Strona 5 z 15
Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.
: ndz maja 05, 2013 8:49 pm
autor: ann.
bo wszystkie Ryszardy to jedna rodzina, starszy czy mlodszy, chłopak czy dziewczyna
nanannanan

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.
: sob maja 11, 2013 12:18 pm
autor: Magdonald
Juhu! Przeczytałam cały wątek!
Baby cudne i udane, to się ten facet z Wami ma!

Pozdrowienia i buziaki ode mnie i moich małych oszołomów!
Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.
: sob maja 11, 2013 3:46 pm
autor: ann.
Magdonald pisze:Juhu! Przeczytałam cały wątek!
Baby cudne i udane, to się ten facet z Wami ma!

Pozdrowienia i buziaki ode mnie i moich małych oszołomów!
Biję pokłony, że dałaś radę

Również przesyłamy kiziańce!
Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.
: czw maja 23, 2013 9:16 pm
autor: ann.
halo, żyjemy i meldujemy się
U nas wszystko okej, dziewczyny grzeczne w miarę. Chociaż doprowadzają mnie do szewskiej pasji, wszystko żrą, a zwłaszcza kable. Pochowałam wszystkie z prądem, ale te od internetu są na wierzchu (a ja internet mieć muszę, toż to uzależnienie. nie mogę być na głodzie) i są najbardziej pocharatane. Muszę ruszyć mózgownicą i wymyślić jak je estetycznie i skutecznie schować.
Pianka nadal dzikus, nie da się jej do siebie przekonać. Jest może minimalnie lepiej odkąd do nas przyjechała, ale to nadal nie jest to. Cóż, może taki jej urok. Korba za to nadrabia kizianiem się za tamte dwie.

Prawdopodobnie wyjadę za granicę do pracy i wtedy całą opiekę nad Parszywkami przejmie mój tż. Już się boje jak je rozbestwi i upasie, maści los.
Mam foteczki Pianeczki
bo ona jest dzikusek
taki mały świrusek
i zdjęciunia się jej nie da zrobić
ale staramy się to nadrobić
jak jest poeta miszcz artysta
będę miała fanow trzysta
kokietka, puszcza oczko.
Prosz nacieszyć oczki tymi słodkościami, bo więcej taka okazja się chyba nie powtórzy

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.
: czw maja 23, 2013 9:21 pm
autor: ann.
(o, edycjo!)
*tam chodziło o Dziurkę.
Fajtłapa ze mnie.
Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.
: pt maja 24, 2013 5:46 am
autor: przypadkowa
Malowana lala, fotogeniczna bardzo. Wymiziaj koniecznie!
Mam podobną sytuację, jeśli chodzi o pracę za granicą. Tydzień, max dwa i mnnie nie ma, a ja już tęsknię...
Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.
: pt maja 24, 2013 7:46 am
autor: unipaks
Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.
: sob maja 25, 2013 2:21 pm
autor: kaka958
Jak się mała śmiesznie haszczy tak nierówno. Śliczna jest. Rośnie tam chociaż

? Wypróbuj metodę przymusowego oswajania i miej ją zawsze ze sobą, nawet jak idziesz do sklepu

U mnie kolejny szczur jest tak oswajany i widać efekty, polecam!

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.
: ndz maja 26, 2013 4:41 pm
autor: ann.
kaka958 pisze:Jak się mała śmiesznie haszczy tak nierówno. Śliczna jest. Rośnie tam chociaż

? Wypróbuj metodę przymusowego oswajania i miej ją zawsze ze sobą, nawet jak idziesz do sklepu

U mnie kolejny szczur jest tak oswajany i widać efekty, polecam!

Rośnie, rośnie jak na drożdżach. Już jest prawie taka, jak reszta dziewczyn.
Nie wiem, czy to dobry pomysł brać ją nawet do sklepu. Ona się strasznie wyrywa z rąk, drapie. Ucieka jakby ją ze skory mieli obdzierać.
Co do haszczenia, to kolo ogona już ma praktycznie białe. Ładna jest, taka czyściutka- nie to co reszta

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.
: pn maja 27, 2013 5:27 pm
autor: Basiarek
Szczurza Mamo - Poetko, ja tak z innej beczki,
Czyżbym widziała Twe śliczne dołeczki?
Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.
: wt maja 28, 2013 12:00 pm
autor: ann.
Basiarek pisze:Szczurza Mamo - Poetko, ja tak z innej beczki,
Czyżbym widziała Twe śliczne dołeczki?
Mówisz o dołeczkach w policzkach?
niestety ma twarz jest okrąglutka
i taka troszkę pulchniutka

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.
: wt maja 28, 2013 4:05 pm
autor: Basiarek
Co Ty gadasz, widziałaś kiedyś okrąg?
Swoją drogą, fotografia to Twój konik czy też przypadkowy talent?
Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.
: wt maja 28, 2013 4:49 pm
autor: ann.
Basiarek pisze:Co Ty gadasz, widziałaś kiedyś okrąg?
Swoją drogą, fotografia to Twój konik czy też przypadkowy talent?
Z tym okręgiem możesz mieć rację, matura z matematyki ledwo została zdana
Z tą fotografią... Kiedyś miałam mocną zajawkę, chodziłam na kółka foto. Teraz to tylko pozostałości po tym hobby. Teraz więcej oglądam aniżeli robię.
Ale kurcze, miło że ktoś dostrzegł jakąś nutkę czegoś więcej, niż w zdjęciu kogoś, kto nigdy nie miał kontaktu z fotografią.
Połechtało, nie powiem, że nie

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.
: wt maja 28, 2013 5:08 pm
autor: Basiarek
Jakie tam połechtało. Niemal wszystkie są fenomenalne, zarówno pod względem kompozycji, jak i obróbki!
Szkoda, że porzuciłaś kółka i czynną fotografię. Wielka strata dla świata.
Wymiziaj porządnie w naszym imieniu te śliczności, Okręgu

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.
: wt maja 28, 2013 5:17 pm
autor: ann.
Aż się uśmiecham do laptopa, miło.
