Strona 5 z 17
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: pt maja 21, 2010 8:20 am
autor: dusiaczek
Jeśli mogę się wtrącić - jeśli macie trochę czasu i chcecie kupić ten transporter to ostatnio taki sam widziałam na allegro za 18 z przesyłką, niby nie duża różnica ale to zawsze 7 zł na coś dla szczura ;p
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: pt maja 21, 2010 11:00 am
autor: Shadowmere
My-tu u mnie mamy czas...Ale Adopcyjni Rodzice pewnie chcą jak najszybciej dostać swoje dzidźki,tym bardziej,że one jedzą i rosną jak na drożdżach.

Mam zamawiać z allegro ten transporterek dziewczyny?:)
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: pt maja 21, 2010 5:11 pm
autor: aneczka1-13
Możesz zamawiać. Może podaj na PW każdej nr konta i każda wpłaci te 4.50 i zamawiamy i czekamy na transport.
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: pt maja 21, 2010 5:40 pm
autor: Flaumel
Naprawdopodobniej będę miała możliwość wziąć 2 sztuki tej samej płci (najchętniej samce), jutro dam znac

Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: pt maja 21, 2010 6:40 pm
autor: Shadowmere
Właśnie sobie przypomnialam,że nie mamy konta na allegro;/.także bede musiala do sklepu sie przejsc.
Flaumel-to super,samczyków wciąż jest pod dostatkiem.
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: pt maja 21, 2010 6:58 pm
autor: aneczka1-13
Ale. U tej osoby przydała by się wizyta przed adopcyjna. Bo tu widać że ma 1 post więc to oznacza że to może być oszustwo. Flaumel z kąd jesteś??
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: pt maja 21, 2010 7:00 pm
autor: Flaumel
Gdańsk, już piszę historie moich Ogonków

Aby wyjaśnić wszelkie wątpliwości

Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: pt maja 21, 2010 7:04 pm
autor: matrix360
A Melia się zgodziła, żeby wziąć wszystkie 4? Bo ja napisałam do niej na PW i zero odzewu

Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: pt maja 21, 2010 7:12 pm
autor: Flaumel
Historia na szybko napisana, gotowa jestem potwierdzić moją tożsamość i udowodnić, że nie mam ochoty ich przerabiać na karmę dla węży

W razie jakichkolwiek pytań - zawszę mogę dać bardziej prywatny kontakt przez PW.
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: pt maja 21, 2010 8:41 pm
autor: milen87
Zawsze można wysłać dziatwę pociągiem, jeśli Mielia się nie zgodzi / nie odezwie. Chociaż koszty się podwoją. Co myślicie o konduktorce?
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: pt maja 21, 2010 8:51 pm
autor: aneczka1-13
Może z jakiś powodów nie może teraz odpisać. Trochę cierpliwości.
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: pt maja 21, 2010 8:54 pm
autor: alken
na forum nie popiera się wysyłania żywych zwierząt konduktorką. zbyt niebezpieczne. poza tym z tego co wiem zwierząt się tak nie przewozi oficjalnie, jest to zabronione, po prostu pakuje się tak, żeby nie było wiadomo co to i pisze że to coś wrażliwego jak np. szkło. ale to terraryści tak karmówkę wysyłają.
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: pt maja 21, 2010 9:55 pm
autor: Malachit
Hm, z tego co wiem, Mielia znalazła transport na stronie SPSu, ale dzisiaj ta dziewczyna, która miała jechać, napisała, że nie jedzie. A Mielia teraz znów szuka.
To tak dla niecierpliwych

Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: pt maja 21, 2010 10:22 pm
autor: milen87
Ja bym nie demonizowała tej konduktorki, zdarzyło mi się tak to załatwić i było spoko. Szczurek dostał jedzonko, szmatki, pudełko dobrze opisane, gdzie góra, gdzie dół i nie wyglądał na zestresowanego po przyjeździe. Ale ryzyko zawsze jest, nie ma gwarancji jak się konduktor z przesyłką obejdzie, zwłaszcza, że nie wie dokładnie co jest w środku. Zawsze lepiej mieć kogoś zaufanego do opieki nad żywym stworzonkiem. Ale ostatecznie... Póki co czekamy na wieści lub/i szukamy dalej.
Re: [Sopot/Gdańsk/Gdynia] -oddam małe szczurki w dobre łapki
: sob maja 22, 2010 9:43 am
autor: Shadowmere
Kupię transporterek dzis sklepie,ale transport trzeba ogarnąć.Nie wiem,czy ta przesylka konduktorska to dobry pomysl-niezależnie od tego co sie popiera na forum,strasznym wydaje mi sie,że do szcurkow przez kilka godzin nie będzie nikt mowil,ani nikt ich przytulał.Jedyną pociechą zadaje się być to,że nie jechal by jeden samotny szczurek,tylko 4-pewnie by się trochę wspieraly;).
Mówię,szczurkom,że już niedlugo,jeszcze muszą trochę wytrzymac-a one jak to dzieci-trochę pomarudzą,popyskują i dalej się bawią.
