Strona 5 z 19

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] niedowlad konczyn

: sob cze 25, 2005 12:58 pm
autor: Arbor Vitae
Czyli wszystko sie poprawia. A z oddychaniem chodzilo mi czy "robi bokami". To dosc charakterystyczne, przy dusznosci pracuje cala tlocznie brzuszna. O guz to mi chodzilo w klatce piersiowej - nie da sie wymacac. Ale skoro widac ze jest lepiej, to nie zmieniaj niczego. Tak trzymac :)

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] niedowlad konczyn

: sob cze 25, 2005 4:18 pm
autor: ESTI
[quote="tujek"]ona od czasu choroby codziennie skubie troszkę.[/quote]

U moich maluchów dzialo siś tak samo właśnie podczas choroby. Moim zdaniem to oznaka cierpienia tzn, że może ją boli, albo jest jej źle.

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] niedowlad konczyn

: pn cze 27, 2005 1:27 pm
autor: tujek
4 dzień zastrzyków. Czuje się troszkę lepiej. Chociaż wróciło krwawienie z noska (ale może to przez stres jazdy autobusem przez całe miasto). Troszkę cieżej oddycha się jej przez to - świszczy :(. Ale wet też uważa, że to przez ten zapchany nosek. Dał antybiotyk w strzykawce, mam podawać po kropelce co 12 godzin do pyszczka.
Zobaczymy :)

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] niedowlad konczyn

: pn cze 27, 2005 2:57 pm
autor: Mycha
Ile Twoj szczurek ma lat? Bo cos mi sie zdaje ze ma problemy ogolnie z klatka piersiowa - czyli serce pluca, albo jedno i drugie (moze nowotwor??)
Mój Rugger miał niedowład (początkowo tzw "rozjeżdrzone łapki") i był to nowotwór. Znajdź post "Niedowład tylnych kończyn"- tam jest wiecej.

Bo?e...dzie? i noc czuwania za mn?. Eh...

: wt lip 05, 2005 7:27 pm
autor: BLANKA
Moja ukochana Fruzia♥ zaniemogła tak poważnie, że już wczoraj w nocy obawiałam się że zaraz umrze mi na rękach... :dol:

Ale przeżyła! Byłam dzisiaj u weta, dał jej antybiotyk :lekarz: i po 8 godzinach zaczeła jeść! Hura! :blob8: Jestem dobrej myśli, bo wcześniej wyglądała na prawde żałośnie...

Ale wizyta była jakaś dziwna... Bo na początku oświadczył że jak by miała 5 lat to by wiedział co jej jest (chociaż nie wiedział nawet że szczury to nocne zwierzęta), podejżewał tylko nowotwór :shock: lub zapalenie płuc. Ale cóż... Dużego wyboru w tak małym mieście nie miałam. Tu tylko specjaliści od krów, koni, psów i kotów, eh.

A teraz jestem już cała zdrętwiała od trzymania Fruzi cały dzień i noc na rękach, ale ciężar spadł mi nie tylko z rąk, ale i z serca. Bo chyba biedulka wyjdzie z tego. (taką mam WIELKĄ nadzieję...)

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] niedowlad konczyn

: śr lip 06, 2005 2:29 am
autor: Pleiades
Współczuję... I trzymam kciuki, aby wszystko szło ku lepszemu. Wiem dobrze co znaczą newry i obawa o kochanego szczurka..

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] niedowlad konczyn

: śr lip 06, 2005 2:03 pm
autor: ESTI
Czy ten lekarz podał chociaż jakąś diagnozę?

I co dostaje, jakie leki?

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] niedowlad konczyn

: śr lip 06, 2005 2:06 pm
autor: merch
no podal esti :) przeciez jest napisane albo nowotwór albo zapalenie płuc :))) na nowotwór nie mogł nic, to zaczął leczyć na zapalenie płuc i pomogło :)))
Pozdr M

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] niedowlad konczyn

: śr lip 06, 2005 2:13 pm
autor: ESTI
Aha to coś źle skumałam. ;)
No to trzymam kciuki.

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] niedowlad konczyn

: pt lip 08, 2005 10:17 am
autor: tujek
Po blisko 3 tygodniach leczenia szczurka wczoraj zaczeła jeść normalnie trzymając w łapkach, zaczęła normalnie chodzić. Schudła 3 krotnie i obecnie je dosłownie wszystko i w każdych ilościach (chyba chce dogonić siostrę wagowo ;) ). Dziś ostatnia kontrola u weta, chyba zabiorę obie by stres był mniejszy, bo wycieków z noska też już nie ma i nie chcę by wróciły. Dzięki wszystkim za pomoc :)

[ŁAPKI] niedowład i pogorszenie wzroku

: pt paź 21, 2005 7:51 pm
autor: dotesque
Jesli ktos spotkal sie z objawami ktore opisze ponizej to prosze o pomoc i
info co moge zrobic do niedzieli zeby pomoc szczuasowi - bo w niedziele
dopiero przyjmuje szczurzy wet. Jak na razie nie udalo mi sie namierzyc gdzie
ewentualnie przyjmuje Bielecki i Wojtys jutro - tam gdzie co sobote przyjmuja
jutro ich nie bedzie.

Objawy:
- silny niedowlad tylnych lapek
- niedowlad przednich lapek (mniej nasilony - szczuras moze podciagac sie na
przednich lapkach)
(w konsekwencji szczuras nie moze sie myc ani jesc stojac na tylnych lapkach i
trzymajac cos w przednich)
- silny wyciek porfiryny z jednego oka (brak obrzeku) i z noska
- wydaje mi sie tez ze szczuras znacznie gorzej widzi

Jesli ktos cos wie na ten temat to prosze o odpowiedz.

Czy mozna jakos pomoc szczurasowi utrzymac higiene?


Pozdrowienia :-)

[LAPKI] niedowlad i pogorszenie wzroku

: pt paź 21, 2005 8:09 pm
autor: Ania
Ciężko jest mówić o pomocy szczurowi, u którego nieznana jest przyczyna objawów. Opisane przez Ciebie objawy są niestety bardzo często spotykane i typowe dla większości chorób, najczęstsze dla nowotworów i wylewów oraz wszelkich infekcji wirusowych.
Jedyne co mi się nasuwa to:
Karmienie papkami wysokokalorycznymi (gerber z miodem, jogurt z glukozą, biszkopt w papce z wodą i glukozą, jogurt z wibowitem, papka z makaronu, ziemniaków, itp) podawanie picia z palca - woda + glukoza (woda z miodem może podrażnić przełyk).
Sprawdzanie temperatury i ew. dogrzewanie termoforem albo butelkami z gorącą wodą (średnia temp. ciała szczura to 38,5 st. i taka powinna być podtrzymana).
Jeśli masz problem ze stwierdzeniem temperatury dotykaj jego główki lub klatki piersiowej powieką (ona jest najbardziej wrażliwa na temperatury).
Zlikwiduj pięterka w klatce o ile jeszcze tego nie zrobiłaś.
Ściółkę zmień na papier toaletowy, szary, lub chustki białe bezzapachowe, w ten sposób szczuras będzie miał bardziej komfortowo a Ty będziesz miała większy wgląd w to co się dzieje - czy nie ma plamień, czy się załatwia regularnie itp.
Najlepiej nie pomagaj na razie szczurowi w higienie, poza wycieraniem oczek, nosa i łapek oraz pupki, jeśli zwierzę jesto osłabione łatwo może się przeziębić np po przemyciu wilgotną szmatką, ograniczaj się wyłącznie do obmywania po jedzeniu i załatwieniu potrzeb fizjologicznych.
Oko przemywaj solą fizjologiczną i wacikiem kilka razy dziennie, możesz mu też dawać do picia sól fizjologiczną, jest neutralna dla organizmu a szczury ją zazwyczaj lubią.
W takich przypadkach przede wszystkim dużo płynów - rosół, chociaż jest niezdrowy ale będzie wypity i nie dopuści do odwodnienia, itp.
3mam kciuki

[LAPKI] niedowlad i pogorszenie wzroku

: pt paź 21, 2005 8:10 pm
autor: krwiopij
mam nadzieje, ze nie obrazisz sie, jesli bezczelnie przekleje tutaj to, co napisalam na gronie...

od dawna ma takie objawy? jesli pojawily sie nagle, to na moje oko - wylew... u mlodych szczurkow zazwyczaj wiekszosc lub nawet wszystkie objawy sie cofaja, u starszych moze byc juz gorzej... tak czy inaczej wet wskazany...

jesli szczurek sie nie myje, trzymaj go w klatce wylozonej papierpwymi recznikami, chusteczkami lub papierem toaletowym... wymieniaj to przynajmniej dwa razy dziennie (jasli masz mozliwosc, najepiej od razu, kiedy szczurek sie zalatwi)... mozesz pomoc mu sie myc przeczesujac futerko miekka szczoteczka do zebow i myjac pupke wilgotym (ale nie mokrym) wacikiem (tez mozliwie jak najczesciej - i zawsze dokladnie wytrzec szczurka po tym zabiegu)...

tak jak na gronie: duzo sil zycze malemu i powodzenia w powrocie do zdrowia... :)

dodam tylko, ze wedlug literatury i naszych zachodnich szczurnietych kolegow temperatura ciala szczura wynosi 37,0-39°C... rozbieznosc jak widac spora... zazwyczaj spotykalam sie w wartoscia 37,5°C (37,0°C +- 0,5°), wiec nie nalezy sie martwic, jesli wlasnie taka bedzie temperatura szczurka...

[LAPKI] niedowlad i pogorszenie wzroku

: ndz paź 23, 2005 2:27 am
autor: Ania
I co ze szczurem?

Chciałabym też "przy okazji" zapytać na jakiej podstawie wnioskujesz pogorszenie wzroku u szczura?

update

: ndz paź 23, 2005 10:34 am
autor: dotesque
Szczuras bez zmian.
Lazi tymi przednimi lapkami, ciagnac za soba tylne - dzis wyraznie asymetrycznie. Jedna lapka tylna jeszcze troszke dziala, choc bardzo kiepsko,
druga ciagnie za soba. Ma ochote wskoczyc na szczebelek 3 cm nad podlozem, ale jest w stanie tylko
na niego tesknie patrzec. Ma ochote lazic, chetnie je - ale musi miec jedzenie pod pyszczkiem, inaczej nie jest w stanie. Nie moze sie
podrapac, ale mam wrazenie ze w nocy udalo
mu sie zgrubsza umyc (siersc wyglada troszke lepiej) ) i umyc pyszczek (starta porfiryna).
Wyciek porfiryny (lub krwi - tego nie wiem) jest bardzo obfity (wycieka z noska na lapke i zasycha)
(nawiasem mowiac jego braciszek zostal uspiony po krwotoku z nosa. wedlug diagnozy Kuleszy na pdst. rtg mial nowotwor pluc)
Zalatwianie sie: w zwiazku z jedzeniem samych papek szczuras ma lekka biegunke i mam problemy z umyciem mu pupki... Zalatwia sie
oczywiscie tam gdzie akurat stoi/lezy.
Oslabienie wzroku - to byly tylkjo takie podejrzenia - wnioskowalam bo zachowaniem szczuras przypominal oseski szczurze, ktore jeszcze
nie otworzyly oczek - maja zauwazalnie odmienna motoryke calego ciala. Ale szczuras widzi na pewno.
Dodam jeszcze ze stam szczurasa pogorszyl sie gwaltownie w ciagu tygodnia kiedy odszedl jego braciszek. Duzo wczesniej (miesiac wczesniej)
obserwowalam symptomy oslabienia sily miesni przednich lapek ale wydawalo mi sie ze to po prostu efekt starzenia sie.
Teraz robi porzadki w swoim domku z podkradzionych papierkow.
Ide dzis z chlopakiem do weta.
Dzieki za pamiec : - )
pzdr.