Strona 5 z 11
Re: Wikusiowe maleństwa
: pt sie 10, 2012 4:24 pm
autor: Wikunia
Generalnie to ja tylko myślałam i wiedziałam że samce się nawzajem gwałcą, ale nie wiedziałam że samiczki też. Nigdy nie spotkałam się z takim czymś u moim dziewczyn, do czasu aż właśnie Lulcia do mnie przybyła

Re: Wikusiowe maleństwa
: pt sie 10, 2012 5:16 pm
autor: saszenka
U nas czołowym gwałcicielem jest Greta

Moja matka widząc to, zauważyła, że "gdybyśmy Greta była chłopcem, już byłyby młode" - hahahaha, niewątpliwie

Re: Wikusiowe maleństwa
: ndz sie 12, 2012 2:51 pm
autor: Wikunia
Re: Wikusiowe maleństwa
: ndz sie 12, 2012 8:43 pm
autor: BlackRat
Śliczniochy, ach, śliczniochy
Wikunia pisze:...Generalnie nie wiem jaki bym musiała mieć aparat żeby zdążyć im zrobić zdjęcie...
Lustrzanka i to the best dałaby radę

Re: Wikusiowe maleństwa
: ndz sie 12, 2012 8:48 pm
autor: saszenka
Oj tam, najważniejsze, że mają chęci i siły na zabawę

Proszę koniecznie wyczochrać małego diabła - boski jest, nie mogę się napatrzeć

Re: Wikusiowe maleństwa
: pn sie 13, 2012 11:01 am
autor: czekoladkaa
http://imageshack.us/photo/my-images/526/p1030758v.jpg/ i
http://imageshack.us/photo/my-images/23/p1030759h.jpg/ kocham te zdjęcia!!! AAAAAAAAA, bosko wyszedł nasz diabełek
mizianko dla wszystkich i całusek w mokry nochal dla diabełka
Saszenka- nie czekaj, zakładaj Hermanowi wątek

Re: Wikusiowe maleństwa
: pn sie 13, 2012 1:04 pm
autor: Wikunia
O kluski i diabełek wycałowane i wyczochrane za wszystkie czasy xD
BlackRat, no chyba będę musiała zainwestować właśnie w lustrzankę, bo to są torpedy

Re: Wikusiowe maleństwa
: pn sie 13, 2012 4:45 pm
autor: Wikunia
Przeglądając dzisiaj kompa znalazłam moją Abby i Nelly jak były małe

Re: Wikusiowe maleństwa
: czw sie 16, 2012 1:13 pm
autor: Wikunia
W końcu otworzyli u mnie w pobliżu sklep zoologiczny gdzie mają karmę XtraVital ^^ I nie muszę jeździć kilometry po nią

Generalnie dałam za nią 14 zł za 500g, czytając wątek o tej karmie są po niższej cenie i tak się zastanawiam, nie było by taniej zamawiać przez neta? Wy zamawiacie czy kupujecie w zoologicznym?
Re: Wikusiowe maleństwa
: czw sie 16, 2012 1:28 pm
autor: Arau
Jak patrzyłam na koszty wysyłki to mi się odechciało zamawiać z neta cokolwiek, płacisz dwa razy tyle za kuriera... Ja mam koło siebie Kakadu, więc z karmami nie ma problemu, a płacę 2-4 zł więcej niż na stronach sklepów wysyłkowych...
Śliczna fotka maluszków^^
Re: Wikusiowe maleństwa
: czw sie 16, 2012 1:57 pm
autor: czekoladkaa
Arau pisze:Jak patrzyłam na koszty wysyłki to mi się odechciało zamawiać z neta cokolwiek, płacisz dwa razy tyle za kuriera... Ja mam koło siebie Kakadu, więc z karmami nie ma problemu, a płacę 2-4 zł więcej niż na stronach sklepów wysyłkowych...
Śliczna fotka maluszków^^
no tak jak arau napisała: na necie karma może kosztować mniej niż w sklepie, ale na necie musisz doliczyć sobie koszty wysyłki bądź kuriera... ja kupuję ogonom w zoologu, bo tam versele laga jest dowożona stale

jedynie karmę dal psa kupujemy w zooplusie albo w krakvet 'cie, bo w sklapach nie ma tych wielkich paczek

Re: Wikusiowe maleństwa
: czw sie 16, 2012 2:42 pm
autor: Wikunia
No to czyli będę kupowała w tym zoologicznym, tylko muszę zagadać czy można u nich zamówić większe paczki, bo mają tylko 500 g. A to moim ogonkom starcza na około 11 dni.
Re: Wikusiowe maleństwa
: czw sie 16, 2012 5:32 pm
autor: Wikunia
Dzisiaj postanowiłam zamiast żwirek sypać na całą klatkę to tylko do kuwety, aby zaoszczędzić na żwirku.
Oczywiście ku mojemu zdziwieniu Abby i Nelly zrozumiały i załatwiają się do niej, ale oczywiście jak to Lulu-diabełek, woli robić poza kuwetę. Normalnie można się zdenerwować...jak myślicie ogarnie z czasem że trzeba robić do kuwety, a nie obok?
Re: Wikusiowe maleństwa
: czw sie 16, 2012 5:45 pm
autor: Arau
Systematycznie wrzucaj kupki do kuwetki to załapie;) Moje mają kuwetkę, na połowę klatki z której korzystają, ale załatwiają się w jednym rogu, Więc, póki nie przyjdzie narożna kuwetka, chciałam im wstawić mniejsze drewniane pudełko. Niestety - wchodziły przodem do kuwety i robiły poza nią, albo kopiąc w żwirku wysypywały całą zawartość - wiec zrezygnowałam, a pudełko umyte wróciło do swojej poprzedniej funkcji - sypialnej. Niestety teraz zgłupiały i załatwiają się raz w kuwecie a raz obok pudełka

Muszę im od nowa pokazać o co biega ;p
Re: Wikusiowe maleństwa
: czw sie 16, 2012 9:35 pm
autor: Wikunia
Czyli po prostu nauka

Okey, spróbuje jej pokazać o co biega.
Ale to jest nic w porównaniu do tego co jeszcze dzisiaj zauważyłam, Biała (tak mi się wydaje) dostała rozwolnienia, całą kuwetę i koszyki mam ufajdane jej kupą -_- masakryczne śmierdzi...najgorsze jest to że nie wiem od czego i czy to na pewno ona. Jestem tylko tego pewna że nie Czarna, bo widziałam że ma normalną. Poobserwuje je jeszcze rano, jak nic nie zauważę to ją oddziele, jak cały dzień tak będzie miała, to chyba będę musiała do weta iść...no po prostu świetnie -_-