Strona 5 z 12

Re: Ogonek chce zabić kolegę ze stada !!!!!!!! :(

: czw sie 30, 2012 11:55 am
autor: ineczka333
to stresuje sie tym że gryzie kolegów ?

Re: Ogonek chce zabić kolegę ze stada !!!!!!!! :(

: czw sie 30, 2012 12:20 pm
autor: Arau
Jest zestresowany i znerwicowany ogólnie, stąd gryzienie i syczenie i zgrzytanie zębami. Do tego pewnie tańczy ogonem. Przeczytaj bardzo uważnie i ZE ZROZUMIENIEM ten artykuł: http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t= ... pom%C3%B3c
Porównaj zachowanie Twojego szczurka i zdecyduj czy kastracja nie będzie przypadkiem najlepszym rozwiązaniem.

Krwawe bójki (?)

: pt sty 11, 2013 5:45 pm
autor: Katherina
Mamy 3 szczury (samce) w tym dwa są siostry. Są razem w klatce od września- wtedy po śmierci mojego poprzedniego (Hektora), kupiłam kolejnego i dołączyłam go do ogonków siostry. Te od razu go zaakceptowały, wkrótce razem spały, jadły, bawiły się i w ogóle. Jednak od dłuższego czasu jeden szczurek siostry stał się nieco agresywny, często atakował oba pozostałe (jednemu zrobił krwawą dziurę na plecach, drugiemu przegryzł udko) a potem znów razem spały i jadły bez kłopotów w przerwach na mniejsze lub większe bójki.

Wyczytałam, że na agresywne zachowanie samców pomaga kastracja (jednak siostrze nie za bardzo się to podoba i jest zawsze ta obawa że ogonek może się nie wybudzić). Dzisiaj zauważyłam, że znowu zaczęły się szarpać piszcząc i wysypując trociny, tym razem jednak kolejny ogłupiał i atakował. Pogryzły się za nim je rozdzieliłam (jeden kuleje, drugi znowu ma krwawe dziurki na grzbiecie).

Co mamy z nimi zrobić? Weterynarz - kastracja? Rozdzielanie raczej nie ma sensu, w klatce mają wystarczająco miejsca (70x40x80).
...Czy może takie zachowanie o czymś świadczy?

Re: Krwawe bójki (?)

: pn sty 14, 2013 2:47 am
autor: Katherina
Obecnie jeden ogonek przebywa samotnie w oddzielnej klatce, ponieważ gdy tylko go zbliżyć do tego drugiego oba od razu się puszą, stukają zębami po czym od razu się atakują.

Czy ktoś wie skąd takie zachowanie? - Walczą o hierarchie w stadzie?

Re: Krwawe bójki (?)

: pn sty 14, 2013 2:52 am
autor: Sky
Ile mają ogonki? Jeżeli mają około 5-6 miesięcy (agresor) być może to problemy hormonalne związane z 'dorastaniem'.

Re: Krwawe bójki (?)

: pn sty 14, 2013 5:16 pm
autor: Katherina
Tak też sądziłam.. "agresor" który siedzi w osobnej klatce jest u nas od czerwca (7msc), a ten drugi od 5msc. Można jakoś na to poradzić?

Pomocy, dosłowne MMA

: wt lut 12, 2013 9:55 am
autor: kazik1413
Nie znalazlem tego na forum, jesli jest juz taki post to prosze o link i zamkniecie tego

Pomocy nie wiem co robic , czy to dominacja czy siadlo im na kaski.!
Nowy szrurek daje sie kopulowac, ale uzywa bardzo powaznie zebow na starszego.
Starszy obala go na plecki wchodzi na na niego wydaje dziwne dzwieki ( fukanie , piszczenie i jak by chrapanie) odglosy ktorych nigdy nie bylo i go kopuluje .. Potem rondka na pelnej predkosci po klatce i znowu to samo . Nowy szczurek podczas gdy ten go kopuluje trasznie dziabie go po szyji , wyrywa mu futro doslownie walki w klatce..

Nowy : mam go jakies 3 tyg. Polaczeni wszystko ok bez jakis wiekszych problemow i zgrzytow . W obecnej chwili ma jakiesn14 tyg.
Stary : mam go jakies 9 tygodzni . W obecnej chwili ma tez kolo 14 tyg.

Pomocy zanim mi sie zagryza, narazie sa w separacji malzenskiej ze tak to powiem.
Oba to chlopaki zdrowe i bez problemowe w wychowaniu..

Re: Pomocy, dosłowne MMA

: wt lut 12, 2013 10:13 am
autor: 5zczurzyca
Ale krew się polała czy tylko futro sobie wyrywały?
Czy gdy młody gryzie drugiego to zawsze do krwi?
Jak głębokie są rany?

Re: Pomocy, dosłowne MMA

: wt lut 12, 2013 10:24 am
autor: akzi
spokojnie oni sie zapewne bawią. tak to dziwnie wygląda
jak dominują to wyjaśnią sobie i po sprawie, szczury sa dziwne pod tym względem !

Re: Pomocy, dosłowne MMA

: wt lut 12, 2013 10:26 am
autor: kazik1413
Czesto gryza gryzie go do krwi .. Po czym starszy nic sobie z tego nie robi i znowu powtarza swoja czynnosc . A jak probuje je rozlaczyc to mlodszy zaczyna strasznie na mnie fukac.. Nie wiem jaknby mu sie to podobalo.. Po czym i tak je rozlaczylem z pogryzionym palcem przez mlodszego.

Re: Pomocy, dosłowne MMA

: wt lut 12, 2013 10:28 am
autor: Kameliowa
Gdzie łączyłeś szczury? Próbowałeś w wannie ?

Jest jeszcze metoda transporterka, pakujesz oba szczury i chodzisz z nimi pół dnia lub dzień po domu. Stres czasami pomaga w łączeniu.

Re: Pomocy, dosłowne MMA

: wt lut 12, 2013 10:28 am
autor: Svefn
W jaki sposób przeprowadzałeś łączenie szczurków? Jeżeli nowego szczurka wrzuciłeś do klatki bez wcześniejszego zapoznania się, to takie właśnie są efekty - starszy szczurek broni swojego terytorium i stara się brutalnie podporządkować sobie nowego (a ten nie pozostaje mu dłużny).
Proponowałbym rozdzielić szczurki na dzień lub dwa i zacząć ponowne łączenie od wanny - jak się poznają to oba do transportera (niech tam siedzą i łączą się w cierpieniu). W tym czasie szybko sprzątasz i szorujesz klatkę (nie tylko kuwetę, ale też kratki, hamaki, koszyki, półki... wszystko co masz) - trzeba pozbyć się zapachu. Po wyszorowaniu zmieniasz wystrój klatki i dopiero wtedy wpuszczasz tam szczurki (nowy szczurek jako pierwszy).
Warto też zapoznać się z tematami w dziale stadko.

Re: Pomocy, dosłowne MMA

: wt lut 12, 2013 10:31 am
autor: 5zczurzyca
Chyba za wcześnie na szalejące hormony, a krew wskazywałaby na błędy w łączeniu. Też próbowałabym je łączyć od nowa.

Re: Pomocy, dosłowne MMA

: wt lut 12, 2013 10:44 am
autor: akzi
tak jak kameliowa pisze
jedynym moim zdaniem i najlepszym rozwiązaniem jest wpakowac szczury do ciasnego transportera i nie wypuszczac do póki sie nie poprawi, oczywiście rozdzielaj gdy się gryzą wsadzaj łapę odpowiednio wczesnie by zapobiec pogryzieniu, po czym zamykasz i znów sie kiszą.
ja tak łączyłam 4 dni, na noc lądowały w oddzielnych klatkach po czym jak tylko otwierałam oczy pakowałam na cały dzień do transpo, szłam siku brałam transporter , szłam zrobic kanapkę brałam ze sobą :) i tak wszędzie, wkońcu spały tam w tym transporterze cała noc, wypusciłam do klatki i wielka miłość już w szczęściu itp :P

Re: Pomocy, dosłowne MMA

: wt lut 12, 2013 10:55 am
autor: kazik1413
Laczone byly przez transporter, metoda za walke trzesienie ziemi:)
Wysztko bylo ok od 2 dni zaczely pojawiac sie te problemy, na poczatku myslalem ze to moga byc poprostu hormony, zdazylo sie jedno pogryzienie do krwi.. 2 dni temu . A wczoraj juz bylo love story 4 ever:) a dzisiaj z rana to samo .. Kopulacja i gryzienie i krew.