szczury.org

Jaka łatka śliczna! Słodki niuniek :] Zmienić Ci nazwę tematu, dodając kolejne imię?

Jak tylko uzyska imię narazie go brak!

To daj koniecznie znać jak się nowy ogonek doimienni Kapturki są kochane strasznie.

Mizianko dla ogoniastych i dla cierpliwego i opanowanego pieseła (mój nadaktywny labrador - nie mieszka ze szczurkami tylko w domu rodzinnym - by chyba szału dostał i z miłości by zalizał i podrapał łapami na śmierć).

oj zebys ja widziala jaka zazdroscica i uwierz z cierpliwoscia niewiele ma wspolnego^^ chodzace ADHD, nie ma jeszcze roku i czasem mamy ochote ja udusic! ale potem robi cos tak wdziecznego i kochanego ze sie rozczulamy i mamy w nosie, ze zjadla nam drzwi/lozko/buty/ostatnia rolke papieru toaletowego...
nie wazne
kochamy ja bezwarunkowo ^^

Ale szczurów przynajmniej nie zjadła Też byśmy chcieli psiaka, ale z niedużym mieszkaniem większa by to była krzywda dla niego niż pożytek, więc się wstrzymujemy. Chociaż raz mało co nie wsiadłam do pociągu, we wrocławskim schronisku był pies dziesięcioletni, taki mieszaniec w stylu owczarka niemieckiego, który pracował z dziećmi z autyzmem. Gdy się zrobił stary, oddano go do schroniska jak szmatę, jak nieprzydatne ścierwo. Całe szczęście że się dowiedziałam że znalazł domek, bo już bym pojechała. Nie mieści mi się w głowie jak tak można.

Właśnie, pisałaś coś o dyżurach na SORze - coś z medycyną związanego? Jak tak, to żółwik.

studiuje ratownictwo medyczne - ostatni rok i jakkolwiek tego nie kocham i tak siebie w tym nie widze
przez kilka lat jeszcze bede zyla idea... a potem? do karetki i tak sie nie dostane...
wiec szukam alternatyw. myslalam, czy nie startowac na lek jeszcze raz, ale cholerka ja tu juz slub, zaraz chcialabym dzieci... a medycyna za bardzo czasochlonna.

a co do psiaka ze schroniska, wiem co czulas!!! ja ostatnio prawie wzielam kolejnego labka, ktorego ktos wyrzucil jak stara kanape! tak mi sie serce kroilo, ale znalazl sie dla niego dom:)

Ech, ja lek, ale szczerze mówiąc też siebie średnio widzę (dzieciaki, te sprawy), więc chyba mi psychiatria zostaje... Fakt, czasochłonne studia, ryjące beret, przez sześć lat na garnuszku rodziców, potem na stażu się zarabia WOW jakieś 1400 złotych przez rok, potem to się trzeba żebrać o rezydenturę, za mało jest miejsc, ech... Nie polecałabym nikomu leka, naprawdę :/ No i ludzie są tam w większości rypnięci, jak większość zaczynała z "powołaniem", tak pod koniec zostali ludzie albo zniszczeni psychicznie, albo roboty, albo nie wiem co - dziwni ludzie, słowo daję. Ja sama się zmieniłam przez leka, na gorsze, ale na szczęście nie aż tak jak inni.

no niestety:( jak nie masz pleców to nic Ci po leku... w sumie jak w każdym innym kierunku, trzeba mieć znajomych, jakieś plecy...
dzięki bogu branża IT rozwija się kosmicznie szybko w naszym kraju, więc póki co chwytam się tego i angielskiego, który udało mi się (dzięki bogu) posiąść. teraz w czwartek mam właśnie rozmowę rekrutacyjną dla firmy sprzedającej sprzęt Microsoftu, więc oby, oby... nie wiem jeszcze jak to pogodzę z ostatnim rokiem studiów, ale i kasy i pracy teraz potrzebuję...

Ooo, to kciukam!

proszę jak się chłopaki swietnie dogadują )

Jak to cudownie wygląda! Dwa wielkoludy i jeden taki bąbel

yhym <3 na początku bałam się, że się nie porozumieją i że Neo (samiec alfa) będzie ganiał, ale jest okej. Ba! bardziej niż okej!
Naprawde mają się świetnie!

Braciszek mojego Remy'ego Jak miło go widziec na forum Evilka powiedz mi czy on przypadkiem nie ciemnieje? Jak odbierałam Remy'ego wydawał mi się bardziej siwy;) Wymiziaj chłopaków ode mnie

póki co tej mój jest na granicy siwości, a czerni. a przynajmniej jest mniej czarny niż moje dwa duże chłopaki ^^ zobaczymy jak będzie z czasem. I dawaj zdjęcia Elegancika, jak myśmy go nazywały ^^ kurcze na pewno chłopak rośnie jak na drożdżach! przysięgam był najcudniejszy z całej gromadki!!!

i właśnie dlatego, że był najukochańszy trafił do mnie A mało brakowało a byś się już nie doszczurzyła Byłam z chłopakiem odebrac Remyego i bardzo mu się spodobał Aki Ale zrezygnował chyba nie chciał się przyznac. Jak wypaliłam z pomysłem 3 szczurka to mało brakowało a musiałabym się z łóżka wynieśc xD Może postaram się porobic Remyemu troszkę zdjęc. Może jeszcze dzisiaj spróbuje chodź to nie jest takie proste xd