szczury.org

Wylew spowodował KZJ? Nie rozumiem... Czy chodzi o to, że zapalenie doprowadziło do krwotoku lub wstrząsu krwotocznego?
A czy wiadomo jest, jaka była przyczyna tego krwotocznego zapalenia - czy bakteryjna, czy też możliwe że wywołało je stosowanie antybiotyków lub leków p/bólowych i p/zapalnych (np metacam lub pochodne)? Przy infekcyjnym zapaleniu jelita musiałabyś uważać na inne swoje szczurki, może ono być powodowane przez wiele różnego typu bakterii - podobnie jak u ludzi - zakażenie bakteria E.coli O157:H7 powoduje epidemiczne, krwotoczne zapalenie jelita....
Bardzo mi przykro, że straciłaś szczurkę Nam z podobnego powodu nie udało się uratować chorującej samiczki, przejętej przez nas z zoologa...

Czyli zbadać Pysię czy nie jest zarażona ?

Sekcję jak najprędzej, jeśli weci uznają, że jeszcze będzie wiarygodna

oldze pewnie chodzi o to, o czym pisaliśmy jej na SB - przebadanie szczurki, która z nią została, pod katem bakterii właśnie.
ja dalej będę mówić, że to jest bardzo ważne w tym momencie.

Olga, bardzo mi przykro i bardzo wpółczuję utraty szczurinki Tym bardziej, że jesteś bardzo młoda, i że przygoda ze szczurami doświadczyła Cię tak ciężko już na samym jej początku

Dziś pojechaliśmy po szczura. Ta... po SZCZURKA , a wróciliśmy ze SZCZURKAMI. Konkretne dwoma pięknymi samiczkami . Dziewczynki nie mają jeszcze imion więc jestem chętnia na propozycje .
Zdjęcia wstawię jutro

Ooo... skąd masz dziewczynki? Imiona hmm... musiałabym zobaczyć je .

Dziewczynki są z ogłoszenia.
Imiona już jednak mają więc :
- Agouti = Schelma
- Husky = Granda

A ja nawet nie widziałam, że mam tu podziękowania! Nie ma za co Olu, u Ciebie ta klatka jakoś...odżyła Od razu widać na zdjęciu, że wypiękniała
Dużo zdrówka dla czworołapów! Cudne są

Postaram się jutro wrzucić zdjęcie mojego trio
Ciągle nie mogę pojąć jaka Granda jest piękna <3
Ogólnie na pewno będę miała wiele przygód z moimi maluchami W klatce jest dużo więcej hamaczków niż na ostanim jej zdjęciu .

Abyście doczekali zdjęć życzy trio i ja

ogłaszam iż ja i szczury żyjemy, ale nie mam czasu robić aktualizacji .... No ale przejdźmy do tego co wam powiedzieć chciałam. Dziś w końcu zrobię aktualizacje:)
Ciury nadal są trzy i mama nie wykazuje niezadowolenia tym faktem...
Maluchy zaczepiają Pysie ale ona im na to ,, Dajcie mi spokój !! "
Dobra, bo zaraz się rozpisze ....

Ciąg dalszy wieczorem...

a jak tam Pysia po stracie siostry/koleżanki? Zdołowana w jakiś sposób była, czy nie było problemów?

No trochę jej szukała, ale miałam ferie i cały dzień do ok. 23:00 spędzałam z nią

Jestem kłamczuchą .... Bo ciągle obiecuje aktualizację i jej nie robie A więc do końca lutego POSTARAM SIĘ zrobić aktualizację

A co to za problem zalinkowac kilka zdjęć i wrzucić je tu?
i tak ciągle na forum siedzisz

Czekam na zdjęcia trójcy