Strona 5 z 29

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: pt maja 10, 2013 10:44 pm
autor: Megi_82
No nareszcie! :D

Biedna Kira :( No strasznie mi jej żal...:( Ucałuj łysolinkę :-*
Szarlot - mistrzyni póz sputnikowych :D
Śnieżynka nadal wyniosła piękność, a Mamba z tym czymś w ślepkach :D
No normalnie stęskniłam się za wieściami, nadrabiajcie foto, czekam :)

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: wt maja 14, 2013 8:47 pm
autor: kalinda
Super, ża masz już wszystkie babeczki.
A fotka Kiry z Warszawy - nieziemska!!! :)

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: śr maja 22, 2013 9:39 pm
autor: Megi_82
Ekhem, ekhem, ja wciąż czekam na sesję ;)
Jak tam Kira?

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: pt maja 24, 2013 9:37 pm
autor: Magdonald
Ostatnio z braku czasu nie miałam kiedy napisać nawet posta w naszym temacie, ale już się poprawiam :)

Mimo ostatnich ogromnych wydatków (leczenie oczka, sterylki), gdy tylko nadarzyła się okazja, wymieniłyśmy naszą klateczkę na ogromny pałac (Toddy Roll 150) ::) Mieści on według kalkulatora aż do 17(!) szczurów ;D Mieszkają w nim obecnie jedynie moje 4 królewny, choć przyznam, że gdy tylko "urosła" klatka, zwiększyła się też chęć powiększenia stadka. Mimo to, ze względu na ostatnie wydatki, staramy się przez chwilę jeszcze jakoś powstrzymać ;)

U bab ogólnie wszystko jest w porządku, mają aż za dużo energii, czasem nie nadążam ::) Nie widać ani trochę, że jeszcze niedawno były cięte... Zdjęć z wybiegu raczej nie mamy, bo po prostu nie da się tych oszołomów złapać w kadr :D A jeśli już się uda, to jako rozmazaną "smugę", która nie nadaje się nawet do oglądania. Jednak kilka zdjęć mamy, większość z klatki, podczas snu, ale tak po prostu najłatwiej jest cokolwiek uchwycić ;)

"Spiderrat" - tak się schodzi z parapetu ;)
Obrazek

Drapanko i zazdrosna Śnieżynka ;)
Obrazek
Obrazek

Przytulanko
Obrazek

A tak śpimy :)
Obrazek
Obrazek

I po spanku, wśród ogonków
Obrazek

Sputnikowanie ze zdziwioną Śnieżynką i biednym oczkiem Kiry
Obrazek

Nózia <3
Obrazek

Ze spraw mniej przyjemnych... Panny przyjechały do mnie wszystkie cztery, jednak tuż po przyjeździe oczka Kiry zaczęły puchnąć i znowu wykształciły się ropnie, na obu powiekach... Musiałam więc znów wysłać ją do Warszawy na czyszczenie. Na szczęście znalazł się transport, nawet "tam i z powrotem", także w ciągu jednego weekendu wszystko udało się ogarnąć i łysolka wróciła do mnie ;) Teraz dostaje kropelki i antybiotyk. Na razie oczka wyglądają ok, choć zauważyłam, że lewe znów jest delikatnie przymrużone, a powieka jakby ciut spuchnięta. Jednak może jestem już przewrażliwiona... Póki co cieszymy się sobą, mała dokazuje i wcale nie widać po niej żadnych dolegliwości, ani nawet stresu związanego z ciągłym jeżdżeniem, leczeniem i wpuszczaniem kropelek ;)

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: pt maja 24, 2013 9:51 pm
autor: nff
Wszystkie ładne i kochane! :D Baaardzo je lubię. Też bym chciała jakiegoś jednokolorowca, ale mi kapturki są pisane najwyraźniej :D

Klatka - zazdrość miliard, porób zdjęcia w całej okazałości - jest najlepsza przecież, więc chwal się chwal - jest czym ;)

Uważam, że aż grzechem byłoby zostawić tyle miejsca w tej klatce, mnóstwo bid szuka domu, no weź którąś (lub kilka!), nie bądź taka! ;D Ja popieram! Popieram!
Teraz mamy remis. 4:4 Możemy ustawiać randeczki. :D

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: pt maja 24, 2013 10:54 pm
autor: Megi_82
Ojej... no to tradycyjna i stała już dostawa buziaków dla oczek Kiry :( Dobrze chociaż, że je nie stresują ciągłe wyprawy do weta...
Klacisko wielkie korci, wiem :D

A czy wiesz, że braciszek mojej Czarnej i kuzyn Twojej Śnieżynki dostał puchar na targach zoologicznych dla najfajniejszego szczurka nierodowodowego? 8) Księzycowe szczurki rulez :D

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: sob maja 25, 2013 12:35 pm
autor: Magdonald
nff, to pewnie Grubas ze Śnieżynką? ;D Poza tym, to trochę nie fair, bo masz jednego malucha, nie możemy mu dać starej baby za dziewczynę! Chyba, że lubi dojrzałe kobiety! :D

Megi, widziałam, widziałam! Jesteśmy razem ze Śnieżynką bardzo dumne! To teraz my ze swoimi Księżycowymi "kosmitkami" musimy chyba też się wybrać w końcu po jakieś puchary ;D

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: sob maja 25, 2013 1:38 pm
autor: nff
Gruby ze Śnieżyną a jakże inaczej :D
Szarlota z Misiem, Mały z Kirą a Najmniejszy z Mambą. Ja tak to widzę :D

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: ndz maja 26, 2013 7:40 pm
autor: Magdonald
Najprawdopodobniej spodziewamy się jeszcze dwóch maluszków do stadka, także teraz to dopiero będą mieć Twoje chłopy do wyboru, chyba, że się podzielą :D Uszyjemy im suknie ślubne i garnitury ;D

Gratis do postu dzisiejsza drzemka Szarloty :)
Obrazek

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: pn maja 27, 2013 3:13 pm
autor: nff
To zdjęcie jest super piękne! Szarlota Ty słodziaku. :D

Nie mamy maszyny to jak stworzymy garniturki? Ręcznie? :o

Czekam z niecierpliwością na dołączenie dwóch nowym panien! Już bym chciała je poznać! :D
Jeszcze tylko 11! >:D

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: pn maja 27, 2013 8:16 pm
autor: kalinda
Matko, jakie one śliczne. A Kiry mi szkoda - generalnie to takie nie fair, że różne paskudztwa się chwytają naszych konachanych ogoniastych... :( A one i tak tak króciukto żyją i jeszcze muszą sie z tymi durnowatymi paskudami zmagać.
Fajnie że wszystkie u Ciebie i super, że mają nowy PAŁAC! :D I jak masz miejsce i duże serducho (a wierzę że masz) to przygarniaj jakieś ogonki. :D

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: wt maja 28, 2013 4:13 pm
autor: Basiarek
Fantastyczne zdjęcie szczurzej nogi. Na plakat!

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: wt maja 28, 2013 4:59 pm
autor: ann.
Basiarek pisze:Fantastyczne zdjęcie szczurzej nogi. Na plakat!


Podpisuje się, ekstra zdjęcie :D

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: wt maja 28, 2013 11:54 pm
autor: Magdonald
Dzięki dziewczyny, choć zdjęcie wyszło mi całkiem przypadkowo ;)

Kalinda, ja bym brała WSZYSTKIE szczurki, szczególnie te najbardziej potrzebujące. Lecz nie zależy to obecnie od tego, jak wielkie mam serce, a raczej fundusze :/ Kupę pieniędzy wydaję teraz na oczko Kiry, na którym ropnie odnawiają się praktycznie co ok. dwa tygodnie, do tego ostatnio wszystkie cztery panny miały sterylki. Dwie nowe małe też zamierzam wysterylizować (zapobiegawczo), także trochę jeszcze wydatków mnie czeka ::) Jakoś damy radę, ale nie mogę się zbyt intensywnie doszczurzać :D

Do tego coraz bardziej daje mi się we znaki uczulenie. Ciągle kicham przy klatce, katar mam okropny, oczy aż czerwone, bąble i zaczerwienienia na skórze... Na dniach będę rejestrować się w przychodni (obecnie jestem zameldowana i zarejestrowana w innym województwie), później postaram się zapisać do alergologa i aż boję się, jaki termin mi "zaśpiewają", bo raczej wybiorę się na NFZ ::) Brr...
Ech, czemu na szczury nie mogą być uczulone jedynie osoby, które szczurków mieć nie zamierzają...? ;D

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: śr maja 29, 2013 11:10 am
autor: ann.
Ja na testy u alergologa czekam już dwa i pół miesiąca, także polecam się uzbroić w cierpliwość, ewentualnie wyłożyć kasę prywatnie. :) mnie na szczęście w pierwszych testach nie wyszlo nic na zwierzaki, a na pokarmy. teraz muszę się zbadać na co dokładnie.


Trzymam kciuki!


(bierzesz haszczaka od Kaki? jeśli tak, to będziemy rodziną. ja mam jej siostrę :D)