szczury.org

Szczur koleżanki był u Weta, (bo coś mu się z okiem robiło) i przy okazji kontrolka wagi.
Wyjął wagę postawił ogona na niej i mówi:
-o 110!To dużo jak na szczura!(wet)
[ja prawie krzyknęłam, nie wiedziałam ,ze z niego taki chudzielec]- czy on nie powinien ważyć więcej? (ja)
-Nie, no skąd !Przecież to takie malutkie zwierzątko!(wet)

Wet jakiś chyba nienormalny..
Szczura ma od 2 miesięcy może tak półtora ,a jak go dostała to był taki sporawy dość..Wiec nie wiem ile ma ale powiedzmy ,ze z 3 miesiące tak
Ile taki szczur powinien ważyć ?
Tak z 200g chyba..?

Co do weta:
ul.Niemodlińska [nie znam numeru]
Opole
Bliżej Dambonia, (niemodlińska jest długa)Koło szkoły British School
Weterynarz straszny, na gryzoniach nie zna się strasznie, cokolwiek się spytasz "to nie moja specjalizacja", ale jak przyszła zapłacić za leki to owszem.

Nie rozumiem ich..
Połowa postu jest takim ostrzeżeniem dotyczącym tego weta ale już nie chciałam rozdzielać.
Z góry dziękuje za odpowiedź

110 to maleńko na szczura w tym wieku. Kropek nie mający jeszcze 2 miesięcy waży więcej a to chucherko, które dopiero co odkarmiam.

ogonowa: informację o wecie wklej w odpowiedni dział i wątek. wtedy będzie znaleziona przez szukających dobrego weta lub chcących uniknąć niedobrego weta :] tutaj zapomnij, że ktoś do niej dotrze.

110 to waży 6tygodniowy pędrak. szczur koleżanki jest poważnie niedożywiony, obawiam się. 3miesięczny szczupak ważył 260 a moim zdaniem to drobniutkie chuchro o cienkich kosteczkach. takie maleństwa o jakich piszesz miałam kiedyś u siebie z interwencji - samiczka której dawałam 6 tygodni jak do mnie przyjechała, okazała się 3 - 4 miesięczną [!] samiczką. byłam w ciężkim szoku. ale to była interwencja i naprawdę mocno zaniedbane szczury. kopnij koleżankę, bo wygląda, że głodzi zwierzaka :/

ja mam dwoch ok. 1.5 rocznych samcow i jednen wazy miedzy 600-700g a drugi ok. 440g. Oba sa zdrowe i wesole. Mysle, ze to tak jak u ludzi. Jeden jest duzy i gruby a inny maly i chudy.

Jezeli moja ok 5-6 miesieczna szczuzyca wazy 300g to jest okey?

margolka, tak. Moje mają 1,5 roku i ważą 310 g (jedna - grubasek 390 g).

Samce 3-miesięczne powinny ważyć ok 300 gram i to byłaby waga w normie. Dorosłe samce średnio ważą 450 - 600 gram.

3-miesięczne samice mogą ważyć 200 - 250 gram. Dorosłe samice średnio ważą 300 - 350 gram, czasem więcej.

Oczywiście waga zależy od wielkości szczura. Ogonki z bardzo licznych miotów i źle karmione na początku życia będą fizycznie mniejsze i szczuplejsze . A ogonki z mało licznych miotów i doskonale karmione będą duże i cięższe . Kwestia wielkości rodziców również jest istotna.

nakasha, na moich 7 samiczek ani jedna po osiągnięciu dorosłego wieku nie zeszła poniżej 400 g. ważą od 420 do 500 skąd te średnie bierzecie?

Głównie czytając tematy i patrząc na wagi, które są podawane.

Np. w SHSRP w regu minimalna waga dorosłej samicy sierstnej, aby mogła być kryta, to właśnie 300 gram .

Większość samiczek jednak nie dorasta do 400 gram . Dlatego to jest średnia . Ja też mam dorosłe samice ważące po 400 gram , ale mam też takie, które ważą 250 .

yss pisze:nakasha, na moich 7 samiczek ani jedna po osiągnięciu dorosłego wieku nie zeszła poniżej 400 g. ważą od 420 do 500 skąd te średnie bierzecie?

W życiu takiej kobyły nie miałam

Uncyjka się ostatnio spasła: w dniu pierwszych urodzin ważyła aż 315 gramów*
Dorodna dziewucha


*Tak, właśnie "gramów" a nie "gram", tak jak 10 kilogramów a nie "10 kilogram".
Dopełniacz "gram" jest dopuszczalny tylko w języku potocznym, jako określenie ilości alkoholu (100 gram wódki).
A skrót to "g", bez kropki. Nie stawia się kropki po skrótach jednostek miar i wag.

Możemy zrobić ankietę

vella, jeśli to było do mnie o tej kropce, to zauważ, że na końcu zdania często stawia się kropkę....... jak to miało miejsce w tym przypadku.

a ja naprawdę mam takie szczury, niektórzy widzieli na żywo, spasiona jest tylko lily, gytha chuda, magrat szczupła, flarka troszkę przytyła ale niedużo, bo waży 450 g bez kropki perditę jak zmierzyłam ostatnio od nosa do pupy, wyszło 28 cm, reszta nie jest dużo krótsza. szczury mam z różnych źródeł. gdybym miała jednego takiego, nie kłóciłabym się, ale nie mam ani jednego poniżej 400 [chyba nawet poniżej 420] i byłam w szoku że bywa inaczej, a jak mi ktoś mówi że średnia to 300 - 350 to nie wiem jak to rozumieć, baby miały 350 jak miały 4 miesiące

nakasha: czemu nie, tylko jak? wyciągać średnią wagową ze stada?

yss - gdybym pisała personalnie to bym odpowiednio zaadresowała wypowiedź, dołożyła cytat, etc.
Przeleć posty, wiele osób tego nie wie, warto więc taką informację wrzucić, n'est-ce pas?

Wcale nie wątpię w ogrom Twoich szczurzyc. Ale z pewnością wyrosły powyżej przeciętnej
Szczerze mówiąc nie wiem ile moje poprzednie kobity ważyły (albo nie miałam wagi, albo pozapominałam), ale do ogromnych chyba żadna - miałam ich kilkanaście, góra 25 - nie należała (może z wyjątkiem utuczonej przez mamę Śrubki-Pakerki).
Prozac też był raczej przeciętnych rozmiarów, a w porównaniu z olbrzymami, które widziałam na wystawie, to wręcz mikrusek.
Waga może nie poraża, ale brzuszki, skubane, to mają okrąglutkie

To może ja się podepnę jak byłam ostatnio z moim dorosłym samcem u weterynarza, który go ważył to sprawdził w takiej fachowej książce ile powinien ważyć dorosły samiec - 300 - 500 gram. Mój Leonek wyszedł na grubaska - 650 gram...

Vella: za to chłopców mam niedużych
ale uważałam do tej pory, że 7 szczurzyc to niezła próbka gatunku... i reprezentują jakąś tam średnią. anabolików im nie dawałam! normalną karmę i to nietuczącą, sucha karma, warzywa, owoce, czasem jogurty/kefiry lub twaróg, raz w tygodniu kurczak albo ryba..... brzuszek miała naprawdę tylko lily

ale 28 cm na długość [na wyciągniętym szczurze] to byłam zaskoczona. kilka razy mierzyłam, bo mi się wierzyć nie chciało. nie wiem ile mają dokładnie pozostałe, bo nie chcą skubane grzecznie leżeć.