Strona 5 z 7
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: sob maja 18, 2013 12:43 pm
				autor: katkanna
				Ogóreczek jest w cenie u nich 

 Ten malutki (Maekar, czyli nasz Bałkanik) bardzo lubi jabłuszko, więc można go nim zawsze przekupić. Mogą też prychać i kichać ze stresu, ale za dzień-dwa powinno im przejść (jak u nas wylądowały to kaptur tak charkotał, jakby miał za chwilę wystartować odrzutowiec...).
Syczenie i stroszenie na was jest normalne, u nas też był ten etap 

 Myśmy ich oswajali na zasadzie krótkich, ale częstych kontaktów. Czyli wsadzić do nich rękę, dać smakołyka, ostrożnie pogłaskać i zostawić, niech się uspokoją. Za godzinę znowu przejść w okolicy, zajrzeć, dać rękę do powąchania, zostawić. Za godzinę wypuścić na chwilę na wybieg, posiedzieć z nimi, schować do klatki, żeby to przetrawiły 

 I tak w kółko. Za parę dni oswoją się z wami. 
Zróbcie jakieś fotki, jak się miewają w nowym domku. To straszne, ale trochę za nimi tęsknię 

 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: sob maja 18, 2013 2:04 pm
				autor: Kaliska
				Dziś na obiad wędzona makrela - jak ja kupowałam w wędzarni to była jeszcze ciepła. Chłopaki jedzą pyszną rybkę. Tak właśnie robię na krótko, ale często podchodzę do klatki 

 Jak tylko wyjdzie mi jakieś ostre zdjęcie to od razu tu wstawię 

 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: ndz maja 19, 2013 1:46 pm
				autor: Kaliska
				Chłopcy mają zmienione imiona, gdyż po wielu trudach, w końcu odnalazłam imiona smoków, które chciałam im nadać. Zatem:
największy nasz smok (który właśnie bardzo boleśnie użarł mnie w palec) 
Balerion:
 
Uploaded with 
ImageShack.us
Czarny 
Meraxes:
 
Uploaded with 
ImageShack.us
Łysy
 Rhaegal: 
 
Uploaded with 
ImageShack.us
Husky 
Drogon: 
 
Uploaded with 
ImageShack.us
Kapturek 
Viserion:
 
Uploaded with 
ImageShack.us
Pozdrawiamy serdecznie 
 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: ndz maja 19, 2013 3:56 pm
				autor: Kaliska
				Przyłapane śpioszki 
 
 
Uploaded with 
ImageShack.us 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: ndz maja 19, 2013 4:21 pm
				autor: katkanna
				Balerion hahahahahaha 
 
   
   
 
Do użerania w palec to on ma talent... a już w jednej klatce są?
Śliczne foty, wesołe mordki 

 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: ndz maja 19, 2013 6:26 pm
				autor: Kaliska
				Nie.. Na razie je w 100% oswoję do siebie i narzeczonego, dopiero potem będą łączenia. Nie chcę Baleriona stresować bo to nerwus jest, że ho!ho!
			 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: ndz maja 19, 2013 6:34 pm
				autor: Bratka.a10
				Cuda, cuda, cuda!! Mizianko  
 
  
 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: ndz maja 19, 2013 7:36 pm
				autor: katkanna
				Oj nerwus, nerwus... chociaż jak nie chrumka na was to i tak jest nieźle 

 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: pt maja 24, 2013 8:20 am
				autor: Kaliska
				Mi się śmiać chce bo on bardzo "się rzuca" w klatce. Trzyma się pręcików i furkocze - normalnie jak bokser przed walką.
			 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: pt maja 24, 2013 8:36 am
				autor: Kaliska
				Nowe fotki chłopaków
Balerion:
 
Picie w pozycji "nierpawidłowej" na tak zwanego wężo-leniwca w wykonaniu Baleriona oczywiście:
 
Meraxes:
 
Picie w pozycji "prawidłowej" na grzeczny szczurek 

:

(za kupkę rozdeptaną w tle przepraszamy)
Oraz Rhaegalowe jajeczka (nie mogłam się oprzeć):

 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: pt maja 24, 2013 8:38 am
				autor: Kaliska
				Ostatnie zdjęcie jest niewidoczne, więc dodaję jeszcze raz Rhaegalowe jajeczka  

 :

 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: pt maja 24, 2013 11:11 am
				autor: akzi
				niezły jajcarz z tego łyska 

jakis taki łysek nie do końca ołysiały 
 
 czy to sa dwa oddzielne stada ?
nie powinno się trzymac klatjek obok siebie szczurów które się nie znają 

 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: pt maja 24, 2013 8:04 pm
				autor: Kaliska
				Dwa oddzielne stada, póki co, bo mają być razem. Czemu nie trzymać obok? One jakby się sobą interesują i wąchają myślałm, że to dobrze, żeby poznawały swoje zapachy...
			 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: czw maja 30, 2013 2:58 pm
				autor: katkanna
				Trzymanie samców blisko siebie może powodować ich większą nerwowość i agresję. 
Jak tam, postępy jakieś z oswajaniem dziabaczy? 

 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: czw maja 30, 2013 6:47 pm
				autor: Kaliska
				Na wybiegu jest już ok - nie gryzą ale ostrzegawczo paszcze otwierają 
