Agresja i terytorialność

Wszystko o zachowaniu i nawykach naszych milusińskich - obserwacje i porady.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
ineczka333
Posty: 8
Rejestracja: pn sie 20, 2012 12:10 pm

Re: Ogonek chce zabić kolegę ze stada !!!!!!!! :(

Post autor: ineczka333 »

to stresuje sie tym że gryzie kolegów ?
Awatar użytkownika
Arau
Posty: 1326
Rejestracja: wt cze 12, 2012 5:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogonek chce zabić kolegę ze stada !!!!!!!! :(

Post autor: Arau »

Jest zestresowany i znerwicowany ogólnie, stąd gryzienie i syczenie i zgrzytanie zębami. Do tego pewnie tańczy ogonem. Przeczytaj bardzo uważnie i ZE ZROZUMIENIEM ten artykuł: http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t= ... pom%C3%B3c
Porównaj zachowanie Twojego szczurka i zdecyduj czy kastracja nie będzie przypadkiem najlepszym rozwiązaniem.
Obrazek
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]



Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 27
Rejestracja: pt wrz 07, 2012 6:36 pm
Numer GG: 25067937
Lokalizacja: Rawicz

Krwawe bójki (?)

Post autor: Katherina »

Mamy 3 szczury (samce) w tym dwa są siostry. Są razem w klatce od września- wtedy po śmierci mojego poprzedniego (Hektora), kupiłam kolejnego i dołączyłam go do ogonków siostry. Te od razu go zaakceptowały, wkrótce razem spały, jadły, bawiły się i w ogóle. Jednak od dłuższego czasu jeden szczurek siostry stał się nieco agresywny, często atakował oba pozostałe (jednemu zrobił krwawą dziurę na plecach, drugiemu przegryzł udko) a potem znów razem spały i jadły bez kłopotów w przerwach na mniejsze lub większe bójki.

Wyczytałam, że na agresywne zachowanie samców pomaga kastracja (jednak siostrze nie za bardzo się to podoba i jest zawsze ta obawa że ogonek może się nie wybudzić). Dzisiaj zauważyłam, że znowu zaczęły się szarpać piszcząc i wysypując trociny, tym razem jednak kolejny ogłupiał i atakował. Pogryzły się za nim je rozdzieliłam (jeden kuleje, drugi znowu ma krwawe dziurki na grzbiecie).

Co mamy z nimi zrobić? Weterynarz - kastracja? Rozdzielanie raczej nie ma sensu, w klatce mają wystarczająco miejsca (70x40x80).
...Czy może takie zachowanie o czymś świadczy?
Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 27
Rejestracja: pt wrz 07, 2012 6:36 pm
Numer GG: 25067937
Lokalizacja: Rawicz

Re: Krwawe bójki (?)

Post autor: Katherina »

Obecnie jeden ogonek przebywa samotnie w oddzielnej klatce, ponieważ gdy tylko go zbliżyć do tego drugiego oba od razu się puszą, stukają zębami po czym od razu się atakują.

Czy ktoś wie skąd takie zachowanie? - Walczą o hierarchie w stadzie?
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Krwawe bójki (?)

Post autor: Sky »

Ile mają ogonki? Jeżeli mają około 5-6 miesięcy (agresor) być może to problemy hormonalne związane z 'dorastaniem'.
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 27
Rejestracja: pt wrz 07, 2012 6:36 pm
Numer GG: 25067937
Lokalizacja: Rawicz

Re: Krwawe bójki (?)

Post autor: Katherina »

Tak też sądziłam.. "agresor" który siedzi w osobnej klatce jest u nas od czerwca (7msc), a ten drugi od 5msc. Można jakoś na to poradzić?
Awatar użytkownika
kazik1413
Posty: 38
Rejestracja: pn sty 14, 2013 1:54 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Pomocy, dosłowne MMA

Post autor: kazik1413 »

Nie znalazlem tego na forum, jesli jest juz taki post to prosze o link i zamkniecie tego

Pomocy nie wiem co robic , czy to dominacja czy siadlo im na kaski.!
Nowy szrurek daje sie kopulowac, ale uzywa bardzo powaznie zebow na starszego.
Starszy obala go na plecki wchodzi na na niego wydaje dziwne dzwieki ( fukanie , piszczenie i jak by chrapanie) odglosy ktorych nigdy nie bylo i go kopuluje .. Potem rondka na pelnej predkosci po klatce i znowu to samo . Nowy szczurek podczas gdy ten go kopuluje trasznie dziabie go po szyji , wyrywa mu futro doslownie walki w klatce..

Nowy : mam go jakies 3 tyg. Polaczeni wszystko ok bez jakis wiekszych problemow i zgrzytow . W obecnej chwili ma jakiesn14 tyg.
Stary : mam go jakies 9 tygodzni . W obecnej chwili ma tez kolo 14 tyg.

Pomocy zanim mi sie zagryza, narazie sa w separacji malzenskiej ze tak to powiem.
Oba to chlopaki zdrowe i bez problemowe w wychowaniu..
ogonek .! :] i stjuart .! :]
Awatar użytkownika
5zczurzyca
Posty: 206
Rejestracja: czw maja 24, 2012 2:53 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: Pomocy, dosłowne MMA

Post autor: 5zczurzyca »

Ale krew się polała czy tylko futro sobie wyrywały?
Czy gdy młody gryzie drugiego to zawsze do krwi?
Jak głębokie są rany?
[*]Seiya~30 dni-uMorusany~8 mies.-Ariel~21 mies.-Ubrudzony~30 mies.-Wymalowany-Farbowany
*Rexona *Perwoll - Szczęście ma szczurzy ogon<:3))~
Eve pisze:czułe serce nie jest powodem do wstydu
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Pomocy, dosłowne MMA

Post autor: akzi »

spokojnie oni sie zapewne bawią. tak to dziwnie wygląda
jak dominują to wyjaśnią sobie i po sprawie, szczury sa dziwne pod tym względem !
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
kazik1413
Posty: 38
Rejestracja: pn sty 14, 2013 1:54 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pomocy, dosłowne MMA

Post autor: kazik1413 »

Czesto gryza gryzie go do krwi .. Po czym starszy nic sobie z tego nie robi i znowu powtarza swoja czynnosc . A jak probuje je rozlaczyc to mlodszy zaczyna strasznie na mnie fukac.. Nie wiem jaknby mu sie to podobalo.. Po czym i tak je rozlaczylem z pogryzionym palcem przez mlodszego.
ogonek .! :] i stjuart .! :]
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomocy, dosłowne MMA

Post autor: Kameliowa »

Gdzie łączyłeś szczury? Próbowałeś w wannie ?

Jest jeszcze metoda transporterka, pakujesz oba szczury i chodzisz z nimi pół dnia lub dzień po domu. Stres czasami pomaga w łączeniu.
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Svefn
Posty: 168
Rejestracja: czw lis 01, 2012 10:41 pm

Re: Pomocy, dosłowne MMA

Post autor: Svefn »

W jaki sposób przeprowadzałeś łączenie szczurków? Jeżeli nowego szczurka wrzuciłeś do klatki bez wcześniejszego zapoznania się, to takie właśnie są efekty - starszy szczurek broni swojego terytorium i stara się brutalnie podporządkować sobie nowego (a ten nie pozostaje mu dłużny).
Proponowałbym rozdzielić szczurki na dzień lub dwa i zacząć ponowne łączenie od wanny - jak się poznają to oba do transportera (niech tam siedzą i łączą się w cierpieniu). W tym czasie szybko sprzątasz i szorujesz klatkę (nie tylko kuwetę, ale też kratki, hamaki, koszyki, półki... wszystko co masz) - trzeba pozbyć się zapachu. Po wyszorowaniu zmieniasz wystrój klatki i dopiero wtedy wpuszczasz tam szczurki (nowy szczurek jako pierwszy).
Warto też zapoznać się z tematami w dziale stadko.
Awatar użytkownika
5zczurzyca
Posty: 206
Rejestracja: czw maja 24, 2012 2:53 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: Pomocy, dosłowne MMA

Post autor: 5zczurzyca »

Chyba za wcześnie na szalejące hormony, a krew wskazywałaby na błędy w łączeniu. Też próbowałabym je łączyć od nowa.
[*]Seiya~30 dni-uMorusany~8 mies.-Ariel~21 mies.-Ubrudzony~30 mies.-Wymalowany-Farbowany
*Rexona *Perwoll - Szczęście ma szczurzy ogon<:3))~
Eve pisze:czułe serce nie jest powodem do wstydu
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Pomocy, dosłowne MMA

Post autor: akzi »

tak jak kameliowa pisze
jedynym moim zdaniem i najlepszym rozwiązaniem jest wpakowac szczury do ciasnego transportera i nie wypuszczac do póki sie nie poprawi, oczywiście rozdzielaj gdy się gryzą wsadzaj łapę odpowiednio wczesnie by zapobiec pogryzieniu, po czym zamykasz i znów sie kiszą.
ja tak łączyłam 4 dni, na noc lądowały w oddzielnych klatkach po czym jak tylko otwierałam oczy pakowałam na cały dzień do transpo, szłam siku brałam transporter , szłam zrobic kanapkę brałam ze sobą :) i tak wszędzie, wkońcu spały tam w tym transporterze cała noc, wypusciłam do klatki i wielka miłość już w szczęściu itp :P
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
kazik1413
Posty: 38
Rejestracja: pn sty 14, 2013 1:54 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pomocy, dosłowne MMA

Post autor: kazik1413 »

Laczone byly przez transporter, metoda za walke trzesienie ziemi:)
Wysztko bylo ok od 2 dni zaczely pojawiac sie te problemy, na poczatku myslalem ze to moga byc poprostu hormony, zdazylo sie jedno pogryzienie do krwi.. 2 dni temu . A wczoraj juz bylo love story 4 ever:) a dzisiaj z rana to samo .. Kopulacja i gryzienie i krew.
ogonek .! :] i stjuart .! :]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania i nawyki”