szczury.org

no, Daciunia, nareszcie jesteś! A już chciałam tam gdzieś po Ciebie iść!
ładne te Twoje dziewczyny. tylko zdjęć więcej i częściej zaglądaj!
mizianko i pozdrowienia.

Teraz będę częściej Komp w końcu pod ręką więc można więcej działać Dziewczyny wymiziam jak tylko wstaną

Z ostatniej chwili! Do klatki przybyło musli. Ożywienie w stadzie, wszyscy jedzą!

No to smacznego życzę ogoniastym.
Częściej zaglądaj, częściej.. i więcej relacji oraz zdjęć poprosimy.
Mizianko dla stadka.

TRAGEDIA!!!! Za moment 3 w nocy a ja nie śpię i jestem wściekła, bo Mojito nauczyła się otwierać klatkę! Przeszukałam cały dom w poszukiwaniu drutu i nic... Próbowałam założyć kłódkę, ale jak otworzyłam z nią to spokojnie by wyszły. Od razu poszukałam tematu i poczytałam... Niby najlepszy jest karabińczyk, ale skąd ja u diabła wezmę o 3 w nocy karabińczyk? Tymczasowo kombinerkami wygięłam języczki drzwiczek, odwróciłam klatkę i przysunęłam całkiem do ściany także myślę, że już nie wyjdą a jutro będzie trzeba się w coś zaopatrzyć. gó*** jedne no -.-'

No widzisz, twoja MOjito tak Cię kocha że nawet w nocy nie wytrzymała... Współczuję i pozdrawiam bo dopiero przed chwilą przeczytałam cały temat, masz fają klatkę

Dziękuję A co do wychodzenia to udało mi się opanować sytuację. 2 takie zapięcia jak przy smyczy (do kluczy czy czegoś) po obu stronach załatwiły sprawę i nie da się otworzyć... Ale to co wycierpiałam to moje

taaa, szczury i ich zdolności.
odzywaj się częściej.

Szczurniętaaa czasu ostatnio nie mam tyle co bym chciała

Ogólnie to w końcu podjęłam decyzję o wymianie drewnianych półek na koszyczki plastikowe Bałam się jak to będzie a jest niebo a ziemia! Koszyczki bardzo łatwo się czyści i jest o wieeele lepiej Szczurciom też się podobają. Przez to również kolorystyka klatki się zmieniła, bo ze stonowanego kremu z brązem przeszłyśmy na fiolet i pomarańcz Drastyczna zmiana wynika z tego, że nigdzie nie mieli koszyczków w takim kolorze jakim chciałam więc trzeba było podjąć decyzję... Zielony, niebieski, róż czy fiolet... Po staniu 2 godziny w Carrefour'ze z miarą przy półce dokonałam wyboru ; D Na szczęście w Naszem kerfie takie rzeczy są caaałkiem w rogu sklepu gdzie prawie nikt nie chodzi więc mogłam się spokojnie zastanowić Efekt jest zadawalający. Wstawię jakieś zdjęcie jak będzie czas UUU trochę się rozpisałam

taak, ja też ostatnio zeero czasu.
a ja właśnie też chyba półeczki wstawię.
I zastanawiam się nad przebudowaniem takiej jakby szafy, na szczurzą klatkę.

Zanim kupiłam dużą klatkę też chciałam zrobić z szafki. Przywlekłam jedną na górę z piwnicy i dalej nie wiedziałam jak się za to zabrać... Kombinowałam i nic nie wymyśliłam. Tzn pomysł niby był dopięty na ostatni guzik a w praktyce nic z tego nie wyszło