szczury.org

Ja pociągiem swoją przewoziłam. Niektórzy mają zapasowe klatki, ale ogólnie łatwiej znaleźć DT jak się klatkę swoją ma.

ojej pysie moje kochane! wymiziaj tam od cioteczki

Aferson obie są identyczne z tym że jedna to irish a druga berkshire

ogony mają kuwetę na piętrze. milka włożyła do niej chleb, położyła się na nim i pogryza

nowe ogonki już u mnie. połączone nie było ani jednego problemu. pokochały się do pierwszego wejrzenia! milka, tea, lexi i yumi leżą w hamaczku a hera wkurza przez kraty mojego kota

słabo widać ale jest. prawie wszystkie ogony razem w hamaczku. tylko hera się alienuje obgryzając żwirek

Ekspres No, to gratuluje nowych pociech i powiekszenia stada
Fajnie wygladaja, wszystkie tak razem na "kupie"

O kurczę to faktycznie szybka adopcja, super. Długą szczurzynki miały podróż do Ciebie?

tak ze 2 godzinki. teraz moje "stare" ogony szaleją za to sędziwe świeżo zaadoptowane śpią smacznie w hamaczku. przyznam się bez bicia. jak zobaczyłam ich zgodę na łóżku, nawet nie myłam klatki

To dobrze, że się nie biją, przynajmniej obeszło się bez różnych ceregieli typu olejki waniliowe, kontrolowane areszty w transporterku. A jeśli mogę spytać - to w jakim mieście teraz mieszkają szczurki?

miejscowość kodeń jakieś 18 km od terespola. mniej-więcej na wysokości warszawy przy białoruskiej granicy

Fajnie że bezproblemowo poszło Miziaństwo im przekaż ode mnie!

mizianko dla dziewczyn :* super, ze sie polaczyly bez problemow

To nie aż tak daleko jechały. Niektóre całą Polskę przejeżdżają do wymarzonego domu. A jak podoba się ogonom nowa klatka?

no dobra. trochę mi się izolują oba stada ale myślę że potrzeba im czasu. ważne że kłótni nie ma