy ją zwinąć w taki rulon i duzo szybciej sie sprzata. Szczurom podobno (czytałam też tu gdzieś, ale to dotyczyło materiałów na gniazdko dla samiczki w ciąży) szkodzi farba drukarska z gazet. To można im podkładać czy niebardzo? Ktoś z was podkłada?

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: wt lip 14, 2009 10:44 am
autor: Vicka211
Ja podkładałam tak mojej śwince morskiej, czasem to wyciągała, ale rzeczywiście lepiej się sprzątało.. Ale moje ogony to by to wszystko wciągnęły i połowę by zjadły, a resztę porozrywałyby na strzępki i miałabym gazetę w całym pokoju :P

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: wt lip 14, 2009 11:00 am
autor: alken
Ja myślę, że farba szkodzi, szczególnie w połączeniu z moczem. Można kupić taki szary papier do pakowania i to podkładać.

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: wt lip 14, 2009 12:00 pm
autor: Izold
Alken a taki pergamin? (mam taką całą rolke to bardzo chudziutki i gladziutki papier) albo taki do pieczenia ? :)

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?

: wt lip 14, 2009 6:40 pm
autor: Sophie
no właśnie, jakby taki znaleźć bez farby...