Strona 5 z 13

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

: czw wrz 30, 2004 10:05 pm
autor: Beeata
No niestety ...rece opadaja .czuje sie winna ,ze zanisolam zwierzaka do takiego konowala i pozwolilam by go skrzywdzil .Nwet teraz podrapac sie w to ucho nie moze bo ma sparalizowana prawie calkowicie lapke.

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

: pt paź 01, 2004 9:02 pm
autor: Beeata
Jest coraz gorzej ...dzisiaj wieczorem nie mial juz ochoty biegac ,chyba ma przykurcze miesni i go boli bo czasami sobie pisnie i podkurcza paluszki . Wyglada coraz gorzej,niknie w oczach .Obawiam sie ,ze to kwestia dni .Jesli tylko bedzie wyraznie cierpial to.............:(((((((

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

: sob paź 02, 2004 9:15 am
autor: myszka
:( nie wiem co powiedziec.. ten koleś, to już nie wet, a jakiś debil!! idź do niego i powiedz mu o wszystkim [jeśli chcesz] mi sie zawsze lżej robi jak na kogos pokrzyczę ;) a tak na serio to trzymaj sie.. ja i moje szczurcie trzymamy kciuki...

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

: sob paź 02, 2004 9:46 am
autor: Elf
Aż się włos jeży na głowie!
Beata, nie powinnaś przestawac podawać szczurkowi wit.B, szczególnie gdy niedowład sie poszerza. Pytałam taty (weta) co mozna zrobic w takich przypadkach i on stwierdził, ze póki nie ma pewnosci co do przyczyny niedowładu (bo jesli piszesz mozna tez podejrzewac guz) to zostaje tylko długotrwała kuracja witaminą B.
NIe daj sie namówic na zadne amputacje czy cos takiego.

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

: sob paź 02, 2004 9:56 am
autor: Beeata
spokojnie,nic nie bede amputowac .Bostaje wit B w roplach.Wet zrobil mieszanke wit B,B1,B2...jeszcze jakiejs ale nie pamietam i wit C
Dostaje tez 2 leki homeopatyczne ,ktore na pewno nie zaszkodza ale pewnie i nie pomoga . Niechetnie chodzi bo noga wyraznie sprawia mu bol,prawdopodobnie sa to przykurcze miesni (tak mi sie wydaje i tak podejrzewa wet) .Noga ma czucie ale jest bezwladna .Nie wiem dlaczego ale caly czas tlucze mi sie mysl po glowie ,ze powinien dostac jakis lek przeciwzapalny(cos w stylu butapirazolu czy jakos tak tosie nazywalo) ... Nie znam sie na weterynarii ale ciagle te mysl podsuwa mi intuicja . Fisia juz chyba dostaje i tyle.Elf,jesli mozesz zapytaj taty co o tym mysli?

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

: sob paź 02, 2004 10:52 am
autor: Elf
Zapytałam taty i powiedział, ze jeśli nóżka opadła po zastrzyku, to wiecej niż prawdopodobnie ze to wina gościa. Teraz tak:
- jeśli maleństwo odczuwa ból, to znaczy ze z nerwami jest raczej wszystko w porządku (gdyby to był nerw uszkodzony, to zwierzęta raczej nie reagują na dotyk) ale za to mógł uszkodzić mu okostną, albo mięsień.
Nie jest jednak tak źle jak sie wydaje, ale trzeba troche wysiłku Twojego, zeby przywrócić mu sprawnoc w nóżce.

- sprawdź czy nóżka temperaturą różni sie od drugiej
- mozliwe ze po zastrzyku zrobił sie stan zapalny albo ropien, wiec odczujesz różnice w ciepłocie nóżek. Jeśli jest cieplejsza od zdrowej, musisz zrobic okład z altacetu, jesli chłodniejsza to musisz mu robic masaze - nacieranie butapirazolem (jest rozgrzewający) 3 razy dziennie przyniesie mu ulgę.
Tata mówi, ze początkowo bedzie to dosc dramatyczne, ale z czasem, gdy szczurek poczuje ze to mu pomaga, sam bedzie chcial byc masowany.
Podawaj tez wit. B i czekaj, bo to długotrwały proces.

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

: sob paź 02, 2004 11:10 am
autor: Beeata
wiesz,nie wiem po jaiim czasie nastepuja przykurcze miesni ,ale byc moze stad jest ten bol ,to juz trwa ponad 2 miesiace i stan stopniowo sie pogarsza. Z tym ze w miedzyczasie ten palant nadal robil mu zastrzyki wmawiajac mi ze to jest uraz .Kosci i stawy sa w porzadku .Mam wrazenie ze to cos z miesniami sie dzieje zlego .W sumie gdyby nie ta noga to moze jeszcze ciut by sobie pozyl ,ale ona sprawia mu coraz wieksze problemy .Poza tym szczuras ma ladna ,blyszczaca siersc ,czyste oczy ...tyle ze te boczki tak mu sie zapadaja ,zwlaszcza gdy wyraznie go boli:(((

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

: sob paź 02, 2004 11:53 am
autor: Beeata
elf...jeszcze jedna prosba ......zapytaj taty co sadzi zeby podac mu metacam . jesli jest tam jakis stan zaplny czy ropien to moze pomogloby? Macalam obie nozki i wydaje mi sie ze temp.jest taka sama ,w kazdym razie stopy bo przez siersc to trudno ocenic. Noga wyraznie sprawia mu problemy bo nadal nie ma ochoty na wycieczki .Tyle co siusiu,pojesc czy popic

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

: sob paź 02, 2004 11:57 am
autor: Elf
Spróbuj zrobic tak jak napisałam, nie masz nic do stracenia, a mozesz wiele zyskac. Przy takich urazach trzeba duzo czasu i cierpliwosci. Jeśli nózka ma dobre krązenie - nie jest sina, to naprawde jest szansa ze wróci do sprawosci. Jesli jak piszesz w chorą noge dostawał zastrzyki, to bardzo niedobrze, ale to nie przekresla jego szans na wyzdrowienie, tylko wydłuzy czas leczenia. Mam wrazenie ze oczekujesz ze wyleczysz przyjaciela w ciagu tygodnia, ale przygotuj sie na tygodnie albo nawet miesiące rehabilitacji po takim urazie.
Nie mam niestety zadnego złotego środka na taki problem:(
Beeata - nie załamuj się, dokarmiaj maleństwo, sprawdzaj temperaturę, spróbuj przede wszystkim sprawdzic czy w dotyku nóżka rózni sie od zdrowej - czy jest cieplejsza, czy jest zgrubienie.

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

: sob paź 02, 2004 12:06 pm
autor: Elf
NIestety, mój tata mieszka w innym miescie, wiec musze dzwonic jesli mam jakis problem, nie mam go niestety pod ręką.
Ale ten środek o którym piszesz to chyba dla psów jest ?
Tata stwierdził w kazdym razie, ze na razie nacieranie rozgrzewajacą mascią byłoby najlepsze (chyba ze byłaby to gorąca noga to wtedy altacet).
Nastepnym razem zapytam jak zadzwonie. Przepraszam, ale nie mam niestety mozliwosci za często telefonowac:(

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

: sob paź 02, 2004 12:19 pm
autor: Beeata
oki,oki...rozumiem..Matacam mozna chyba podawac tez szczurom bo jest w tej tabeli niemieckiej ,ktora wrzucilam tu na forum .Tam jest napisane ,ze metacam podaje sie przy :"Zachorowania i niewydolnosci zwiazane z aparatem ruchowym szczura, przy kuleniu , przy skreceniach i zwichnieciach ." W kazdym razie tak przetlumaczyla pewna osoba . Preparat dostepny jest tez w kroplach

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

: sob paź 02, 2004 7:02 pm
autor: Beeata
Dalam mu krople matacanu .Szczur wyraznie odzyl,wyszedl z klatki,pomyszkowal po biurku,odzyskal swoja ciekawosc .Widze wyrazny usmiech na jego pyszczku,slowo!!!! Wiem ,ze to nie kwestia cudownego leku ,ale metacam zawiera srodek przeciwbolowy a to jemu jest teraz potrzebne .Ciesze sie,ze zdecydowalam sie podac mu ten lek.

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

: sob paź 02, 2004 7:56 pm
autor: Elf
Ciesze sie niezmiernie. Trzymam kciuki za pomyślną rehabilitację.
Ale nie rezygnuj moze z tego smarowania butapirazolem, bo on ma własciwosci rozgrzewające.
Zobaczysz, jeszcze miesiąc, a szczurek bedzie biegał na obu nóżkach:)

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

: sob paź 02, 2004 7:58 pm
autor: Beeata
wet odradzil mi butapirazol .Powiedzial ,ze wlasciwie to nie wiemy co w tej nozce sie dzieje i lepiej nie ryzykowac. Mowil ze bezpieczniej byloby taumeelem smarowac ,tyle ze to gety zel kurcze a w plynie tego nie ma:((( Na razie bede wcierac traumel a pozniej dokladnie scierac resztki z siersci

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

: ndz paź 03, 2004 3:14 pm
autor: Beeata
Elf,jestes pewna ze butapirazol jest tez w plynie? Tak sobie pomyslalam ,ze skoro lek na stan zapalny pomaga to wcieranie takiego rozgrzewacza miesni tez by dobrze zrobilo,masz chyba racje. jest wyrazna poprawa(oby tylko nie zapeszyc!!!) .Dzisiaj widzialam kilka razy jak udalo mu sie podeprzec ta nozka .