Re: Zestresowany wstydek cz.2 czyli chopaki z piekła rodem
: wt paź 20, 2009 12:01 pm
Zrobię zdjęcia, tylko później, bo właśnie sprzątam w pokoju, a później idę do teścicy 

No ja niegdyś nie umiałabym sobie wyobrazić naszej pulchnej Czarnej Pląsawicy w roli linoskoczka , a jednak i taki dzień kiedyś nastałUprzejmaCegła pisze: Durny baran wskoczył na rurkę i zaczął biec (?) po niej do kryjówki. Wszystko byłoby dobrze tylko... (buahahahhahahahahahahhaha) rurka ma średnicę około 2 cm, a Apollo no gdzieś koło 5 cm (brzuszek)
Wyobraźcie sobie ten maraton wpół zwisającego sadła
![]()
-Czyli dla mnie . Bo nie licz na to, że skoro się do tej pory nie wtrącałam, to nie wiem co się tu dziejedla uważnych czytelników mojego tematu
Heheheunipaks pisze:No ja niegdyś nie umiałabym sobie wyobrazić naszej pulchnej Czarnej Pląsawicy w roli linoskoczka , a jednak i taki dzień kiedyś nastał:
http://images43.fotosik.pl/119/776e5aa24b8c9818med.jpg
http://images45.fotosik.pl/120/d0d8c3c5fdd39a14med.jpg
Fajny masz cały ten zwierzyniec , przesyłam miziaństwo dla wszystkich stworzeń a szczególnie dla piekielnego czarnego kocura , który mnie po prostu urzekł