szczury.org

Ok. 1,2 cm. Czy to możliwe, aby zrobiły to przez kraty? Czy da się "wymacac" w brzuchu ciężarnej szczurzycy dzieci, jeśli tak to kiedy? Zaraz się załamię....

Przy takim rozstawie pretów po mojemu niemożliwe. A masz 150% pewności, że ktoś nie zrobił Ci w domu psikusa i nie dopuścił do spotkania?
Należałoby zrobić usg, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości.

Zrób fotkę i wstaw tutaj, i idz też do weta. Bo najlepiej faktycznie usg. Na usg powinno wyjsc jesli ciąza albo np. guz. A moze to po prostu wzdecie.

Pójdę do weta. Mam nadzieję, że to wzdęcia... Ona jest młodziutka! Ok. 4 miesiące!

Paul_Julian pisze:Zrób fotkę i wstaw tutaj

Na zdjęciu niewiele widac. Możliwe, że ja po prostu jestem przewrażliwiona... Jeżeli to faktycznie ciąża to jakiś 4-5 dzień... Nie wiem z resztą!

4-5 dni po kryciu jeszcze guzik widać

Matko, ona robi gniazdo! Nigdy tego nie robiła! Dużo odpoczywa. Zazwyczaj hasała, biegała i świrowała...

Spokojnie. Bez paniki na zaś. Weż ją do weta. Byc moze teraz wszystko wyolbrzymiasz i wszysko Ci sie kojarzy z ciążą.

Mój Paul non stop wije gniazda, a jest samcem i to z bardzo dorodnymi jajkami. Budowanie gniazda jest czymś naturalnym. Ty przecież też nie śpisz na gołym łóżku, tylko masz materac, pościel..
Nie wydaje mi się, żeby przez kraty klatek mogło do czegoś dojść. Jedyna możliwość jest taka, że ktoś bez Twojej wiedzy ich do siebie dopuścił.. Ewentualnie, jeśli masz ich dopiero kilka dni (nie wiem, ile je masz), to mogła zaciążyć się już w sklepie..

Dżumę mam 2 miesiące. Zrobię wywiad w domu. Jedynie moja młodsza siostra, ale nie ma wstępu do szczurów, ale wie co się może stac z samcem i samicą. ma 10 lat. Wątpię, że to ona, ale jeszcze zacznę śledztwo. Wszystkie moje dziewczyny (3) są zawsze puszczane razem, więc jeśli coś takiego miało miejsce... Ale tylko u Dżumy zauważyłam zmiany. Ona nigdy nie budowała gniazda dlatego się zdziwiłam. Trzymam kciuki, żeby jednak np. sobie uroiła ciążę. Czy to możliwe? Moja sunia jak sobie uroiła ciążę to nawet mleko produkowała! Jeżeli jest to możliwe u szczura to jak to poznac?

Rozumiem, że bardzo się denerwujesz, że mogło dojść do zapłodnienia.. Ale wydaje mi się, że nie masz się co martwić. Ciąże u samicy widać dopiero mniej więcej po 14 dniach, z tego co czytałam. Póki nie miną jakieś dwa tygodnie, nic nie poradzisz, możesz tylko gdybać.
Zrób wywiad w domu, może ktoś puścił je razem w dobrej intencji, bo nie wiedział, do czego może dojść.. Ale nie wydaje mi się.
Trzymam kciuki, by szczurka nie była w ciąży.

Kurczę, ja nie mam cierpliwości! Jak ja przeżyję tyle czasu nie wiedząc co i jak?
Okrutne te "kciuki", ale też trzymam

http://szczury.org/viewtopic.php?f=19&t=7535 Tu jest o ciązy urojonej.

BYć moze to gniazdko buduje, bo dorosła do gniazdka i się nauczyła ? Wiem, ze cięzko tu mówić o spokoju jak ma się czarne wizje, ale wdech, wydech ...

Próbuję... Teraz patrzę jak Barnaba (od niedawna kastrat i sprawca tego zamieszania) śpi obok klatki dziewczyn (dalej pod nadzorem i w pewnej odległości) i mówię do niego: "Gościu, ja Cię chyba zabiję...."

Poobserwuję Dżumę, ale mnie dalej niepokoi...


A tak trochę na inny temat, bo nie chcę zakładac kolejnego:

Ile on jeszcze może kryc samice? W pt był kastrowany lekarz powiedział, że jeszcze 2 tyg. będzie płodny. Jakoś dziwnie zabrzmiało... To prawda ?

Tak, to prawda.